Miasto Szkła Krosno 91:78 Legia Warszawa

Autor: Radosław Kaczmarski fot. Marcin Bodziachowski
2017-12-30 19:50:00

Nasz ostatni mecz w 2017 roku przypadł na wizytę na Podkarpaciu. Miasto Szkła Krosno wygrało dotąd cztery z dwunastu meczów ligowych, My natomiast udaliśmy się na Podkarpacie po pierwsze w sezonie zwycięstwo.

Galeria zdjęć znajduje się TUTAJ. Fot. Marcin Bodziachowski

Druga galeria zdjęć znajduje się TUTAJ. Fot. Paweł Kołakowski

Trzecia galeria zdjęć znajduje się TUTAJ. Fot. Katarzyna Koźlik

Nasz wyjściowy skład stanowili Naadir Tharpe, Anthony Beane, Grzegorz Kukiełka, Tomasz Andrzejewski i Hunter Mickelson. Początek spotkania przyniósł problem gospodarzy z  zegarem meczowym. Po jednej rozegranej akcji, w której punkty zdobył Peter Alexis, zegar po raz kolejny odmówił posłuszeństwa w związku z czym oba zespoły udały się w kierunku swoich ławek rezerwowych. Usterkę udało się wyeliminować i chwilę po tym do remisu doprowadził Anthony Beane. Stan ten nie utrzymywał się długo bowiem krośnianie objęli wkrótce prowadzenie 10:4. Legioniści starali się wywierać presję na rywalach daleko od bronionego kosza i to przynosiło efekty. Po trafieniu Naadira Tharpa zza łuku, wyszliśmy na prowadzenie 15:13, ale Miasto Szkła błyskawicznie zdobyło pięć punktów z rzędu. Za sprawą celnych rzutów Anthonego Beane’a i Jobiego Walla wyrównaliśmy stan meczu. Prowadzenie kilkukrotnie przechodziło jeszcze z rąk do rąk, ale ostatecznie pierwszą kwartę wygraliśmy 25:21.

Druga odsłona meczu zaczęła się dla nas pomyślnie. Trafialiśmy rzuty z otwartych pozycji, a po celnych rzutach osobistych Beane’a i jego trójce, prowadziliśmy już 35:25 na niespełna sześć minut do końca pierwszej połowy. Przerwa na żądanie dla gospodarzy na niewiele  się zdała, bo podopieczni trenera Tane Spaseva kontynuowali dobrą grę i utrzymywali bezpieczny dystans dzielący ich od przeciwnika. Nasza przewaga urosła do 13 punktów (40:27), ale miejscowi nie zamierzali się poddawać - celne rzuty zza linii 6.75 Jakóbczyka,  Gaddeforsa i Grochowskiego poważnie zmniejszyły stratę Miasta Szkła. Ponownie z dystansu trafił Krzysztof Jakóbczyk i nasza przewaga, na 52 sekundy przed końcem drugiej kwarty,  stopniała do czterech „oczek”. Po przerwie jakiej zażądał trener Tane Spasev, nie udało nam się powiększyć swojego dorobku. Zrobili to natomiast gospodarze i na przerwę udali się przegrywając tylko 43:45.

90 sekund potrzebowali gospodarze, aby wyjść na prowadzenie. Legioniści pragnęli szybko je odzyskać wykorzystując błędy rywala, ale sami również ich się nie ustrzegali. Po raz kolejny pognębił nasz zespół Krzysztof Jakóbczyk trafiając zza łuku. Nasi zawodnicy nie potrafili się przedrzeć przez defensywę przeciwnika, a jeśli już się to udawało, brakowało skuteczności. Miasto Szkła zyskało siedmiopunktowa przewagę (56:49), ale w końcu nasz słabszy okres gry przerwali Anthony Beane i Hunter Mickelson. Kiedy wydawało się, że lada chwila znów wyjdziemy na prowadzenie, krośnianie przeprowadzili trzy skuteczne akcje i wygrywali 62:55 na minutę przed końcem trzeciej kwarty. Przed decydującą częścią spotkania przegrywaliśmy 57:65.

Ostatnie dziesięć minut meczu od serii 5:0 zaczęli gospodarze. Odrobienie 13 punktów straty w ciągu ośmiu minut oczywiście było nadal wykonalne, ale wymagało od legionistów powrotu do dyspozycji, jaką prezentowali na początku spotkania. Odmiana w grze naszego zespołu stopniowo następowała - punktowali Beane i Wall, strata zmniejszyła się do siedmiu oczek. Za trzy trafiali Marcin Sroka, Łukasz Wilczek i Grzegorz Grochowski, a miejscowi zdawali się coraz bardziej panować nad sytuacją. Nie było ostatniego zrywu w wykonaniu naszego zespołu, Miasto Szkła Krosno zwyciężyło 91:78.

Galeria zdjęć znajduje się TUTAJ. Fot. Marcin Bodziachowski

Druga galeria zdjęć znajduje się TUTAJ. Fot. Paweł Kołakowski

Trzecia galeria zdjęć znajduje się TUTAJ. Fot. Katarzyna Koźlik

Miasto Szkła Krosno  91:78  (21:25, 22:20, 22:12, 26:21) Legia Warszawa 

Miasto Szkła: Jayvaughn Pinkston 16, Krzysztof Jakóbczyk* 15(4), Marcin Sroka 13(2), Anton Gaddefors* 13(1), Davis Lejasmeiers* 10(2), Jakov Mustapić 10, Grzegorz Grochowski 8(2), Peter Alexis* 6, Dariusz Oczkowicz (k)* 0, Damian Pogoda -, Michał Musijowski - .

Trener: Kamil Piechucki

Legia: Anthony Beane* 24(1), Jobi Wall 11(3), Hunter Mickelson* 10, Naadir Tharpe* 10(2), Piotr Robak 9(1), Łukasz Wilczek 8(2), Tomasz Andrzejewski (k)* 4, Grzegorz Kukiełka* 2, Michał Aleksandrowicz 0, Adam Linowski 0, Kamil Sulima 0, Mateusz Jarmakowicz –

Trener: Tane Spasev, as. Miłosz Warecki

Sędziowie: Wojciech Liszka, Dariusz Lenczowski, Bartosz Puzoń ; Komisarz: Leszek Rakoczy

Widzów: 1500