SPONSOR STRATEGICZNY
PARTNER STRATEGICZNY

Jagiełka: Legia odjechała w trzeciej kwarcie

10 lat temu | 04.10.2015, 09:00
Jagiełka: Legia odjechała w trzeciej kwarcie

Pomeczowa rozmowa z trenerem GKS-u Tychy, Tomaszem Jagiełką.

Co Pańskim zdaniem zadecydowało o porażce GKS-u?
Tomasz Jagiełka (trener GKS-u): O porażce zdecydował brak realizowania założeń taktycznych.

Legia zaskoczyła czymś? Wyjśiowy skład w porównaniu z meczem w Katowicach był inny, ale np. Łukasz Wilczek nie był jeszcze w pełni sił.
- Jakie to ma znaczenie, jeśli Legia ma na tej pozycji trzech równowartościowych zawodników. To nie było zaskoczeniem. Legioniści dysponują bardzo dobrym, szerokim składem. To my mieliśmy czymś Legię zaskoczyć, a w trzeciej kwarcie zamiast czymś zaskoczyć, to Legia nam odjechała. Tak ułożył się ten mecz. Goniliśmy co prawda do końca, ale zabrakło nam czasu.

Mieliście problem z faulami, bo Hałas miał trzy przewinienia już w pierwszej kwarcie, a łącznie dwóch graczy spadło za faule.
- Na pewno to przeszkadzało, bo była zawężona rotacja. Nie zamierzam komentować decyzji sędziowskich. Hałas złapał faule i musiał usiąść na ławce. Można wygrać jeszcze innymi czynnikami, ale na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Legia nie była przez całe spotkanie na pięciu przewinieniach w żadnej z kwart.

Początek sezonu w Waszym wykonaniu jest dość niespodziewany. Szczególnie zaskoczyła porażka w Poznaniu. Dzisiaj zagraliście lepiej?
- Na pewno dzisiaj zagraliśmy lepiej, z większym zaangażowaniem. Gdybyśmy zagrali w Poznaniu tak jak dzisiaj, na pewno byśmy wygrali. Byliśmy tam zbyt zdekoncentrowani, zbyt luźno, daliśmy rozpędzić się przeciwnikom, źle konstruowaliśmy akcje w ataku i tak ten mecz potoczył się do końca. Czy jestem zaskoczony? Trzeba być przygotowanym na wszystkie rozwiązania, ale byłem pewien, że wygramy w Poznaniu, tak jak każdy mój zawodnik. Jak widać sport pisze różne scenariusze. Najważniejsze teraz to nie załamywać się. To dopiero druga kolejka sezonu, mamy falstart przez porażkę w Poznaniu. Legia postawiła trudne warunki. Wszyscy wiemy, że jest to zespół, który chce bić się o awans, a przegraliśmy sześcioma 'oczkami'. Boli porażka w Poznaniu.

 

Rozmawiał Marcin Bodziachowski

Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2015-10-04 09:00:00

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsor Strategiczny
Partner Strategiczny
Partner główny
Sponsor
Sponsor główny Akademii, Partner Tytularny drużyn II ligi, U19 i U17
Partner Strategiczny projektów dziecięcych i młodzieżowych koszykarskiej Legii Warszawa
Partnerzy
Partner techniczny
Partnerzy medialni
Partnerem Edukacyjnym Projektów Młodzieżowych
Oficjalny partner i dostawca wody
7985184