"Nikt z nas nie bra艂 do Bydgoszczy szczoteczki do z臋b贸w, ani pasty. Byli艣my przygotowani, 偶eby t臋 rywalizacj臋 zako艅czy膰 dzisiaj" - m贸wi skrzyd艂owy Legii, Tomasz Andrzejewski po trzeciej wygranej warszawskiej dru偶yny z Astori膮 Bydgoszcz.
"Pierwsza po艂owa nie by艂a najlepsza w naszym wykonaniu. Nie wygl膮dali艣my jak Legia graj膮ca do tej pory. W przerwie nast膮pi艂a szybka analiza naszej gry, mocne s艂owa i szybko wzi臋li艣my si臋 w gar艣膰 i zacz臋li艣my odrabia膰 straty. Poskutkowa艂o. Nikt z nas nie bra艂 do Bydgoszczy szczoteczki do z臋b贸w, ani pasty. Byli艣my przygotowani, 偶eby t臋 rywalizacj臋 zako艅czy膰 dzisiaj. Cieszy podw贸jnie druga po艂owa, bo bardzo s艂abej pierwszej po艂owie, wstali艣my z kolan. Wracamy do Warszawy w dobrych humorach i czekamy ju偶 na kolejnego przeciwnika. B臋d臋 w niedziel臋 kibicowa艂 Prudnikowi i zobaczymy jak rywalizacja w tym p贸艂finale rozstrzygnie si臋. My natomiast mamy ten komfort, 偶e mamy teraz tydzie艅, by spokojnie przygotowa膰 si臋 do kolejnych mecz贸w, przeanalizowa膰 gr臋 obu potencjalnych rywali p贸艂fina艂owych" - powiedzia艂 Andrzejewski.
Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2016-04-17 08:00:00