Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2023-11-12 09:00:32
"Zawiedliśmy szczególnie w pierwszej połowie, kiedy graliśmy mało zespołowo. Drużyna Trefla agresywnie broniła, a my nie byliśmy w stanie zorganizować naszego ataku. W drugiej połowie wyglądało to lepiej, natomiast w kluczowym momencie nie trzymaliśmy się planu" - powiedział po przegranym meczu w Sopocie trener Wojciech Kamiński.
Wojciech Kamiński (trener Legii): Gratuluję drużynie Trefla i trenerowi Tabakowi zwycięstwa. Zawiedliśmy szczególnie w pierwszej połowie, kiedy graliśmy mało zespołowo. Drużyna Trefla agresywnie broniła, a my nie byliśmy w stanie zorganizować naszego ataku. W drugiej połowie wyglądało to lepiej, natomiast w kluczowym momencie nie trzymaliśmy się planu. Wymyślaliśmy jakieś dziwne zagrania w obronie, typu push under na picku. Kiedy piłka leżała na podłodze - zamiast się po nią rzucić, to rzucili się na nią zawodnicy z Sopotu i zdobyli z tego punkty. Szkoda, ale uważam, że za tę drugą połowę należą się słowa uznania dla moich zawodników. (...) Sędziowie powiedzieli, że mamy grać do końca trzeciej kwarty, a zegar zostanie wymieniony po trzeciej kwarcie. Nie wiem jaka jest różnica, że przerwę na wymianę robimy w siódmej minucie trzeciej kwarcie, a jaka po trzeciej kwarcie. Bo i tak byśmy nie zrobili tego w dwie minuty, a przerwa trwała pół godziny. Trefl chciał kontynuować, my również, w warunkach które będą takie same dla obu drużyn. (...) Christian za swoje zachowanie został ukarany, drużyna została ukarana. Mieliśmy pierwszą rozmowę na ten temat w szatni i myślę, że to nie będzie nasza ostatnia rozmowa.
Michał Kolenda (skrzydłowy Legii): Nie chcę mówić, że nie przyjechało u nas dwóch podstawowych zawodników mogło mieć jakiś wpływ, graliśmy tym co mieliśmy. Na pewno nie pomogło wykluczenie Christiana Vitala z meczu. Staraliśmy się, dawaliśmy wszystko co mamy, wdarło się zmęczenie, co mogło mieć wpływ na różne decyzje, które podejmowaliśmy w ważnych momentach. Drużyna Trefla była dziś dobrze dysponowana, czego im gratuluję - nie było łatwo dziś grać przeciwko nim. Nie ma co się załamywać. Mamy w środę ważne spotkanie w FIBA Europe Cup, mam nadzieję, że reszta zawodników będzie w stanie nam pomóc.
Zan Tabak (trener Trefla): Dziękuję państwu za liczne przybycie na konferencję prasową, to wyjątek od reguły. Było naprawdę przyjemnie grać dziś przy wypełnionej hali. Zdaję sobie sprawę z tego, że wiele z tych dzieci było zaproszonych ze szkół, niemniej dla zawodników i trenerów, fajnie czuć obecność tak dużej ilości osób. Mam nadzieję, że zobaczymy w przyszłości tak duże ilości kibiców. Nie graliśmy ładnie, ale graliśmy twardo, jak ze Stalą. Spudłowaliśmy mnóstwo otwartych rzutów, zarówno spod kosza, jak i z dystansu. Nawet takie mecze, jak dziś i w Ostrowie, kiedy nie trafiasz takich rzutów, musisz je wygrać. My wygraliśmy je obroną. Jutro dla mnie najtrudniejszy dzień, bo muszę obejrzeć to nad czym pracujemy przez cały tydzień, żeby działało i okazuje się, że to nie działa. Pod względem gry obronnej zrobiliśmy wyraźny postęp. To nie jest żadna magia, ani pomysły taktyczne, to jest tylko poświęcenie i zaangażowanie grupy ludzi w obronie.
Szymon Tomczak (podkoszowy Trefla): Bardzo cieszymy się, że wygraliśmy. Będziemy pracować dalej, żeby przychodziły kolejne zwycięstwa. Myślimy już o następnym meczu. Na pewno chciałbym podziękować wszystkim kibicom, którzy dzisiaj zgromadzili w hali. Mam nadzieję, że będziemy widywali się częściej.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |