Konferencja po meczu Astoria - Legia

2 lata temu | 03.12.2022, 11:22

"My dziś od początku graliśmy swój basket i szczególnie w obronie wyglądało to tak jak powinno wyglądać" - powiedział trener Wojciech Kamiński na na konferencji prasowej po meczu z Astorią Bydgoszcz zakończonym wysokim zwycięstwem Legii Warszawa.

Wojciech Kamiński (trener Legii Warszawa): Gratuluję swojej drużynie tego, że od początku zagraliśmy skoncentrowani, dziękuję rywalom za to, że próbowali, myślę, że trener Popiołek dobrze przygotował drużynę natomiast my dziś od początku graliśmy swój basket i szczególnie w obronie wyglądało to tak jak powinno wyglądać. Cieszymy się, bo obawialiśmy się umiejętności i możliwości ofensywnych Astorii, bo wiemy, że zespół potrafi naprawdę dobrze grać w ataku, ale tak jak powiedziałem – dziś byliśmy skoncentrowani, nie pozwoliliśmy gospodarzom na zbyt wiele. Kolejna ważna dla nas wygrana.

Co do transferu Billy’ego Garretta to wszyscy wiemy, że potrafi grać bardzo dobrze, co pokazał w poprzednim sezonie. Obecnie jest trochę pod formą, przygotowania do sezonu chyba nie poszły tak jak trzeba. Nie zastanawiam się teraz na jakiej pozycji będzie grał, a bardziej jak go wkomponować w ten zespół. Wygraliśmy trzy ostatnie mecze, łapiemy mały wiatr w żagle i trzeba go tak wkomponować, żeby pomagał. Na tym się koncentruję. Czy będzie grał na pozycji nr 1, 2, 3 czy 4 to już zobaczymy jak też inni zawodnicy będą w danym układzie grali. Za bardzo się nad tym nie koncentruję. Od początku mówiliśmy o tym, że chcemy zagrać w kolejnej fazie Ligi Mistrzów, gdy z powodu kontuzji ze składu wypadł nam Travis, to było widać braki kadrowe przy grze na dwóch frontach. Mając ciężki terminarz w grudniu zdecydowaliśmy się na taki ruch z Garrettem. Słowa uznania dla Prezesa Jankowskiego za to, że znalazł pieniądze w budżecie, bo tych pieniędzy nie było, trzeba było je znaleźć i teraz nasza, moja, trenerów w tym rola żeby wprowadzić Garretta do zespołu, a rolą zespołu jest pomóc mu dobrze z nami współpracować.

Dariusz Wyka (środkowy Legii): To co trener powiedział było widać na boisku. Wygrana bardzo wysoko zbiórka – 43 zbiórki, poza tym, 27 asyst. Trochę niepokoją starty, ale to pewnie sobie wyjaśnimy na wideo i je poprawimy. Teraz jedziemy wygrać do Holon w meczu Ligi Mistrzów.

Igor Wadowski (rozgrywający trener Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz): Chciałbym przede wszystkim pogratulować Legii dzisiejszej wygranej i podziękować kibicom za wsparcie w kolejnym meczu. Życzę powodzenia Legii w następnych meczach, a my już od niedzieli będziemy analizować i przygotowywać się do następnego meczu z Gliwicami.

Marek Popiołek (trener Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz): Gratulacje dla Legii, myślę, że maja naprawdę dobry zespół i ostatnio to widać bo w każdym meczu, który grają w lidze są dobrze przygotowani. Grają z pewnością siebie, grają skutecznie. Liczyliśmy na to, że dzisiaj możemy sprawić niespodziankę. Legia była w pierwszej kwarcie bardzo skuteczna jeśli chodzi o rzuty trzypunktowe. Musimy być mądrzejsi w takich sytuacjach jak końcówka pierwszej kwarty, aby nie było takiego rzutu jak McCalluma, bo takie rzeczy nam podcinają skrzydła. Tak samo jak ten rzut w trzeciej kwarcie Kamińskiego. W defensywie poczyniliśmy pewien postęp, wyglądało to momentami dobrze - druga kwarta i momenty trzeciej. Szkoda, że nie potrafiliśmy przełożyć tego na atak, z mojej perspektywy w kluczowych momentach, czyli gdy traciliśmy 10 punktów w trzeciej kwarcie, gdzieś byliśmy blisko przechwytu, albo mieliśmy kontratak i nie udało się go wykończyć. W drugą stronę McCallum błyskawicznie nas ograł i szybko zrobiła się siedemnastopunktowa strata. Zespół się trochę rozsypał, nie graliśmy wystarczająco twardo. Dla nas kluczowy absolutnie jest mecz z GTK i takie przetarcie z silnym rywalem, mam nadzieję, że dobrze użyjemy i od niedzieli, z pełną wiarą w to, że możemy wygrać czwartkowy mecz podejdziemy i przygotujemy się w odpowiedni sposób.

Mieliśmy ostatnio bardzo dużo pracy, bo jak widzicie co się dzieje w klubie, było trochę zmian. Próbowaliśmy, aby już na ten mecz był do dyspozycji nowy środkowy. Nie udało się tego zrobić, ale jesteśmy na etapie finalizowania kontraktu i mam nadzieję, że nowy zawodnik będzie na treningu już w niedzielę.