Pod obserwacją: Grzegorz Malewski

Kolejny mecz Legii to okazja do przyjrzenia się grze jednego z koszykarzy. W starciu z SKK Siedlce obserwowaliśmy grę Grzegorza Malewskiego.

Grzegorz Malewski pełni w obecnym sezonie rolę jokera w talii trenera Spychały. Nie inaczej było w meczu przeciwko SKK Siedlce, w którym Malewski pojawił się na parkiecie w połowie trzeciej kwarty. W ówczesnej chwili Legia miała nieznaczną przewagę nad przeciwnikiem. Legionista zmienił Trybańskiego by mocno walczyć w obronie i dodać coś od siebie w ataku. Początkowo właśnie w defensywie częściej widoczny był Malewski, ale pod koniec trzeciej kwarty oddał swój pierwszy, niestety niecelny rzut z dystansu. Kolejna próba była już udana. Po asyście od Kosińskiego, Grzegorz zdecydował się na rzut i swojej decyzji nie żałował. Jego trójka ustaliła wynik po tej części gry na 53:48.

Początek ostatniej kwarty również był udany dla legionisty. Ponownie przymierzył zza łuku i mógł cieszyć się z trafienia. W kolejnej akcji  popełnił faul w akcji rzutowej co spowodowało dwa rzuty osobiste dla  Rajewicza. Tylko jeden był celny, decyzja Malewskiego okazała się słuszna. Legia posiadała bezpieczną przewagę więc skrzydłowy pozwolił sobie na kolejną próbę rzutu za trzy punkty. Ta, jak i kolejna, tym razem z półdystansu, nie znalazły drogi do kosza. Dorobek Malewskiego zatrzymał się na sześciu punktach, gdyż wkrótce opuścił on parkiet i już się na nim nie pojawił.

Grzegorz Malewski w meczu z SKK Siedlce:

Czas gry: 8:42
Punkty: 6
Rzuty z gry: 2/5 (40%)
Rzuty za 2: 0/1
Rzuty za 3: 2/4 (50%)
Rzuty za 1: 0/0
Zbiórki: 0
Asysty: 0
Straty: 0
Przechwyty: 0
Faule: 2
Faule wymuszone: 0
Bloki: 0
+/-: +4
Eval: 3

Autor: Radosław Kaczmarski fot. Marcin Bodziachowski
2015-12-19 21:06:00