SPONSOR STRATEGICZNY
PARTNER STRATEGICZNY

Konferencja po meczu Enea Astoria - Legia

4 lata temu | 13.01.2021, 10:40
Konferencja po meczu Enea Astoria - Legia

"Jeśli nie trafia się z otwartych pozycji, to ciężko kogokolwiek gonić. Pierwsze trzy kwarte w naszym wykonaniu były bardzo słabe. Dopiero w czwartej kwarcie, kiedy zmieniliśmy sposób bronienia, zbliżyliśmy się do przeiwników" - powiedział po porażce w Bydgoszczy trener Wojciech Kamiński

Wojciech Kamiński (trener Legii): Gratulacje dla drużyny z Bydgoszczy i trenera Artura Gronka. Dzisiaj był bardzo dobrze przygotowany na nas, wykorzystywali przez pierwsze trzy kwarty nasze słabości. Dopiero w czwartej kwarcie, kiedy wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty, zmieniliśmy trochę sposób bronienia. Myślę, że mieliśmy szansę, żeby jeszcze bardziej zbliżyć się do przeciwników, ale zabrakło celności rzutów. Jeśli nie trafia się z otwartych pozycji, to ciężko kogokolwiek gonić. Pierwsze trzy kwarte w naszym wykonaniu były bardzo słabe. W czwartej, kiedy walczyliśmy, nie starczyło umiejętności i zdrowia, żeby odwrócić losy meczu.



Jamel Morris (rzucający Legii): Za późno w tym meczu zaczęliśmy grać na odpowiednim poziomie. Dopiero w czwartej kwarcie zaczęliśmy walczyć, grać bardziej agresywnie. Rywale trafiali swoje rzuty, my z kolei zbyt często pudłowaliśmy. To też było kluczem do końcowego wyniku.



Artur Gronek (trener Astorii): Gratulacje dla zawodników i całego sztabu. Myślę, że zawodnicy dzięki pracy całego sztabu byli dobrze przygotowani taktycznie i fizycznie, udało się wyleczyć wszystkie kontuzje po ostatnim meczu. Jeżeli chodzi o grę w obronie, mój zespół zasłużył na gratulacje. Szczególnie w pierwszych dwóch kwartach i trzeciej. To jak wyglądała taktyka trenera Kamińskiego, który ma bardzo duże doświadczenie i jest jest "top" trenerem w polskiej lidze, trochę nam popsuła krwi. Cieszę się, że wytrzymaliśmy ostatnie dwie minuty, kiedy wynik zszedł na 9 punktów, zdobyliśmy 42 punkty z pomalowanego. Drugi mecz, który pokazał, że dzielimy się piłką i możemy trafiać trójki na ponad 40 procentowej skuteczności. Już w piątek gramy kolejny mecz, więc nie ma czasu na celebrację, trzeba się do niego przygotować i iść dalej.  



Adrian Bogucki (środkowy Astorii): Tak jak powiedział trener, przez niemal całe spotkanie graliśmy dobrze w obronie, poza przestoju pod koniec meczu. Musimy grać tak dalej, nadal jesteśmy w grze o play-offy. Skupiamy się teraz na meczu z HydroTruckiem.

Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2021-01-13 10:40:23

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsor Strategiczny
Partner Strategiczny
Partner główny
Sponsor
Sponsor główny Akademii, Partner Tytularny drużyn II ligi, U19 i U17
Partner Strategiczny projektów dziecięcych i młodzieżowych koszykarskiej Legii Warszawa
Partnerzy
Partner techniczny
Partnerzy medialni
Partnerem Edukacyjnym Projektów Młodzieżowych
Oficjalny partner i dostawca wody
13546520