Wypowiedzi po meczu Legia - MKS (VIDEO)

Keanu Pinder: Goście przy naszej zagrywce zmieniali krycie. Tak naprawdę niewiele mogliśmy tutaj zrobić. Starałem się chwycić piłkę w locie, i udało się to, ale pozycja do rzutu była trudna. Później piłka odbijała się i trudno było ją opanować. Teraz już nic na to nie poradzimy. (...) Goście grali bardzo dobrze, oddawali trudne rzuty przez ręce i je trafiali. My dla odmiany pudłowaliśmy nawet najprostsze lay-upy. To spowodowało, że zaczęliśmy przegrywać.  (...) Można tak powiedzieć, też to czułem, trener ma rację, że brakowało nam dzisiaj energii. Nasza drużyna nie była taka, jaką jest zazwyczaj. (...) Nie powiedziałbym, że MKS był najlepszą drużyną, z jaką graliśmy na Bemowie w ostatnim czasie. Dzisiaj to przede wszystkim nasz występ nie był dobry. Powinniśmy zrobić to lepiej. (...) W ostatnim tygodniu mieliśmy problemy w drużynie z urazami. Zarówno "Seba", jak i Mo mieli problemy z urazami nóg, przez co nie mogli trenować z drużyną. Fakt, że nie trenowaliśmy w pełnym składzie przez cały tydzień, mógł przyczynić się do porażki. (...) Dla mnie dwa kolejne mecze w najbliższym tygodniu nie stanowią żadnego problemu. Zawsze jestem gotowy do gry. Będziemy walczyć o awans do play-off.

Omar Prewitt: Celem w ostatniej akcji było podanie piłki do Keanu i odcięcie obrońców od niego. Udało się podać do niego piłkę blisko obręczy, lecz nie wystarczająco blisko. Musimy nad tym popracować. (...) Wróciliśmy do gry, ale na początku nie zrealizowaliśmy założeń. Powinniśmy grać dobrze przez 40 minut, a nie tak, jak graliśmy dzisiaj. (...) Od samego początku dało się odczuć, że brakuje nam energii. Dość długo zawodnicy gości robili na parkiecie co chcieli, a dopiero po przerwie zaczęliśmy na nich wywierać presję, co sprawiło, że zaczęliśmy notować przechwyty. Trener zdecydowanie ma rację - brakowało nam dzisiaj energii przez 40 minut spotkania. (...) Jak już powiedziałem, nie mieliśmy energii w 1. połowie, w drugiej połowie zaczęliśmy walczyć. (...) Większa częstotliwość meczów zupełnie mi nie przeszkadza, robię to całe życie. Myślę, że dla drużyny również. Mimo, że kilku zawodników ma problemy z urazami, jestem przekonany, że po odpoczynku, będzie wszystko w porządku. (...) Myślimy o każdym kolejnym meczu. Najbliższy mecz jest tym, na którym się koncentrujemy. Czyli na tę chwilę myślimy tylko i wyłącznie o spotkaniu ze Stelmetem.

Autor: Marcin Bodziachowski, vid. Michał Farmas
2019-04-15 20:38:56