SPONSOR STRATEGICZNY
PARTNER STRATEGICZNY

Aleksandrowicz: Gramy po to, żeby awansować!

9 lat temu | 04.04.2016, 10:15
Aleksandrowicz: Gramy po to, żeby awansować!

"Za tydzień jest nasz czas - zaczynają się play-offy, a to najlepszy okres dla koszykarza. Jeśli dołoży się jeszcze do tego cel, który mamy, pojawi się podwójna adrenalina. Siedlczanie utrzymali się w lidze, my walczyliśmy jak tylko mogliśmy. W naszym zespole grał tylko jeden wysoki, więc i tak można powiedzieć, że postawiliśmy się. O absencjach części zawodników dowiedzieliśmy się dziś rano, o innych wczoraj podczas treningu" - mówi Michał Aleksandrowicz po niedzielnym meczu w Siedlcach.



"Wysocy SKK nie wiedzieli jak kryć naszą 'piątkę', czyli Grzegorza Kukiełkę, bo rzadko zdarza się taki wysoki, którzy rzuca, 'wjeżdża' pod kosz i wymusza faule. Rywale grali nieczysto. Wszyscy zresztą wiedzą, jak SKK się zawsze spina na Legię, a szczególnie Kamil Sulima. Były emocje - zrobiłem wsad i się trochę "podjarałem", potem jeszcze dograłem na alley-upa do Adama Linowskiego i już w ogóle odpłynąłem i teraz nasz filmowiec ma robotę, bo musi przygotować z tego TOP10 (śmiech).

Z kim by nie przyszło nam grać w play-off, musimy wygrać pierwszą rundę, najlepiej bez porażki. Czy wolałbym grać z Astorią, czy z Pogonią Prudnik? Wolałbym z Astorią, bo w Prudniku jest paru doświadczonych graczy, mających doświadczenie na szczeblu ekstraklasowym i na pewno wiedzą jak się gra w play-offach. A jak wiadomo, to czas dla graczy doświadczonych. Wydaje mi się, że Pogoń mogła by nam napsuć krwi. W Astorii jest oczywiście doświadczony Hubert Mazur, ale poza tym jest sporo młodych graczy. Jak dopisze nam zdrowie, wszyscy wykurują się z mikro-urazów i chorób, to powinniśmy wygrać.

W zeszłym roku nie mieliśmy ustalonego celu. To mogło dawać nam luz psychiczny. W tym roku wiemy o co gramy, wiemy dlaczego gramy w Legii. To podwójna motywacja, ale może też działać na niektórych stresująco. Nie mogę się już doczekać nadchodzącego weekendu. Porażka z Poznaniem bolała, ta poniesiona w Siedlcach boli nieco mniej. Wiemy o co gramy. Nie gramy po to, żeby wygrać z Siedlcami, tylko żeby awansować do ekstraklasy" - powiedział rzucający obrońca Legii Warszawa.

Autor: Marcin Bodziachowski
2016-04-04 10:15:00

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsor Strategiczny
Partner Strategiczny
Partner główny
Sponsor
Sponsor główny Akademii, Partner Tytularny drużyn II ligi, U19 i U17
Partner Strategiczny projektów dziecięcych i młodzieżowych koszykarskiej Legii Warszawa
Partnerzy
Partner techniczny
Partnerzy medialni
Partnerem Edukacyjnym Projektów Młodzieżowych
Oficjalny partner i dostawca wody
5517304