Zapowiedź meczu z Bakken Bears

5 lat temu | 05.11.2019, 16:00

Legia po wygranej w Dąbrowie Górniczej, w zdecydowanie lepszych nastrojach przystąpi do trzeciego spotkania FIBA Europe Cup z mistrzem Danii, Bakken Bears. Najbliższy rywal Legii jest najbardziej utytułowanym klubem w swoim kraju, a w rozgrywkach międzynarodowych, w ostatnich latach rozegrali do tej pory równo 100 meczów. Mecz z Legią będzie sto pierwszym.

"Niedźwiedzie" z Aarhus rozpoczynali tegoroczną przygodę w europucharach od kwalifikacji do Ligi Mistrzów, ale w nich nie sprostali Cypryjczykom z Keravnosu. W pierwszym meczu Duńczycy wygrali na wyjeździe 95:86, ale w rewanżu doznali wysokiej porażki 69:94. W fazie grupowej FIBA Europe Cup, w pierwszym meczu przegrali nieznacznie z Egisem Körmend 81:87, a w ostatnim tygodniu pokonali pewnie fińską Kataję 89:70, również przed własną publicznością. Legia również ma bilans 1-1, w tym podobnie jak Duńczycy wygraną z Katają oraz porażkę w Kormendzie. Wynik środowego spotkania może mieć wobec tego spore znaczenie, pod względem ew. awansu do dalszych gier. Do drugiej rundy, rozgrywanej również w formie fazy grupowej, awansują dwie najlepsze drużyny z naszej grupy.

Bakken Bears w ostatnich latach nie tylko przechodzili ten etap rozgrywek, ale i dochodzili do 1/4 finału (sezon 2018/19) oraz 1/2 finału FIBA Europe Cup (2017/18). W sezonie 2018/19 Duńczycy przebrnęli przez pierwszy etap grupowy z bilansem 6-0, na drugim etapie zanotowali 3 wygrane i 3 porażki (w tym porażkę po dogrywce 124:125 z Avtodorem Saratov), co zapewniło im wyjście do 1/8 finału. Tam po dwóch wygranych z Ironi Ness Ziona, awansowali do ćwierćfinału, w którym zmierzyli się z niemieckim s.Oliver Würzburg. Pierwsze spotkanie wygrali Duńczycy z Aarhus 76:75, w rewanżu lepsi okazali się Niemcy, którzy zwyciężyli 86:70 i awansowali do półfinału. Rok wcześniej "Niedźwiedzie" dotarły do półfinału FIBA Europe Cup. W fazie grupowej mieli 4 wygrane i 2 porażki, w tym dwa zwycięstwa z Benficą Lizbona. Bilans 4-2 zanotowali również na drugim etapie rozgrywek, zaś w 1/8 finału wygrali dwumecz z Ventspils, dzięki wysokiej wygranej na wyjeździe (93:73). Miejsce w półfinale wywalczyli dzięki wygranej z francuskim ESSM Le Portel 76:62 przed własną publicznością (80:86 w rewanżu). Pierwsze spotkanie 1/2 finału rozegrali na wyjeździe z Sidigasem Scandone Avellino i nieznaczna porażka 72:75 sprawiała, że przed rewanżem mieli niemałe szanse na finał rozgrywek. W Aarhus przegrali jednak 72:82 i to Włosi awansowali do finału.

Duńczycy są bardzo doświadczeni w rywalizacji w europejskich pucharach, ale od kilku lat grając w FIBA Europe Cup, BCL (raz w fazie grupowej, w sezonie 2016/17), EuroCup oraz EuroChallenge, jeszcze ani razu nie grali przeciwko zespołowi z Polski. W obecnym sezonie są jedyną drużyną w swoim kraju, która jak dotąd nie doznała porażki. Mają na swoim koncie sześć wygranych, w tym m.in. pewne zwycięstwo z Horsens IC, z którym w ostatnich latach rywalizują o złoty medal na krajowym podwórku.

Legia obecny sezon rozpoczęła gorzej niż można się było spodziewać, ale mecze z Anwilem, Kajatą, czy ostatni w Dąbrowie Górniczej, dają nadzieje na lepszą przyszłość. W Dąbrowie Górniczej cały zespół Legii od samego początku meczu zagrał bardzo skoncentrowany i w efekcie, zdecydowanie lepiej radził sobie przede wszystkim w ataku. Co więcej, legioniści musieli radzić sobie bez kontuzjowanych Kiwilszy i Pindera, w związku z czym rotacja w strefie podkoszowej była mocno ograniczona. Szymon Kiwilsza powinien być gotowy do gry na środowy mecz z Bakken Beares, więc Tane Spasev będzie miał większe pole manewru w tej strefie. Niestety na powrót Australijczyka na parkiet, będzie trzeba poczekać nieco dłużej.

Można się spodziewać, że podobnie jak to miało miejsce w przypadku meczu z Katają, więcej minut na boisku otrzyma Przemek Kuźkow. Niewykluczone, że trener da rówież szansę Dawidowi Sączewskiemu, który na Torwarze nie zagrał tylko dlatego, że podczas przedmeczowego treningu rozbił łuk brwiowy. "Sączek" w ostatnim meczu drugoligowych rezerw zdobył w 25 minut aż 40 punktów. W tamtym meczu zagrał również Jakub Sadowski, który swój występ uświetnił trójką z zerowego kąta - on również prawdopodobnie znajdzie się w kadrze meczowej na środowe spotkanie.

Legia musi przede wszystkim nastawić się na trudną rywalizację w strefie podkoszowej, bowiem to wysocy gracze zespołu z Aarhus zdobywają zdecydowaną większość punktów. W dotychczasowych dwóch meczach FIBA Europe Cup, Duńczycy trafili zaledwie 29 procent rzutów za trzy punkty, i to grając we własnej hali. Faworytem środowego spotkania będą bardziej doświadczeni przeciwnicy, ale przypomnijmy, że podobnie było przed meczem z Katają Joensuu. A to legioniści od pierwszych minut zdominowali Finów i bardzo szybko wypracowali sobie bezpieczną przewagę. Nie mamy nic przeciwko temu, aby szóstego listopada na Kole, powtórzyć ten scenariusz.

Początek spotkania zaplanowano na godzinę 20:00. Bilety cały czas nabywać można na legiakosz.abilet.pl, a na półtorej godziny przed rozpoczęciem meczu, wejściówki będzie można również kupić w kasach przy wejściu do hali. W jednym z narożników na poziomie parkietu, rozstawiony zostanie sklep kibica z klubowymi gadżetami - w sprzedaży m.in. t-shirty, koszulki meczowe, bluzy, szaliki i kubki.

LEGIA WARSZAWA
Liczba wygranych/porażek (FIBA Europe Cup): 1-1
Liczba wygranych/porażek u siebie: 1-0
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 73,0 / 64,5
Średnia skuteczność rzutów z gry: 41,3%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 32,7%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 46,8%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 78,8%

Skład: Sebastian Kowalczyk, Drew Brandon, Dawid Sączewski, Przemysław Kuźkow (rozgrywający), Filip Matczak (rzucający), Romaric Belemene, Jakub Nizioł, Keanu Pinder, Adam Linowski, Szymon Kiwilsza (skrzydłowi), Michael Finke, Patryk Nowerski, Jakub Sadowski (środkowi)
trenerzy: Tane Spasev, as. Marek Zapałowski, Renatas Kurilionokas

Najwięcej punktów (w europucharach): Michael Finke 82 (13,7), Drew Brandon 63 (10,5), Filip Matczak 62 (10,3), Sebastian Kowalczyk 52 (8,7).

Przewidywana wyjściowa piątka: Drew Brandon, Filip Matczak, Michał Michalak, Patryk Nowerski, Michael Finke.

Ostatnie wyniki: Sigal Prisztina (w, 81:79), Sigal Prisztina (d, 85:83), Niżny Nowogród (d, 61:74), Niżny Nowogród (w, 78:63), Polski Cukier Toruń (w, 79:70), Anwil Włocławek (d, 87:94), Astoria Bydgoszcz (d, 69:71), Stelmet Zielona Góra (w, 103:64), Kataja Joensuu (d, 86:55), HydroTruck (d, 76:90), Egis Kormend (w, 74:60), MKS Dąbrowa (w, 95:103).

BAKKEN BEARS
Data założenia: 1953
Barwy: granatowo-srebrno-białe
Nazwa i pojemność hali: Vejlby-Risskov Hallen, 2050 miejsc
Sukcesy:
- Mistrzostwo Danii (17): 1958, 1997, 1999, 2000, 2001, 2004, 2005, 2007, 2008, 2009, 2011, 2012, 2013, 2014, 2017, 2018, 2019
- Wicemistrzostwo Danii (8): 1963, 1965, 1990, 1998, 2003, 2006, 2010, 2015
- Puchar Danii (11): 1999, 2000, 2003, 2004, 2006, 2008, 2009, 2010, 2011, 2013, 2016, 2018
- Finalista Pucharu Danii (6): 1980, 1995, 2002, 2005, 2012, 2014
- Półfinalista FIBA Europe Cup: 2017/18
- Ćwierćfinalista FIBA Europe Cup: 2018/19

Liczba wygranych/porażek (FIBA Europe Cup): 1-1
Liczba wygranych/porażek na wyjeździe: 0-0
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 85,0 / 78,5
Średnia skuteczność rzutów z gry: 42,3%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 29,3%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 50,0%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 75,0%

Skład: David Efianayi, Adama Darboe, Anton Harbo (rozgrywający), Liam Churchill Sorensen, Thomas Laerke (rzucający), Darko Jukic, Chris Ortiz, Tylor Ongwae, Ryan Evans, Simon Bjoernebo Neidhardt, Morten Sahlertz, Magnus Mollgaard (skrzydłowi), Michel Diouf, Jonathan Galloway (środkowi)
trener: Steffen Wich

Najwięcej punktów: Ryan Evans 31 (15,5), Tylor Ongwae 31 (15,5), Michel Diouf 24 (12,0)

Przewidywana wyjściowa piątka: Adama Darboe, Ryan Evans, Darko Jukuc, Tykir Ibgwae, Michel Diouf

Ostatnie wyniki: Keravnos (w, 86:95), Keravnos (d, 69:94), Stevnsgade (d, 104:75), Team FOG Naestved (w, 76:93), Randers (d, 89:83), EBAA (d, 121:48), Egis Kormend (d, 81:87), Svendborg (w, 73:102), Kataja Joensuu (d, 89:70), Horsens (d, 80:63).

Adres hali: ul. Obozowa 60, Warszawa (hala Koło)
Pojemność hali: 1280 miejsc
Cena biletów: 15 i 20 złotych (sektory B,C,F,H,I), 20 i 30 złotych (sektor H, I), 30 i 40 złotych (sektor D,E,G)
Termin meczu: 6 listopada (środa), g.20:00