Konferencja prasowa po 1. meczu Arka - Legia (VIDEO)

"Byliśmy jeden rzut od prowadzenia. Mieliśmy szanse wygrać ten mecz. Zawsze będziemy walczyli o zwycięstwo" - powiedział na konferencji po pierwszym meczu play-off z Arką trener Tane Spasev.

Tane Spasev (trener Legii): Zabrakło tego, że nasi zawodnicy nie byli w takiej sytuacji wcześniej. Dla wielu z nich to była nowa sytuacja, że mogą wygrać mecz. Mieliśmy taki jeden otwarty rzut. Byliśmy jeden rzut od prowadzenia. Mieliśmy szanse wygrać ten mecz i to chyba była najlepsza szansa w tej serii, biorąc pod uwagę fakt, że kontuzji doznał Mo Soluade i to może być poważna kontuzja. Omar Prewitt już zakończył sezon, kontuzjowany jest także Rusłan Patiejew. Więc niewykluczone, że dokończymy play-offy zespołem U-20. Legia zawsze walczy i nawet z zespołem juniorów na parkiecie będziemy walczyli. Gratulacje dla Arki za wygraną, widzimy się ponownie za dwa dni. (...) Patiejew odczuwa ból od miesiąca-dwóch, ale on jest takim chłopakiem, że nic nie mówi i gra z bólem. Dzisiaj widzieliśmy, że gra z takim bólem nie jest możliwa. (...) Nie ma znaczenia z kim gramy, bo my zawsze walczymy i będziemy walczyli. Tak jak powiedziałem, jak będzie potrzeba będziemy grali zespołem juniorów do lat 20 i oni również będą walczyli - to jest Legia, walka do końca z każdym.

Filip Matczak (rzucający Legii): Gratulacje dla Arki za dzisiejsze spotkanie, gratulacje także należą się dla nas, bo postawiliśmy się. Nie przyjechaliśmy tutaj dostać lanie po tyłku. Fajnie, że daliśmy dobre widowisko i myślę, że możemy być z siebie zadowoleni. Mam tylko nadzieję, że cała seria będzie tak wyglądać. Nawet jeśli nie mamy pełnego składu, to będziemy walczyć, żeby wyjść z twarzą. Szkoda, bo zabrakło dziś małych rzeczy, żeby z tak klasową drużyną wyszarpać spotkanie. Te małe rzeczy zawsze będą kosztować zwycięstwo. Miejmy nadzieję, że kolejne mecze przyniosą to, że poprawimy te małe rzeczy i może coś uda się więcej.



Przemysław Frasunkiewicz (trener Arki): Legia w drugiej połowie pokazała bardzo dobrą koszykówkę, my natomiast przedwcześnie skończyliśmy mecz. Do piłek leżących na ziemi, albo odbijających się od obręczy nie skakaliśmy, tylko przyglądaliśmy się. Druga sprawa - nie potrafiliśmy w drugiej połowie zagrać w ataku tego co chcieliśmy. Było to także spowodowane dobrą obroną Legii. Teraz mamy krótki czas na analizę, przeanalizujemy błędy i zagramy lepiej w kolejnym meczu.

Adam Łapeta (środkowy Arki): Był to dobry mecz, w którym było dużo walki. Musimy utrzymywać koncentrację, jak powiedział trener. Gratulacje dla Legii za walkę.

Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2019-05-03 18:18:59