Andrzej Paszkiewicz zaliczył wejście smoka w spotkaniu z AZS-em Katowice, rzucając w półtorej minuty trzy trójki.
"Chcieliśmy dobić rywala po przerwie, ale nie udało się. Chyba złożyło się na to wewnętrzne rozluźnienie, bo w pierwszej połowie mieliśmy tylko jedną stratę, w drugiej aż 16. Szkoda, bo wynik mógł być imponujący" - powiedział "Czarny".
Legionista, który w ostatnich meczach nie wychodził na parkiet, tym razem dostał szansę od trenera i wykorzystał ją jak należy - pokazał klasę. W pomeczowej rozmowie Paszkiewicz mówi nie tylko o przedświątecznej rywalizacji z AZS-em Katowice, ale i szansach naszej drużyny w dalszej części sezonu, jak i o nadchodzących Świętach. Polecamy zapis video całej naszej pomeczowej rozmowy.
Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2015-12-23 23:28:00