SPONSOR STRATEGICZNY
PARTNER STRATEGICZNY

Karolak i Morris po wygranej w Gdyni (VIDEO)

4 lata temu | 24.01.2021, 14:03
Karolak i Morris po wygranej w Gdyni (VIDEO)

"Gramy nie tylko o to żeby być play-off, ale żeby ugrać w  nich coś więcej, a bardzo ważna będzie przewaga własnego parkietu. Chcemy wygrać jak najwięcej meczów do końca sezonu zasadniczego, żeby uplasować się w górnej czwórce" - powieział Jakub Karolak po meczu z Asseco Arką Gdynia.

Jamel Morris: Musieliśmy się dopasować do obręczy, do meczu. Często tak zaczynamy, ale podnosimy się, poprawiamy swoją grę. Wszyscy poczuli się lepiej w tym meczu, to były tylko pierwsze minuty meczu, później już znajdowaliśmy pozycje rzutowe.

Dopisywała mi skuteczność, nie forsowałem rzutów. To takie rozpoznanie sytuacji meczowej - jeśli masz otwartą pozycję to rzucaj, jeśli nie  to podaj, poszukaj kolegów z zespołu. Jeśli rzuty nie wpadają dalej trzeba pozostać w grze drużyny, pomagać. W niektórych meczach moja skuteczność była gorsza, ale dziś i w minionych spotkaniach było ok, wykorzystywałem swoje okazje.

Nasi rywale stawiali na fizyczność, grają szybko, odrobili straty. Wiedzieliśmy, że się przed nami nie położą, że nie wygra się tu łatwo. Przegrali siedem spotkań z rzędu. Wiedzieliśmy, że się nie poddadzą. Jesteśmy w czołówce drużyn pod względem skuteczności rzutów z dystansu, musieliśmy nadać spotkaniu odpowiednią intensywność, to się udało i wygraliśmy.

Mamy nadzieję, że w następnej kolejce zapewnimy sobie miejsce w play-off. Mamy teraz jedno spotkanie na tydzień. Polpharma jest w dolnej części  ligowej tabeli, ale to dobry zespół, mają groźnych zawodników. Nie możemy przegrywać z zespołami z dołu tabeli musimy zagrać na 100% naszych możliwości, tak jak z Zastalem, Anwilem. Mając jeden mecz w tygodniu powinniśmy osiągnąć to co chcemy.

Jakub Karolak: Arka jest dosyć specyficzną drużyną, która gra bardzo fizycznie, szczególnie u siebie. Ten sezon potoczył się tak, że grają teraz z nożem na gardle i dla nich każdy kolejny mecz jest meczem o życie, o to, żeby pozostali w lidze. Nie nastawialiśmy się na to, że to będzie łatwy mecz, podeszliśmy skupieni, nie chcieliśmy powtórki ze spotkania w Bydgoszczy czy Radomia. W czwartej kwarcie bardzo dobrze broniliśmy, dzięki temu udało nam się odskoczyć i dowieźć to zwycięstwo do końca.

Jeśli zdrowie pozwoli to chciałbym, aby moja kariera trwała tak długo jak ta Filipa Dylewicza, który właśnie obchodzi piękny jubileusz. Z „Dylem” grałem pięć lat  - dwa lata w Zgorzelcu, trzy lata w Sopocie. Jestem bardzo dobrymi znajomymi, bardzo się cieszę z jego wyczynu. Ogromny szacunek dla niego, że w wieku 41 lat potrafi grać na wysokim poziomie.

Przed nami mecz z Polpharmą, który bardzo chcemy wygrać, gramy nie tylko o to żeby być play-off, ale żeby ugrać w  nich coś więcej, a bardzo ważna będzie przewaga własnego parkietu. Chcemy wygrać jak najwięcej meczów do końca sezonu zasadniczego, żeby uplasować się w górnej czwórce.

Autor: Radosław Kaczmarski, vid. Emil fot. Marcin Bodziachowski
2021-01-24 14:03:12

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsor Strategiczny
Partner strategiczny
Partner główny
Sponsor
Sponsor główny Akademii, Partner Tytularny drużyn II ligi, U19 i U17
Sponsor Strategiczny projektów młodzieżowych
Sponsor Strategiczny Programu Rozwoju Koszykarskich Talentów
Partnerzy
Partner techniczny
Partnerzy medialni
9288184