SPONSOR STRATEGICZNY
PARTNER STRATEGICZNY

AMW Arka Gdynia 56:97 Legia Warszawa

6 godzin temu | 29.04.2025, 20:24
AMW Arka Gdynia 56:97 Legia Warszawa

Legia Warszawa odniosła zdecydowane zwycięstwo nad Arką Gdynia 97:56 w meczu 28. kolejki Orlen Basket Ligi. Gospodarze nie byli w stanie nawiązać równej walki z rozpędzonymi legionistami, którzy kontrolowali przebieg spotkania od pierwszej do ostatniej minuty.

 

Mecz w Gdyni rozpoczął się od bardzo mocnego wejścia Legii. Kameron McGusty oraz Michał Kolenda dali drużynie szybkie punkty, a celnym rzutem za trzy Amerykanin wyprowadził Legię na siedmiopunktowe prowadzenie (8:1) Po tej chwili dobrej gry gości, Jakub Garbacz oraz Adrian Bogucki zdobyli punkty, zmniejszając przewagę Legii do zaledwie trzech punktów (8:11). Heiko Rannula, poprosił o czas, by uspokoić grę swojego zespołu. Po przerwie Legia ponownie zdołała odzyskać kontrolę nad sytuacją, utrzymując czteropunktową przewagę. Kluczowe dla Legii były punkty zdobyte przez E.J. Onu oraz celna „trójka” Andrzeja Pluty. Na dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty wynik wynosił 18:14 dla Legii. W końcówce kwarty Arka mogła odrobić straty, jednak Ivan Gavrilović dwa razy nie trafił z linii rzutów osobistych. W kontrze Legia szybko wykorzystała swoje szanse, a Keifer Sykes trafił za po indywidualnej akcji, zwiększając przewagę gości. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 22:14 dla legionistów.

 

Druga kwarta rozpoczęła się ponownie od dominacji Legii. Michał Kolenda i Kameron McGusty zdobyli kolejne punkty, a po chwili Legia prowadziła już 27:14. Trener gospodarzy, Nikola Vasilev, natychmiast poprosił o czas, próbując zatrzymać rozpędzoną drużynę gości. Przerwa nie przyniosła jednak poprawy. Legia kontynuowała świetną grę i powiększyła przewagę do 17 punktów po trafieniach Mate Vučicia oraz Aleksy Radanova. Po tej serii punktów, trener Vasilev ponownie poprosił o czas, starając się zmienić przebieg gry. Pomimo prób gospodarzy, Legia utrzymywała swoją przewagę. Po celnych rzutach Vučicia oraz Ojārsa Siliņša, przewaga gości wzrosła do 18 punktów (18:36) na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy. Do końca kwarty Legia kontrolowała przebieg spotkania, stopniowo powiększając swoją przewagę. Ostatecznie po dwóch celnych rzutach osobistych Andrzeja Pluty, przewaga Legii wynosiła już 21 punktów. Były to ostatnie punkty zdobyte w tej połowie. Po pierwszej połowie Legia Warszawa prowadziła 48:27

 

Po przerwie Legia kontynuowała swoją dominację. Choć Arka próbowała odrabiać straty, każda próba zmniejszenia przewagi spotykała się z odpowiedzią ze strony gości. Dzięki punktom Michała Kolendy oraz Andrzeja Pluty, Legia utrzymała solidną, 22-punktową przewagę, a po trzech minutach gry na tablicy widniał wynik 33:55 na korzyść stołecznej drużyny. Po chwili niemocy z obu stron, Legia ponownie przejęła kontrolę nad meczem. Michał Kolenda trafił za trzy punkty, powiększając przewagę gości do 25 punktów. Trener Arki, Nikola Vasilev, natychmiast poprosił o czas, jednak po wznowieniu gry obraz meczu pozostał niezmieniony. Legia stopniowo powiększała swoją przewagę. Kameron McGusty popisał się piękną indywidualną akcją, a Dominik Grudziński trafił dwa razy z linii rzutów wolnych, co pozwoliło gościom wyjść na 31-punktowe prowadzenie (68:37). Gospodarze, za sprawą Jakuba Garbacza i Ivana Gavrilovicia, próbowali jeszcze walczyć, ale Legia nie zwalniała tempa. Po celnym rzucie za trzy punkty kolejnego z zawodników gości, przewaga legionistów wynosiła już 30 punktów. Po trzeciej kwarcie Legia prowadziła 74:44, kontrolując przebieg meczu i będąc na najlepszej drodze do pewnego zwycięstwa w Gdyni.

 

Ostatnia kwarta nie przyniosła zmiany w przebiegu meczu. Choć Arka Gdynia starała się walczyć, Legia utrzymywała wysoką przewagę i kontrolowała sytuację na parkiecie. Daniel Szymkiewicz zdobył pięć punktów z rzędu dla gospodarzy, jednak natychmiastową odpowiedź dał Ojārs Siliņš oraz Michał Kolenda, trafiając za trzy. Na pięć minut przed końcem wynik wynosił 81:51 dla Legii, która wciąż prowadziła różnicą 30 punktów. Legia nie zwalniała tempa. Maksymilian Wilczek dorzucił kolejne punkty po indywidualnej akcji, a przewaga gości wzrosła już do 32 punktów (83:51). Trener gospodarzy poprosił o czas, jednak po przerwie Arka nie była w stanie zmniejszyć straty. Legia kontynuowała swoją dominację. Po celnych rzutach za trzy Dominika Grudzińskiego i Aleksy Radanova przewaga gości wzrosła do 43 punktów (97:54), co definitywnie przypieczętowało ich zwycięstwo. Ostatnie punkty w meczu zdobył Filip Kowalczyk i zmniejszył stratę Arki do 41 punktów. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Legii Warszawa 97:56

  

Arka: Jakub Garbacz 11 (1), Ivan Gavrilović 10 (1), Daniel Szymkiewicz 9 (1), Sage Tolbert III 7 (1), Adam Hrycaniuk 6, Adrian Bogucki 5, Nemanja Nenadić 3, Jordan Watson 3, Filip Kowalczyk 2, Wiktor Sewioł 0, Jakub Gawlas -, Jakub Zabłocki -

 

Legia: Kameron Mcgusty 17 (2), Michał Kolenda 14 (3), Ojārs Siliņš 13 (3), Dominik Grudziński 12 (1), Andrzej Pluta 10 (2), Aleksa Radanov 10 (1), Maksymilian Wilczek 8 (2), Mate Vucić 7, E.j. Onu 4, Keifer Sykes 2

Fot. Marcin Bodziachowski

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsor Strategiczny
Partner strategiczny
Partner główny
Sponsor
Sponsor główny Akademii, Partner Tytularny drużyn II ligi, U19 i U17
Partner Strategiczny projektów dziecięcych i młodzieżowych koszykarskiej Legii Warszawa
Sponsor Strategiczny Programu Rozwoju Koszykarskich Talentów
Partnerzy
Partner techniczny
Partnerzy medialni
Partnerem Edukacyjnym Projektów Młodzieżowych
7961320