Aleksandrowicz i Andrzejewski po meczu z Asseco (VIDEO)

Autor: Marcin Bodziachowski, vid. Michał Farmas fot. Marcin Bodziachowski
2017-10-08 13:13:00

"Widać poprawę w naszej grze, ale ona na razie nas nie satysfakcjonuje" - powiedział po sobotnim meczu z Asseco, rzucający Legii - Michał Aleksandrowicz. Prezentujemy pomeczowe rozmowy z "Pandą" oraz "Richim".

Tomasz Andrzejewski (kapitan Legii): Zabrakło skuteczności, ale też zagraliśmy słabo w obronie. Krzysiu Szubarga wbijał się pod kosz i rozdawał piłki - tutaj popełniliśmy błąd. Za nami drugi mecz, mamy okazję by to przeanalizować. Nie spuszczamy głów i będziemy się bić dalej. Na pewno wyglądaliśmy w tym meczu lepiej niż w Szczecinie. Mam nadzieję, że będziemy grać coraz lepiej i w końcu wygramy pierwszy mecz. Trzeba podziękować kibicom za stworzenie świetnej atmosfery. Jestem w Legii trzeci rok i na kibicach nie zawiodłem się nigdy. Bądźmy cierpliwi, wiem że przegraliśmy drugi mecz, ale wyciągnijmy wnioski, a to na pewno zaprocentuje.

Michał Aleksandrowicz: Widać poprawę w naszej grze, ale ona na razie nas nie satysfakcjonuje. Liczyliśmy na wygraną przed własną publicznością, a niestety nie udało się. Walczymy dalej, mamy nad czym pracować i co analizować. W PLK gra jest bardziej poukładana, bardziej fizyczna. Każda pomyłka może kosztować stratę punktów, więc konieczna jest maksymalna koncentracja. Rywale nie zaskoczyli nas swoim atakiem, bo mieliśmy ich dobrze zeskautowanych, my nie najlepiej spisywaliśmy się w obronie, i zabrakło nam też punktów z osobistych. Każda drużyna w tej lidze jest w naszym zasięgu, tylko musimy zagrać swój basket, czyli twardo w obronie. Kiedy gra się twardo w obronie, to atak sam przychodzi. Na razie tego nie pokazujemy.