Raport z treningu: Przed meczem z Szolnoki Olajbanyasz

Już w środę, 20 października o godz. 19:00 w hali OSiR Bemowo koszykarze Legii Warszawa rozegrają mecz drugiej kolejki fazy grupowej FIBA Europe Cup. Rywalem stołecznego zespołu będzie Szolnoki Olajbanyasz, wicemistrz Wegier. Nasz kamera towarzyszyła legionistom na jednym z ostatnich treningów przed tym starciem.

Jure Skifić: Zwycięstwo w Rumunii było wysiłkiem całego zespołu, zaskoczyliśmy rywala obroną strefową, ale generalnie wszyscy dobrze broniliśmy. Oradea to bardzo dobry zespół, jakościowy, ale zdobyli tylko 66 punktów i myślę, że to było kluczowe. Myślę, ze zrobiliśmy bardzo duży krok ku kolejnej rundzie. Musimy zobaczyć ile zwycięstw będzie potrzebnych, by awansować: może trzy, cztery lub więcej. Sądzę, że mamy wystarczająco  umiejętności, jakości, by zakwalifikować się do kolejnego etapu i mamy nadzieję, że tak się stanie. Styl gry Szolnoki nie jest kompletnie inny niż Oradei, są podobieństwa. Rywale mają w swoim składzie dobrych obcokrajowców – trzech Chorwatów, Serba i oni robią różnicę na boisku. Musimy zwrócić na nich szczególną uwagę, by z nimi wygrać. Znam  trzech czy czterech ich zawodników, z jednym z nich grałem razem dwa sezony.

Dariusz Wyka: Z Oradeą zagraliśmy bardzo fizycznie, podejrzewaliśmy, że sędziowie będą pozwalać na więcej, powiedzieliśmy sobie, że musimy grać twardo, nie możemy odstępować od rywala. Udało nam się to zrobić, dlatego wygraliśmy. Naszego środowego przeciwnika mamy już przeanalizowanego więc przygotowujemy się do tego meczu i robimy wszystko, żeby to spotkanie wygrać. Trzy dni po meczu w europejskich pucharach zagramy mecz ligowy, ale na razie o nim nie myślimy. Czasu mamy mało. Wygramy z Węgrami będziemy myśleć o Stali Ostrów Wlkp.

Autor: Radosław Kaczmarski fot. Paweł Kołakowski
2021-10-18 18:54:14