Micha艂 Spycha艂a by艂 bardzo zadowolony z mo偶liwo艣ci sprawdzenia formy legionist贸w z przedstawicielem TBL, Anwilem W艂oc艂awek.
Micha艂 Spycha艂a: To by艂 dla nas 艣wietny trening. Anwil gra艂 bez kadrowicza, drugiego rozgrywaj膮cego, a mo偶e i pierwszego - Roberta Skibniewskiego, a tak偶e graczy zagranicznych. Dla nas by艂 to 艣wietny trening. Wcze艣niej ustalili艣my zasady z trenerem Miliciciem i uwa偶am, 偶e fajnie to wysz艂o. Na pewno by艂o to 艣wietne do艣wiadczenie i by艂o kilka fragment贸w, kt贸re mog膮 pokaza膰 nam wiele rzeczy.
Jakby艣cie zagrali tak wczoraj ze Zniczem, wygraliby艣cie pewnie.
- Tak, ale mecz meczowi nier贸wny. Nie ma co tego por贸wnywa膰. Wczoraj przegrali艣my na bieganiu, dzisiaj by艂o inaczej. Nie ma co si臋 t艂umaczy膰, 偶e byli艣my zm臋czeni treningami dzie艅 wcze艣niej - po prostu zagrali艣my 藕le, za wolno, do tego nieskutecznie. Pomimo, 偶e rzucili艣my w sobot臋 81 punkt贸w, to przegrali艣my, zawalili艣my te偶 ko艅c贸wk臋. Dzisiaj grali艣my na innych zasadach - nie pilnowali艣my wyniku [ten po ka偶dej cz臋艣ci meczu by艂 zerowany - przyp. B.], tylko grali艣my dla realizowania taktyki, pilnowania obrony. By艂y fragmenty lepsze i gorsze, i na pewno w tych fragmentach lepszych, kt贸re zagrali艣my, szczeg贸lnie w pierwszej i ostatniej cz臋艣ci dzisiejszego meczu, to by艂 basket na niez艂ym poziomie.
Przed Wami dwa mecze sparingowe z Polfarmexem, kt贸re te偶 powinny by膰 ciekawymi spotkaniami, bo to zn贸w rywal graj膮cy lig臋 wy偶ej.
- Na pewno tak b臋dzie, Polfarmex b臋dzie z tego co wiem ju偶 z graczami zagranicznymi, wi臋c b臋dzie to jeszcze trudniejsze zadanie dla nas. Wykonanie zagrywek przez przeciwnik贸w na tym poziomie to jest zupe艂nie co innego ni偶 gra z dobrym zespo艂em pierwszej ligi. Niekt贸re rzeczy bez skautingu wychodz膮 i to by艂o wida膰 dzisiaj. Rywale mieli troch臋 czystych strza艂贸w, kt贸rych da艂oby si臋 unikn膮膰 ze skautingiem. To b臋dzie ciekawe do艣wiadczenie, bo to na pewno dobrzy gracze.
Jak z nasz膮 m艂odzie偶膮, bo dzisiaj zabrali艣cie 艢ciborka, ale nie zagra艂. Czy w kolejnych meczach z zespo艂ami ekstraklasy, m艂odzi b臋d膮 "oszcz臋dzani", bo to dla nich na razie za wysokie progi?
- To jest zupe艂nie inny temat. Ich celem nie jest trzymanie pierwszej dru偶yny na swoich ramionach. M艂odym graczom nawet sam trening z pierwszym zespo艂em Legii wiele daje. Szczeg贸lnie wyra藕nie widz臋 to po Michale 艢cibiorku. Mamy wielu graczy na dobrym poziomie, nie chcia艂bym si臋 zachowywa膰 tak, 偶e wszystkim chce si臋 zrobi膰 dobrze, bo nikt mnie z tego nie b臋dzie rozlicza艂. Maj膮 gra膰 ci, kt贸rzy b臋d膮 realizowali cele w lidze. Co mog臋, to tym zawodnikom daj臋 - szczeg贸lnie mecz z Siedlcami w Pomiech贸wku pokaza艂 to. Dzisiaj Micha艂 by艂 w sk艂adzie i nie wszed艂, ale to o niczym nie 艣wiadczy. On dobrze mo偶e pokazywa膰 si臋 w innych meczach, a dwaj pozostali m艂odzi gracze, kt贸rzy dzi艣 z nami nie pojechali, zostali dzi艣 w Warszawie, mieli inne wa偶ne rzeczy do zrobienia.
Kiedy mo偶emy spodziewa膰 si臋 powrotu do trening贸w na pe艂nych obrotach przez Andrzejewskiego i Szume艂d臋-Krzyckiego?
- Nie b臋dziemy si臋 z tym spieszyli, oni musz膮 by膰 nie tyle w 100 procentach zdrowi, co gotowi. Obaj naprawd臋 bardzo ci臋偶ko 膰wicz膮 i jestem pewien, 偶e 偶a艂uj膮, 偶e nie robi膮 teraz tego co ca艂y zesp贸艂. To jest bardzo 偶mudny i monotonny trening, budowanie stabilno艣ci w nogach. Na pewno nie pospieszymy si臋 w ich przypadku nawet o jeden dzie艅. Jak obaj b臋d膮 dok艂adnie sprawdzeni przez specjalist贸w, 偶e nic im nie grozi pod k膮tem wej艣cia w gr臋, to wtedy dopiero to zrobimy. Wydaje mi si臋, 偶e Marek jest tego naprawd臋 bliski. Nie szykuj臋 si臋 na 26 wrze艣nia jako na kluczowy moment. Wiadomo, 偶e ten sezon jest d艂ugi i mo偶emy ich potrzebowa膰 w r贸偶nych momentach.
Rozmawia艂 Marcin Bodziachowski
Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2015-09-02 11:54:00