Heiko Rannula (trener Legii): Wielki szacunek dla GTK, byli bardzo dobrze przygotowani do tego meczu. Cały czas walczymy z samymi sobą, by znaleźć odpowiedni rytm, pewność siebie. Bądźmy szczerzy, po tych ostatnich kilku tygodniach, było nam ciężko. Dla nas bardzo ważne było, by w końcu zwycieżyć. (...) Ojars niestety nie będzie do naszej dyspozycji w najbliższym spotkaniu i wróci do gry dopiero po Świętach, na mecz w Gdyni. Chciałbym bardzo podziękować naszym kibicom - dali nam dzisiaj dużo energii. (...) Cieszę się z kolejnego solidnego występu Dominika Grudzińskiego. Wygrana jest najważniejsza tak naprawdę, a nie indywidualne statystyki.
Błażej Czapla (rozgrywający Legii): Przede wszystkim cieszę się, że udało się przerwać wreszcie tę passę przegranych. Mam nadzieję, że wrócimy do rytmu. Jeszcze nie jest to, co powinniśmy grać na boisku, ale powoli zaczynamy wracać. Powoli zaczynamy realizować założenia - trochę lepiej, trochę słabiej i myślę, że niedługo wrócimy do naszej gry. Cieszę się, że wczoraj miałem 18-te urodziny i dzisiaj udało się wygrać.
Boris Balibrea (trener GTK): Gratulacje dla Legii Warszawa. Spudłowaliśmy dziś zbyt wiele rzutów osobistych. Mecz uciekł nam trochę w drugiej połowie, co było spowodowane faktem, że kilku zawodników "spadło" nam za faule, szczególnie wysocy zawodnicy. Jestem dumny, że się nie poddaliśmy, dumny, że pozostawaliśmy w grze, gracze w tygodniu poprzedzającym mecz dawali z siebie naprawdę wszystko, ciężko trenowali. I jestem przekonany, że ta nasza postawa i zaangażowanie przełoży się na zwycięstwo wkrótce. Chemia w drużynie jest bardzo dobra i jestem przekonany, że to pomoże nam wygrać już wkrótce.
Kacper Gordon (rozgrywający GTK): Gratulacje dla drużyny Legii Warszawa. Wytrzymali nas dobry i z dużym zaangażowaniem mecz. Włożyliśmy dużo pracy w przygotowanie do tego spotkania. Na pewno spudłowaliśmy zbyt wiele rzutów wolnych, a do tego 18 punktów z kontry w wykonaniu Legii - to bardzo ważne elementy w kontekście końcowego wyniku. Trzeba dalej pracować i skoncentrować się na czekającym nas meczu w Ostrowie Wlkp.
Autor: Marcin Bodziachowski, fot. Marcin Bodziachowski