Naj(L)epszy sezon zasadniczy od lat

4 lata temu | 21.01.2021, 08:52

Koszykarze Legii przygotowują się do sobotniego, wyjazdowego spotkania z Asseco Arką Gdynia. Nasz zespół ma już niemal pewny udział w fazie play-off, co będzie trzecim takim wynikiem w XXI wieku na poziomie ekstraklasy.

Co więcej, legioniści wygrywając w Gdyni, sprawią, że osiągną największą liczbę wygranych w sezonie zasadniczym w XXI wieku. Przypomnijmy, że po raz pierwszy nasz zespół zagrał w fazie play-off w sezonie 2001/02, kiedy z 15. wygranymi na koncie, prowadzona przez Jacka Gembala (jego asystentem był Robert Chabelski) Legia zajęła miejsce siódme i w pierwszej rundzie mierzyła się ze zdecydowanym faworytem, Treflem Sopot. Awans do fazy play-off nasz zespół zapewnił sobie wówczas dopiero w ostatniej kolejce, dzięki wygranej z Czarnymi Słupsk, pomimo gry bez ważnych graczy w rotacji (szczególnie podkoszowej) - Lee Wilsona i Łukasza Kwiatkowskiego. Legioniści sprawili nie lada niespodziankę, doprowadzając do piątego meczu, w którym jeszcze kilka minut przed końcem spotkania w Sopocie prowadzili... Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Trefla 82:72. Sezon 2001/02 zakończyły mecze o miejsca 5-8 z zespołami z Pruszkowa i Stargardu i ostatecznie rozgrywki zakończyliśmy na miejscu siódmym.

W sezonie 2018/19, Legia prowadzona przez Tanego Spaseva awans do play-off zapewniła sobie na kolejkę przed końcem sezonu zasadniczego, dzięki wygranej z GTK Gliwice. Wynik ostatniego meczu sezonu zasadniczego, z Polpharmą w Starogardzie, miał zdecydować o miejscach 7-8, z których legioniści mogli przystąpić do play-offów. Ostatecznie Legia w Starogardzie przegrała, tracąc do tego lidera zespołu, Omara Prewitta, który z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu trafił do starogardzikiego szpitala prosto z hali. Sezon zasadniczy 2018/19, Legia zakończyła ostatecznie na miejscu ósmym, z 15. wygranymi na koncie. W fazie play-off przyszło nam rywalizować z Arką Gdynia - zdecydowanym faworytem sezonu zasadniczego. I tak jak przed kilkunastu laty, legioniści po dwóćh nieznacznych porażkach w Gdyni, zdołali wygrać oba mecze na Bemowie i przedłużyć serię do piątego, decydującego spotkania. Miało to miejsce bez udziału Prewitta, ale również Mo Soluade, który doznał kontuzji w wyjazdowych meczach z Arką. 12 maja 2019 roku, legioniści przegrali 75:94, ale jeszcze na 10 minut przed końcem meczu, przewaga gospodarzy wynosiła tylko dziesięć punktów.

W obecnym sezonie, po niedzielnej wygranej z Anwilem, Legia ma już 15. zwycięstw na swoim koncie, a do końca sezonu zasadniczego pozostało nam jeszcze dziewięć meczów - kolejno z Arką (w), Polpharmą (d), Stalą (w), Treflem (d), Startem (d), Treflem (w), Śląskiem (d), GTK Gliwice (w) i Kingiem (d). O miejsce w czołowej czwórce, która zapewni przewagę parkietu przynajmniej w pierwszej rundzie play-off, Legia rywalizować będzie przede wszystkim ze Śląskiem (obecnie bilans 15-6), Pszczółką Startem Lublin (14-6) i Arged BMSlam Stalą Ostrów (14-7).

Poniżej kilka zdjęć ze środowego treningu naszej drużyny, przygotowującej się do sobotniego meczu w Gdyni:

fot. Marcin Bodziachowski