SPONSOR STRATEGICZNY
PARTNER STRATEGICZNY

Kulka: Fina艂y zamiast wycieczki do Egiptu (WYWIAD)

2 lata temu | 13.05.2022, 13:07
Kulka: Fina艂y zamiast wycieczki do Egiptu (WYWIAD)

Grzegorz Kulka wyst臋puje drugi sezon w barwach Legii, a swoj膮 wysok膮 dyspozycj臋 potwierdzaj膮 wszystkie mecze Legii w fazie play-off. To powo艂ywany do szerokiej reprezentacji Polski skrzyd艂owy, oddawa艂 niezwykle wa偶ne rzuty - zar贸wno z dystansu, jak i z linii rzut贸w osobistych. Zapraszamy do lektury rozmowy z zawodnikiem, kt贸ry wst臋pnie na po艂ow臋 maja planowa艂 wakacje z narzeczon膮, a doskona艂e wyniki dru偶yny sprawi艂y, 偶e... plany rodzinno-wypoczynkowe trzeba by艂o zweryfikowa膰. "Ani troch臋 nie 偶a艂uj臋, 偶e szykuj臋 si臋 z dru偶yn膮 do fina艂贸w play-off, zamiast wypoczywa膰 teraz w Egipcie" - m贸wi u艣miechni臋ty Grzesiek Kulka.

Nie musia艂e艣 przek艂ada膰 urlopy zaplanowanego na pierwsz膮 po艂ow臋 maja?
Grzegorz Kulka: Bardzo dobry pocz膮tek, bo z narzeczon膮 szukali艣my wycieczek na pocz膮tku kwietnia, kiedy jeszcze nie by艂o wiadomo, czy zameldujemy si臋 w play-offach. Ze wzgl臋du na intensywny okres wakacyjny, podczas kt贸rego b臋dzie du偶o przygotowa艅 do 艣lubu, szukali艣my terminu, kt贸ry by艂by najbardziej optymalny, aby gdzie艣 wyjecha膰. Na dzisiejszy dzie艅 [rozmawiali艣my 12 maja - przyp. M.B.] przypada艂a planowana wycieczka.

Gdzie planowali艣cie wypoczywa膰?
- Chcieli艣my polecie膰 do Egiptu, troch臋 ogrza膰 si臋, odpocz膮膰. Od razu jednak m贸wi艂em narzeczonej, 偶eby si臋 wstrzyma艂a z tymi rezerwacjami, zobaczymy jak to b臋dzie z play-off. Wszystko pi臋knie si臋 pouk艂ada艂o sportowo - jeste艣my w finale i ani troch臋 nie 偶a艂uj臋, 偶e nie jestem teraz w Egipcie, tylko siedz臋 w hali na Bemowie. Ju偶 nie mog臋 si臋 doczeka膰 spotka艅 fina艂owych.

Mo偶na powiedzie膰, 偶e Wasz膮 postaw膮 zaskoczyli艣cie samych siebie. Chyba po sezonie zasadniczym nikt nie spodziewa艂 si臋, 偶e b臋dziecie w stanie zaj艣膰 tak daleko.
- Na pewno wiedzieli艣my, 偶e jeste艣my mocni. Zrobili艣my bardzo fajny wynik w europejskich pucharach. To troch臋 kolidowa艂o z nasz膮 form膮 na rozgrywki ligowe, ale ca艂y czas wiedzieli艣my, 偶e jeste艣my dobr膮 dru偶yn膮. Czasem troch臋 brakowa艂o si艂, czasem podr贸偶e by艂y wymagaj膮ce, przez co bywa艂o tak, 偶e nie starczy艂o w kt贸rym艣 meczu si艂 w ko艅c贸wce. Sporo mecz贸w w naszej lidze przegrali艣my w ko艅c贸wkach. To mog艂o by膰 przyczyn膮 tego, 偶e sezon zasadniczy zako艅czyli艣my na pozycji sz贸stej, a nie na przyk艂ad drugiej, trzeciej, czy czwartej. Na pewno jeste艣my zaskoczeni, 偶e uda艂o si臋 obie serie play-off wygra膰 po 3:0. Doskonale wiedzieli艣my, 偶e i Stal, i Anwil to bardzo silne zespo艂y. Raczej spodziewali艣my si臋 d艂ugich serii, co oczywi艣cie nie zmienia faktu, 偶e bardzo si臋 cieszymy, 偶e sko艅czyli艣my je tak szybko.



"D艂ugie serie" - dobre sobie. Po pora偶ce z Treflem po trzech dogrywkach, kiedy by艂o wiadomo, 偶e zagramy ze Stal膮 w I rundzie, wszyscy m贸wili w艂a艣nie, 偶e nie do艣膰, 偶e ta seria b臋dzie bardzo kr贸tka, to i jednostronna. Wszyscy stawiali g艂adkie 3:0 dla mistrza Polski z poprzedniego sezonu.
- Du偶o m贸wi艂o si臋, 偶e nikt nie chce trafi膰 na Stal, 偶e s膮 kandydatami do z艂ota i graj膮 w tym momencie najlepsz膮 koszyk贸wk臋 w Polsce i s膮 nie do zatrzymania. Ko艅c贸wk臋 sezonu mieli wy艣mienit膮 - 11 wygranych w 12 meczach. To jest w艂a艣nie pi臋kno sportu. Mo偶na by膰 zdecydowanym faworytem do mistrzostwa, a odpa艣膰 ju偶 w 膰wier膰finale z dru偶yn膮 teoretycznie ni偶ej notowan膮.

A kiedy sam uwierzy艂e艣, 偶e jeste艣cie w stanie przebi膰 wynik z zesz艂ego sezonu?
- Ci臋偶ko znale藕膰 jeden taki moment. Na pewno bardzo du偶o da艂o nam granie w FIBA Europe Cup, gdzie mierzyli艣my si臋 z bardzo mocnymi dru偶ynami. We wszystkich tych meczach walczyli艣my jak r贸wny z r贸wnym, sporo wygrywali艣my. Wygrali艣my przecie偶 z zespo艂em z Permu, czy z Reggio Emili膮 na wyje藕dzie. Bo chocia偶 grali艣my tam dogrywk臋, to po 40 minutach wygrywali艣my r贸偶nic膮 trzech punkt贸w. To by艂y momenty, kiedy wierzyli艣my, 偶e jeste艣my w stanie zrobi膰 co艣 du偶ego w tym sezonie. Ale chyba nie by艂o jednego takiego momentu, kt贸ry zdecydowa艂, 偶e uwierzyli艣my w to. Z meczu na mecz nasza gra wygl膮da艂a coraz lepiej.



R臋ka nie zadr偶a艂a ani podczas tr贸jek, ani osobistych. To samo by艂o w serii z Anwilem. Wida膰 by艂o du偶膮 pewno艣膰 siebie.
- Troch臋 tak mam, 偶e z presj膮 radz臋 sobie w ten spos贸b, 偶e po prostu o niej nie my艣l臋. Jak trzeba wykona膰 rzut, to go wykonuj臋 i nie my艣l臋 o tym, 偶e jak trafi臋 to wygramy, a jak spud艂uj臋 to przegramy. Podchodz臋 do tego jak do ka偶dego kolejnego rzutu. Tak samo by艂o z rzutem za trzy i z osobistymi. Wierz臋 w ten rzut. Oddajemy tych rzut贸w ca艂e mn贸stwo na treningach i po nich. Robimy to po to, aby kiedy w meczu przyjdzie taka sytuacja, aby go odda膰 i trafi膰. Ciesz臋 si臋, 偶e uda艂o si臋 te wszystkie rzuty trafi膰.

Grzesiek Kulka sprzed roku trafi艂by te rzuty w Ostrowie? Czy przed ten rok rozwin膮艂e艣 si臋 bardzo, wzros艂a pewno艣膰 siebie?
- To ci臋偶ko powiedzie膰. Po jednym ze spotka艅 z Anwilem, kiedy mia艂em w ko艅c贸wce dwa rzuty osobiste, kt贸re trafi艂em, trener podszed艂 do mnie po meczu i powiedzia艂 - "Kurcze 'Kula', skuteczny jeste艣 na linii osobistych. W zesz艂ym roku z Kingiem trafi艂e艣 dwa bardzo wa偶ne rzuty wolne, teraz ze 'Stal贸wk膮' i Anwilem. Pewny jeste艣". Chyba po prostu tak jest. Mam bodaj偶e 90 procent skuteczno艣ci rzut贸w wolnych, nie my艣l臋 zbyt wiele wtedy, po prostu staj臋 na linii i staram si臋 trafia膰. A czy w zesz艂ym roku bym trafi艂? To musieliby艣my si臋 cofn膮膰 do zesz艂ego roku i przeprowadzi膰 tak膮 akcj臋.

A po zesz艂orocznym niedosz艂ym medalu, kt贸ry przeszed艂 nam ko艂o nosa, by艂 du偶y 偶al? W贸wczas ju偶 witali艣my si臋 z "g膮sk膮", i wtedy Stewart odebra艂 nam medal tr贸jk膮 na sam koniec.
- Na pewno 偶al. To jest rzut, kt贸ry na pewno b臋d臋 pami臋ta艂 do ko艅ca 偶ycia. 呕al by艂, spory niedosyt, bo mieli艣my bardzo dobry sezon, bardzo fajn膮 dru偶yn臋 i atmosfer臋, a zabrak艂o jednej sekundy, aby zako艅czy膰 ten sezon z br膮zowym medalem.

W zesz艂ym sezonie ca艂y czas byli艣cie w czo艂贸wce, sezon zasadniczy zako艅czyli艣cie na drugim miejscu, wi臋c walka o br膮z nie by艂a a偶 takim zaskoczeniem. W tym roku najwi臋kszym zaskoczeniem by艂o chyba to, 偶e ca艂y czas w lidze grali艣cie tak, 偶e nie wiadomo by艂o, czy w og贸le wejdziecie do play-off. I chyba nikt nie podejrzewa艂, 偶e zesp贸艂 z sz贸stego miejsca, mo偶e dotrze膰 do fina艂u, szczeg贸lnie bez pora偶ki w dw贸ch rundach.
- Pami臋tam, 偶e w zesz艂ym roku przez ca艂y sezon grali艣my r贸wno, dobrze, wygrywali艣my i byli艣my w czo艂贸wce ligi, a ca艂y czas m贸wiono o nas, 偶e w ko艅cu przestaniemy wygrywa膰, 偶e to jest tylko szcz臋艣cie...

To troch臋 jak m贸wi艂o si臋 w tym sezonie o Czarnych S艂upsk.
- Dok艂adnie tak. I przed rokiem jak trafili艣my na Kinga Szczecin w pierwszej rundzie play-off, to szczecinianie bardzo chcieli na nas trafi膰, bo byli tak pewni tego, 偶e nas pokonaj膮 w serii. W tym sezonie jest troch臋 podobnie. To jest sport. Mamy bardzo mocn膮 dru偶yn臋 z potencja艂em w obronie i ataku. Wszystko zale偶y od egzekucji, ch艂odnej g艂owy na koniec. Wszystkie spotkania tych dw贸ch serii wygrali艣my po 3:0, ale wszystkie one by艂y bardzo zaci臋te. Mo偶e poza pierwsz膮 kwart膮 drugiego meczu we W艂oc艂awku. Ale i tak wiedzieli艣my, 偶e Anwil wr贸ci do tego meczu, 偶e nie b臋dzie tak, 偶e przez ca艂e spotkanie nie b臋d膮 trafia膰, czy 偶e my b臋dziemy trafia膰 wszystko i gra膰 jednocze艣nie 艣wietn膮 obron臋. Tak si臋 nie da. Chocia偶 Czarni w pierwszym meczu we Wroc艂awiu pokazali, 偶e wszystko jest mo偶liwe.

By艂e艣 ju偶 powo艂ywany w tym sezonie do reprezentacji Polski, ale po zgrupowaniach mia艂em wra偶enie, 偶e nie prezentujesz swojej najwy偶szej formy. Ta jakby przysz艂a na kluczowe momenty rozgrywek.
- Zdarza艂y si臋 dobre spotkania, czasami bardzo dobre, zw艂aszcza w FIBA Europe Cup. Moja forma by艂a nier贸wna - cz臋sto dobre mecze przeplata艂em s艂abszymi wyst臋pami. Teraz uda艂o mi si臋 form臋 ustabilizowa膰. Ale o to chodzi w koszyk贸wce, aby wstrzeli膰 si臋 z form膮 w najwa偶niejszym momencie sezonu. Ciesz臋 si臋, 偶e tak te偶 si臋 sta艂o.

No i rywalizacji ze Stal膮, 艣wietnie pokaza艂e艣 si臋 przed selekcjonerem, Igorem Miliciciem. Jest co艣 takiego w pod艣wiadomo艣ci, 偶e dzi臋ki udanym wyst臋pom mo偶esz pom贸c w awansie w reprezentacyjnej hierarchii?
- O tym si臋 nie my艣li. Raczej my艣li si臋 o tym, aby skupi膰 si臋 na 膰wier膰fina艂ach, 偶e to play-off i czas, by wej艣膰 na wy偶szy poziom swoich umiej臋tno艣ci. Aby pom贸c dru偶ynie wygra膰 te mecze. Osobi艣cie nie mia艂em czego艣 takiego w g艂owie, 偶e na 艂awce rywali jest trener Milici膰, i jak zagram dobrze, to mo偶e za艂api臋 si臋 do 12-tki meczowej w kadrze. Skupia艂em si臋 na tym, aby pom贸c dru偶ynie wygra膰 ka偶dy kolejny mecz. A czy w pod艣wiadomo艣ci cia艂o inaczej reagowa艂o? Tego nie wiem, bo mo偶e to siedzi gdzie艣 g艂臋boko w psychice.



Eurobasket to najbli偶sze marzenie, nie licz膮c oczywi艣cie z艂otego medalu mistrzostw Polski?
- Nie wybiegam tak daleko w przysz艂o艣膰. Skupiam si臋 teraz tylko na najbli偶szych meczach, na tym, aby艣my poznali naszego fina艂owego rywala. I aby przygotowa膰 si臋 jak najlepiej do serii fina艂owej.

M贸wi si臋, 偶e Wojciech Kami艅ski jest trenerem bardzo cierpliwym, kt贸ry ma cierpliwo艣膰 do wielu graczy. Dotyczy to r贸wnie偶 Ciebie - w ko艅cu "Kamyk" zauwa偶y艂 Ci臋 w I-ligowym Wa艂brzychu, i stawia艂 konsekwentnie przez te dwa sezony. Nawet kiedy mia艂e艣 nier贸wn膮 form臋, trener cierpliwie dawa艂 Tobie szans臋.
- Bardzo si臋 ciesz臋, 偶e tak to wszystko wygl膮da i trener Kami艅ski mi ufa. Wiem, 偶e trener Kami艅ski by艂 mn膮 zainteresowany jeszcze jak by艂em w Ostrowie Wielkopolskim, jeszcze zanim gra艂em w I-ligowym G贸rniku Wa艂brzych. Wtedy nie uda艂o si臋 dogada膰 z klubem i wtedy jeszcze do tej wsp贸艂pracy nie dosz艂o. Trener Kami艅ski od bardzo dawna mia艂 mnie na oku, obserwowa艂 jak si臋 rozwijam. Teraz, kiedy uda艂o si臋 i wsp贸艂pracujemy razem, my艣l臋 偶e jest z niej zadowolony. Ja r贸wnie偶 jestem zadowolony z tego wszystko wygl膮da. Jak wspomnia艂e艣, jest zaufanie, nawet po s艂abszych meczach.



Grali艣cie ze Stal膮, gdzie od pocz膮tku m贸wi艂o si臋, 偶e ma d艂ug膮 i r贸wn膮 艂awk臋. Chyba na papierze najlepsz膮 w lidze. Wszystkie gwiazdy z Ostrowa przy膰mili艣cie.
- Kluczowe jest to, 偶e takie serie wygrywa si臋 obron膮, nie atakiem. Stal by艂a najmocniejsz膮 dru偶yn膮 pod wzgl臋dem potencja艂u w ataku. My za艣 wiedzieli艣my, 偶e musimy gra膰 twardo w obronie i zabra膰 Stali atuty, kt贸re wykorzystywali przez ca艂y sezon. 艢wietn膮 robot臋 wykona艂 sztab szkoleniowy. R贸wnie偶 zawodnicy wszystko co sobie zak艂adali艣my dobrze realizowali艣my, pewnie w 90 procentach. To zaowocowa艂o wygran膮 seri膮. Wszystko zacz臋艂o si臋 od naszej obrony i cierpliwej gry, kt贸rej Stal tak bardzo nie lubi艂a.

M贸wi si臋, 偶e koszykarze wol膮 goni膰 wynik ni偶 ucieka膰, bo goni膮c, jak prze艂amiesz rywala, z regu艂y wygrywasz. Wy za艣 w trzech meczach z Anwilem prowadzili艣cie niemal przez ca艂e spotkania.
- Zdecydowanie zgadzam si臋 z tym, 偶e lepiej jest goni膰 ni偶 by膰 gonionym. Koszyk贸wka to gra serii. Mo偶na prowadzi膰 +20, ale rywal trafi trzy szybkie tr贸jki i ju偶 jest +11. Po tym dru偶yna, kt贸ra prowadzi jest przygn臋biona, wypada z rytmu, a zesp贸艂 kt贸ry trafia jest nakr臋cony. W tym sezonie by艂y ju偶 par臋 razy takie scenariusze, m.in. Anwil w Pucharze Polski z Kingiem Szczecin. Wtedy trzeba wykaza膰 si臋 jeszcze wi臋ksz膮 koncentracj膮, skupieniem na za艂o偶eniach przedmeczowych i cierpliw膮 gr膮. Dru偶yny graj膮 dzi艣 bardzo szybko i wynik mo偶e szybko si臋 zmieni膰. Zw艂aszcza jak ma si臋 tak膮 dru偶yn臋 jak Stal i Anwil, gdzie s膮 艣wietni strzelcy.

Po dw贸ch meczach z Anwilem, m贸wi艂o si臋, 偶e w p贸艂fina艂ach wygrywaj膮 tylko go艣cie, p贸藕niej jeszcze Czarni wygrali we Wroc艂awiu +60. I pojawia艂y si臋 w膮tpliwo艣ci, czy podo艂acie. A wydaje si臋 w艂a艣nie, 偶e to ten trzeci mecz, na Bemowie, by艂 najlepszy w Waszym wykonaniu, w kt贸rym tylko potwierdzili艣cie swoj膮 wy偶szo艣膰.
- Wiedzieli艣my, 偶e ka偶dy kolejny mecz tej serii b臋dzie ci臋偶szy od poprzedniego. Kiedy prowadzi si臋 2:0 po dw贸ch wygranych na wyjazdach i wraca si臋 do swojej hali, to wiadomo, 偶e chce si臋 t臋 seri臋 sko艅czy膰. Bo kiedy jak nie przed w艂asn膮 publiczno艣ci膮, w hali, kt贸r膮 si臋 doskonale zna, rzucaj膮c na w艂asne kosze. Byli艣my niesieni niesamowitym dopingiem kibic贸w - fani Legii zrobili 艣wietn膮 robot臋. To samo mo偶na zreszt膮 powiedzie膰 zar贸wno o meczu ze Stal膮, jak i Anwilem.

Brak presji pomaga艂? W serii ze Stal膮 wiadomo - nikt nie stawia艂 na Was.
- Mo偶e nie tyle, co nam to pomaga艂o, co przeszkadza艂o dru偶ynie z Ostrowa. Byli g艂贸wnym kandydatem do zdobycia mistrzostwa, a my zacz臋li艣my od pierwszego spotkania gra膰 twardo w obronie, ze swoimi pomys艂ami jak t臋 seri臋 rozegra膰. Uwa偶am, 偶e dru偶yna Stali by艂a tym zaskoczona. Mimo, 偶e w pierwszych dw贸ch meczach kibice ca艂y czas nie艣li ich dopingiem, to z ka偶d膮 kolejn膮 akcj膮 wydawali si臋 coraz bardziej zdenerwowani.



Dzisiaj a偶 trudno uwierzy膰, 偶e dru偶yna, kt贸ra zagra w finale play-off, nie awansowa艂a do turnieju fina艂owego Suzuki Pucharu Polski. Czuli艣cie zaw贸d, 偶e si臋 nie znale藕li艣cie w tym turnieju w Lublinie? Rok temu tam zagrali艣cie, cho膰 akurat o tym wyst臋pie chcieliby艣my szybko zapomnie膰.
- Przed rokiem nasza przygoda w Pucharze Polski zako艅czy艂a si臋 szybko i nieprzyjemnie, bowiem przegrali艣my ok. 40 punktami z Treflem. Zaraz potem zrewan偶owali艣my si臋 Treflowi w meczu ligowym na ich parkiecie. W tym sezonie nie uda艂o si臋 awansowa膰 do turnieju fina艂owego. I w sumie opinie w贸wczas by艂y dwojakie. Bo przez to w艂a艣nie mieli艣my okazj臋, aby z艂apa膰 troch臋 oddechu, po intensywnym graniu i w lidze, i w europejskich pucharach. Kiedy ju偶 nie za艂apali艣my si臋 do tej 贸semki, pojawi艂y si臋 g艂osy, 偶e mo偶e i lepiej, 偶e tak si臋 sta艂o. Mieli艣my wtedy czas nie tylko na regeneracj臋, ale i poprawienie b艂臋d贸w w naszej grze. Graj膮c dwa razy w tygodniu, wiele podr贸偶uj膮c po Polsce i Europie, nie by艂o czasu na treningi. Pope艂niaj膮c b艂臋dy w lidze, nie bardzo jest czas na ich wyeliminowanie, wyci膮gni臋cie wniosk贸w. Trener Kami艅ski w tym sezonie wielokrotnie powtarza艂 - mamy sw贸j system, wiemy jak chcemy gra膰, nie by艂o zbyt wiele czasu, aby przygotowywa膰 si臋 na mecze pod konkretn膮 dru偶yn臋. Skupiali艣my si臋 na sobie i na tym, aby pope艂nia膰 jak najmniej b艂臋d贸w, jak najlepiej egzekwowa膰 zagrywki, kt贸re mamy. To owocowa艂o tym, 偶e mo偶emy gra膰 mecz po meczu, w kt贸rych wiedzieli艣my, co chcemy robi膰.

Europejskie puchary - to chyba 艣wietna przygoda, gdzie r贸wnie偶 ma艂o kto podejrzewa艂, 偶e zajdziecie a偶 tak daleko. A mierzyli艣cie si臋 z dru偶ynami nieanonimowymi, jak cho膰by FC Porto, czy Parma Perm, a potrafili艣cie z nimi wygrywa膰. A w 膰wier膰finale byli艣cie o krok od awansu do najlepszej czw贸rki rozgrywek FIBA Europe Cup.
- Oradea, Szolnoki, Reggio Emilia, Leiden - to wszystko 艣wietne dru偶yny. Naprawd臋 w europejskich pucharach mierzyli艣my si臋 z bardzo dobrymi zespo艂ami. To nasz sukces. Pami臋tam jak przed sezonem rozmawiali艣my w swoim gronie po losowaniu pierwszej grupy, w kt贸rej trafili艣my Orade臋, Porto i Szolnok. Podchodzili艣my z pokor膮, trudno by艂o przewidywa膰, 偶e uda si臋 nam wyj艣膰 z tej grupy. Chcieli艣my potraktowa膰 to jako dobre europejskie do艣wiadczenie, kt贸re powinno zaprocentowa膰 w przysz艂o艣ci. Nie spodziewali艣my si臋, 偶e uda si臋 nam zaj艣膰 tak daleko. W wielu meczach z dru偶ynami wy偶ej notowanymi, wchodzili艣my na wy偶szy poziom. To samo dzieje si臋 teraz w play-off Energa Basket Ligi. Jest determinacja, ch臋膰 udowodnienia, 偶e mo偶emy wygra膰 z mocniejszymi teoretycznie dru偶ynami. I chyba tak gra pasuje nam najbardziej.

Do p贸艂fina艂u zabrak艂o niewiele. Mieli艣cie awans w Waszych r臋kach - we W艂oszech wcale nie musia艂o by膰 dogrywki. Z drugiej strony nie wiadomo, czy graj膮c tak intensywnie - p贸艂fina艂y i by膰 mo偶e fina艂 FIBA Europe Cup, nie zabrak艂oby "pary" na osi膮gni臋cie takiego wyniku w EBL?
- Nie wiemy, co by by艂o, gdyby... Na pewno by艂yby to dodatkowe spotkania i podr贸偶e. Mog艂oby si臋 to odbi膰 na naszej formie fizycznej. Nie ukrywajmy - Stal i Anwil to by艂y bardzo wymagaj膮ce dru偶yny pod k膮tem wysi艂ku. W ka偶dym z tych spotka艅 musieli艣my z siebie da膰 110 procent, aby je wygra膰. Nigdy nie wiadomo, czy gdyby艣my zaszli dalej w FIBA Europe Cup, te dodatkowe pok艂ady energii, kt贸re uda艂o si臋 nam wykrzesa膰, by艂yby r贸wnie偶 wtedy. Z drugiej strony ca艂y sezon grali艣my dwa mecze w tygodniu, i koniec ko艅c贸w, uda艂o si臋 awansowa膰 do play-off. Nie wiemy co by by艂o.

Teraz kiedy rozmawiamy nie wiemy, kto b臋dzie drugim finalist膮. Wiemy natomiast, 偶e b臋dziecie mieli wi臋cej czasu od rywali na odpoczynek i przygotowanie si臋 do meczu po serii p贸艂fina艂owej. To mo偶e mie膰 znaczenie w finale?
- Nie wiem, ale na pewno jeste艣my w dobrej sytuacji. Tego odpoczynku, czasu na regeneracj臋, doleczenie mikro uraz贸w jest wi臋cej. S膮 dwie strony medalu - czekamy na pierwsze spotkanie 8-9 dni, a drugi zesp贸艂, kt贸ry do niego awansuje b臋dzie mia艂 2-3 dni na regeneracj臋, b臋dzie w rytmie meczowym. Czy to b臋dzie mia艂o prze艂o偶enie na ko艅cowy wynik w serii fina艂owej, dopiero si臋 dowiemy.

Rozmawia艂 Marcin Bodziachowski

Autor: Marcin Bodziachowski fot. Piotr Koperski, Marcin Bodziachowski, Micha艂 Wyszy艅ski
2022-05-13 13:07:44

Udost臋pnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsor Strategiczny
Partner strategiczny
Partner g艂贸wny
Sponsor
Sponsor g艂贸wny Akademii, Partner Tytularny dru偶yn II ligi, U19 i U17
Sponsor Strategiczny projekt贸w m艂odzie偶owych
Sponsor Strategiczny Programu Rozwoju Koszykarskich Talent贸w
Partnerzy
Partner techniczny
Partnerzy medialni
10275560