Wypowiedzi po 2. meczu Arka - Legia (VIDEO)

5 lat temu | 05.05.2019, 11:20

Zobaczcie co po drugim meczu play-off z Arką, powiedzieli Jakub Karolak oraz Dawid Sączewski. Kuba zanotował najlepszy indywidualny wynik w karierze, Dawid nie tylko znalazł się w kadrze meczowej, ale zaliczył także najdłuższy jak do tej pory występ w ekstraklasie.

Jakub Karolak (rzucający Legii): Poprzedni najlepszy wynik punktowy osiągnąłem również w tej hali w barwach Trefla, wtedy zdobyłem 27 lub 28 punktów. (...) W czwartek mecz mi nie wyszedł i dzisiaj chciałem zmazać tę plamę z tamtego meczu. Indywidualnie to był dość dobry występ, ale szkoda, że nie przełożyło się na wynik drużyny. Przegraliśmy 22 punktami i teraz wracamy do Warszawy. (...) Wierzyliśmy, że można dzisiaj wygrać i w trzeciej kwarcie zeszliśmy na cztery oczka. Później zabrakło nam trochę sił. Arka grała intensywnie, rotowała składem, a my musieliśmy łatać dziury pod nieobecność Mo i Omara. Na obwodzie musieli grać Adam Linowski i Michał Kołodziej, którzy są nominalnymi czwórkami. Trener starał się załatać dziury w składzie. Myślę, że intensywność Arki nas zabiła. Zabrakło nam prądu w końcówce meczu. (...) W czwartek zabrakło naprawdę mało, myślę że tych moich niecelnych rzutów. Można sobie gdybać, ale 3-4 otwarte rzuty przestrzeliłem w czwartej kwarcie. Myślę, że wynik mógłby być inny, gdybym je trafił. (...) Jasne, że wierzę, w przedłużenie serii. U nas w Warszawie będzie całkowicie inna atmosfera. Mam nadzieję, że przyjdzie mnóstwo kibiców, zgotują piekło i pomogą nam odnieść zwycięstwo.

Dawid Sączewski (rozgrywający Legii): Podobnie to wyglądało jak w czwartek. Arka odskoczyła, ale dało się już zauważyć, że taka jest Legia - walczy do samego końca. Udało się nam dojść przeciwników, później niestety ponownie odskoczyli i już nie udało się zwyciężyć. (...) Ilu zawodników by nam nie wypadło, zawsze będzie walka o zwycięstwo. To nie był dla nas aż tak duży problem, jak mogłoby się wydawać. (...) Poniekąd mogłem spodziewać się kilku sekund na boisku, ze względu na brak Mo. Dostałem 2-3 minuty i naprawdę to dobre doświadczenie, które kiedyś zaprocentuje i wiele można się z tego nauczyć. (...) Kiedy wchodziłem na parkiet, mieliśmy faule do wykorzystania. Wiedziałem, że jeśli będę na przegranej pozycji, zawsze lepiej sfaulować niż pozwolić mu na łatwy rzut, jeśli jesteśmy na bonusie. (...) Na pewno ten rok to dla mnie bagaż pełen doświadczeń - z U-20, drugoligowymi rezerwami, czy pierwszym zespołem, gdzie trenowałem i miałem epizody meczowe. Naprawdę wiele się nauczyłem i myślę, że w kolejnym sezonie będzie to widać. (...) Możemy zapewnić kibiców, że w Warszawie będziemy walczyć. Damy z siebie wszystko i zobaczymy co się wydarzy.