Karolak: Takie zwycięstwa budują (VIDEO)

"Nie złożyliśmy broni, rywale ciągle czuli nasz oddech na plecach, no i koniec końców w czwartej kwarcie udało nam się wyjść na minimalne prowadzenie. W nerwowej końcówce wytrzymaliśmy ich nacisk i odnieśliśmy zwycięstwo" - powiedział Jakub Karolak po meczu z Pszczółką Startem Lublin.

W drugiej połowie lepiej pobroniliśmy, wymusiliśmy kilka strat drużyny z Lublina, byliśmy bardziej agresywni. Kilka razy pobiegliśmy do szybkiego ataku, zamieniliśmy to na łatwe punkty. Rywale w trzeciej kwarcie odskoczyli nam na 12 punktów, ale nie złożyliśmy broni, ciągle czuli nasz oddech na plecach, no i koniec końców w czwartej kwarcie udało nam się wyjść na minimalne prowadzenie. W nerwowej końcówce wytrzymaliśmy ich nacisk i odnieśliśmy zwycięstwo.

W przerwie meczu trener przekazał nam uwagi na temat tego co było złe, co mamy poprawić, zmotywowani wyszliśmy na parkiet, staraliśmy się wyegzekwować to co sobie zaplanowaliśmy. Jak widać ta trzecia kwarta do tej pory jest dla nas szczęśliwa i oby tak zostało. Lublinianie nie zaskoczyli nas szczególnie, my też nie zagraliśmy jakoś wybitnie dobrze, ale takie spotkania szczególnie na wyjeździe dobrze jest wygrać.

Przed nami mecz z Treflem Sopot, fajnie byłoby wygrać po raz kolejny, obronić naszą twierdzę jaką stała się nasza hala na Bemowie. Mamy kilka dni, żeby się przygotować do tego starcia, na pewno podejdziemy do niego w pełni skoncentrowani. Czujemy się silni, gramy swoją koszykówkę, która przynosi efekty. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu, dotąd jesteśmy w dosyć dobrej dyspozycji, mamy już dziewięć zwycięstw na koncie i oby tak dalej.

Autor: Radosław Kaczmarski, vid. Emil fot. Marcin Bodziachowski
2020-11-01 11:18:05