SPONSOR STRATEGICZNY
PARTNER STRATEGICZNY

Konferencja po meczu Legia - Dziki

20 godzin temu | 24.11.2025, 10:23
Konferencja po meczu Legia - Dziki
Marcin Bodziachowski

Heiko Rannula (trener Legii): Gratulacje dla Dzików. Grali tak, jak właściwie grają od początku sezonu. Wszyscy właściwie wiedzieliśmy, co będą chcieli osiągnąć, jak grają w obronie i ataku. I zrobili to. Dla nas trzy ostatnie dni były skoncentrowane na ofensywie, na tym, by nie tracić piłki. Wiedzieliśmy, że mamy problemy kadrowe, potrzebowaliśmy, by gracze na piłce zagrali dziś solidnie, ale ostateczenie popełniliśmy aż 24 straty. Można więc powiedzieć, że nie zrobiliśmy tego, co mieliśmy zrobić. W obecnych czasach nie da się wygrać meczu, popełniając aż 24 straty. Tyle. (...) Wszyscy wiemy, że Błażej Czapla ma 18 lat, potrzebuje jeszcze czasu, a rozgrywający to najtrudniejsza pozycja dla młodego gracza. By wykonać kolejny krok na pewno będzie potrzebował trochę czasu, ale to co mogę powiedzieć, to że zaczyna grać swoje "sety" coraz lepiej. Do tej pory potrzebował 2-3 minut na boisku, by poczuć, gdzie się znajduje. Teraz musi zrobić kolejny krok, by nie tracić tego czasu... Ale to na pewno bardzo mocno pracujący zawodnik, będzie na pewno solidnym graczem. (...) Ze względu na sytuację kadrową i trzy kontuzje, które mamy w składzie, potrzeba jeszcze paru najbliższych dni, aby podjąć ostateczne decyzje kadrowe.

Michał Kolenda (kapitan Legii): To był na pewno ciężki mecz dla obu drużyn, mam nadzieję, że dobry do oglądania jak to derby. Mieliśmy swoje szanse w końcówce. Dziki były skuteczniejsze w ostatnich minutach i wygrały to spotkanie. Nie chcę używać żadnych wymówek odnośnie naszego składu, czy zdrowia, bo to nie ma znaczenia. Mieliśmy swoje okazje, by wypracowaną przewagę powiększyć, by ten mecz zacząć kontrolować, ale niestety odczuwalny był brak naszych liderów i tak wyszło, że przegraliśmy, a dziś Dziki się cieszą. Mamy dopiero listopad, a sezon trwa długo, więc nie ma co się załamywać. (...) Emocje związane z okrzykami z trybun nie mają nic wspólnego z naszą dyspozycją. Mecz koszykówki to jest gra błędów - kto ich mniej popełni, ten wygrywa. My popełniliśmy ich więcej w kluczowym momencie, Dziki przejęły inicjatywę i po prostu dowieźli do końca to spotkanie.

Marko Legovich (trener Dzików): Wspaniała atmosfera podczas tego meczu i bardzo miło było być częścią tego widowiska. Kibice obu drużyn dopingowali z wielką pasją, ale jednocześnie bardzo kulturalnie. Bardzo mi się to podobało. Te derby na parkiecie odzwierciedlały właśnie atmosferę tworzoną przez fanów. Było wiele lepszych i gorszych momentów na boisku, było trochę przerw w tym meczu, było także trochę odmiennych uczuć - były momenty, kiedy wydawało się, że "tracimy to spotkanie", ale ostatecznie odnaleźliśmy się świetnie w grze obronnej. Bardzo ważne było wymuszenie na Legii aż 24 strat z ich strony i to miało bardzo duży wpływ na naszą wygraną. Moi zawodnicy pokazują, we wszystkich ośmiu dotychczasowych meczach, że nigdy się nie poddają. Nawet pod koniec IV kwarty, kiedy wydawało się, że Legia wzięła ten mecz w swoje ręce, my wciąż wierzyliśmy, jestem bardzo dumny z moich graczy. Teraz mamy krótką przerwę, po której wracamy do dalszej pracy.

Bennett Vander Plas (skrzydłowy Dzików): To było twarde i trudne spotkanie przeciwko bardzo dobrej drużynie. Mieliśmy dużo wzlotów i upadków, prowadzenie zmieniało się wielokrotnie, ale zespół nawet na moment nie zwątpił i nie poddał się. Każdy kto wchodził na parkiet twardo walczył, graliśmy twardo w obronie, robiliśmy wszystko byśmy na koniec byli na górze i to wspaniałe uczucie.



Autor: Marcin Bodziachowski, fot. Marcin Bodziachowski
Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsor Strategiczny
Partner Strategiczny
Partner główny
Sponsor
Sponsor główny Akademii, Partner Tytularny drużyn II ligi, U19 i U17
Partner Strategiczny projektów dziecięcych i młodzieżowych koszykarskiej Legii Warszawa
Partnerzy
Partner techniczny
Partnerzy medialni
Partnerem Edukacyjnym Projektów Młodzieżowych
Oficjalny partner i dostawca wody
7123160