Konferencja po 2. meczu play-off Legia - Spójnia (VIDEO)

"Były momenty, gdy gubiliśmy koncentrację i wtedy drużyna Spójni wracała do meczu. Musimy utrzymać koncentrację, bo jak jesteśmy skoncentrowani, to gramy zdecydowanie lepiej. Nie możemy zagrać z tyloma stratami w kolejnym meczu, bo myślę, że to może się zemścić na wyniku" - powiedział po drugim meczu serii ćwierćfinałowej ze Spójnią, trener Wojciech Kamiński.

Wojciech Kamiński (trener Legii): Dziękuję swoim zawodnikom. Oczywiście były momenty, gdzie gubiliśmy koncentrację i wtedy drużyna Spójni wracała do meczu. Za to na pewno należą się słowa uznania, bo walczyli. Po kilku drobnych zmianach, które zastosował trener Machowski, mieliśmy z paroma rzeczami problemy. Gratuluję zawodnikom zwycięstwa, Spójni - postawy i walki. Jest 2:0, jedziemy teraz na kolejny mecz. Musimy utrzymać koncentrację, bo jak jesteśmy skoncentrowani, to gramy zdecydowanie lepiej. Nie możemy zagrać z tyloma stratami w kolejnym meczu, bo myślę, że to może się zemścić na wyniku.



Kyle Vinales (rozgrywający Legii): Zagraliśmy dziś lepiej niż w pierwszym spotkaniu ze Spójnią, szczególnie w obronie. Chcieliśmy zatrzymać tranzycję i wydaje się, że wykonaliśmy w tym aspekcie dobrą robotę. Na pewno popełniliśmy zbyt wiele strat w pierwszej połowie, ale wygraliśmy i z tego się cieszymy. To są play-offy, więc spodziewamy się, że każdy mecz będzie trudny. Wychodzimy na parkiet by dać wszystko co mamy najlepszego, tego samego spodziewamy się po przeciwniku. Tak więc byliśmy na to gotowi, że to nie będzie łatwe spotkanie.



Sebastian Machowski (trener Spójni): Chciałbym pogratulować Legii i trenerowi Kamińskiemu dzisiejszego zwycięstwa. To nie był ten sam typ spotkania co przed dwoma dniami. To był także mecz zupełnie inaczej prowadzony i to przyniosło problemy naszej drużynie od samego początku. W czwartek musimy zagrać lepiej, jeśli chcemy wygrać.



Karol Gruszecki (rzucający Spójni): Gratulacje dla Legii, zagrali dzisiaj bardzo dobre spotkanie. Szczególnie w ataku byli bardzo skuteczni. Nasi wysocy mieli od początku problemy z faulami, przez co graliśmy trochę mniej agresywnie w obronie i tak naprawdę w żadnym momencie spotkania nie potrafiliśmy ich zatrzymać, pomimo tego, że mieliśmy momenty, kiedy zrywaliśmy się do powrotów.  Legia była skuteczna, szczególnie ich rozgrywający, że trudno było złapać ten rytm. Dzisiaj przegraliśmy, ale teraz wracamy do domu, gdzie się nam gra najlepiej. Będziemy mieli pełną hale swoich fanów za nami i na pewno stawimy opór w tej serii. (...) Energetycznie bardzo dobrze wyglądało to z naszej strony. Może źle mentalnie podeszliśmy do spotkania? Zdecydowanie zabrakło agresji w obronie. Legia była dobrze taktycznie przygotowana, aby naszą obronę rozbijać i będziemy musieli wyciągnąć z tego wnioski.

Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2023-05-08 20:56:30