SPONSOR STRATEGICZNY
PARTNER STRATEGICZNY

J.Krysiewicz: Legia to ekipa na awans

8 lat temu | 04.09.2016, 08:54
J.Krysiewicz: Legia to ekipa na awans

Pierwszy z dwóch pojedynków Legii Warszawa z Polfarmexem Kutno padł łupem naszego zespołu. Podopieczni trenera Piotra Bakuna pokonali ósmy zespół minionych rozgrywek Tauron Basket Ligi 86:82. Przed drugim spotkaniem sparingowym porozmawialiśmy z trenerem naszych rywali, Jarosławem Krysiewiczem.

Trenerze, za nami pierwszy mecz Polfarmexu Kutno z Legią Warszawa, spotkanie nieznacznie wygrane przez warszawian. Przykładał Pan do wyniku tego meczu jakieś większe znaczenie? To był wszak dopiero Wasz pierwszy sparing.

 

- Zwycięstwo na pewno by nas ucieszyło, nie ma wątpliwości. Zawsze gra się po to żeby wygrać. Na tę chwilę jednak jest to dla nas drugorzędną sprawą. Mamy nowy zespół, nowych ludzi i raczej w tych meczach sparingowych na początku nas interesują tak naprawdę pojedyncze akcje. Musimy zobaczyć, czy pewne rzeczy jakie sobie założyliśmy funkcjonują czy nie.

 

Nowy zawodnik w szeregach pańskiego zespołu, Devante Wallace już zdążył się choć trochę zaadaptować?

 

- Nie, Devante jest po jednym treningu, dokładnie tak jak Fraser. Tak naprawdę jeszcze nie wprowadzaliśmy swojego systemu gry, bo przez pierwsze dwa tygodnie pracowaliśmy nad tym co wszyscy – wytrzymałość itd. Koszykówki było w tym niewiele, może jakieś 5 %. Udało się raz przez pół godziny zagrać pięciu na pięciu i to było wszystko, zresztą to było widać wczoraj na meczu. Nogi w ogóle nas nie niosą i tak pewnie będzie jeszcze przez tydzień czy dwa. Mike i „D” dopiero dotarli, są po jednym treningu, ale mam nadzieję, że dziś będzie to już wyglądało trochę lepiej w ich wykonaniu.

 

Legia zaczęła wcześniej przygotowania, sezon I ligi startuje przed Tauron Basket Ligą. Jak Pan oceni warszawski zespół po tym pierwszym meczu?

 

- Nie będę przytaczał nowych myśli – to ekipa na awans, nie ma w ogóle dwóch zdań. Piotrek ma super zestaw zawodników, na każdej pozycji są i pierwszopiątkowi i wartościowi zmiennicy. Fajnie to już wygląda, widać, że było tam włożone dużo pracy. Ten system, który był wdrażany zaczyna funkcjonować także tylko pozostaje trzymać kciuki za Piotrka, żeby to wszystko poukładał. Myślę, że finał będzie dla Legii, a w nim trzeba wygrać. Obstawiam finał Legia - GTK Gliwice, to byłby ciekawy pojedynek.

 

Zaskakujący typ, tak samo jak wczorajszy skład Polfarmexu. Wedle planów, zapowiedzi mieliście zagrać bez Amerykanów. Co spowodowało, że jednak pojawili się na parkiecie?

 

- Tak, taki był plan, ale zarówno Mike jak i „D” mówią, że szkoda czasu, nawet jeśli ich gra  nie będzie wyglądała dobrze, chcieli grać. Nie wyglądało to dobrze, ale każda gra, kontakt z piłką, obroną przeciwnika zadziała na nich na plus. Pierwszym zamysłem było danie im czasu, ale skoro sami chcą to nie mogę ich zatrzymywać.

 

 

Rozmawiał Radosław Kaczmarski

Autor: Radosław Kaczmarski fot. Marcin Bodziachowski
2016-09-04 08:54:00

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsor Strategiczny
Partner strategiczny
Partner główny
Sponsor
Sponsor główny Akademii, Partner Tytularny drużyn II ligi, U19 i U17
Sponsor Strategiczny projektów młodzieżowych
Sponsor Strategiczny Programu Rozwoju Koszykarskich Talentów
Partnerzy
Partner techniczny
Partnerzy medialni
9133880