- Jestem zmęczony, ale bardzo szczęśliwy. To był bardzo ważny test dla nas. Nie byliśmy faworytami od początku. Fajnie, że wynik pokazuje, kto był w tym turnieju lepszy - powiedział po meczu finału PP na antenie Polsatu Sport, Michał Kolenda.
- Po pierwszej połowie w szatni wiedzieliśmy czego nam brakuje, gdzie rywale krzywdzą nas najbardziej. Skupiliśmy się na tych elementach, żeby to poprawić, też wybraliśmy sety w ataku, które będą dobrze działały przeciwko obronie Stali, bo mieszali w obronie. Czasami byli agresywni z wysokim graczem, czasem zmieniali. Ograniczyliśmy pulę setów, gdzie możemy grać pięć na pięć i przyspieszyliśmy grę w ataku. Napędzaliśmy się obroną, robiliśmy szybkie ataki, wymuszaliśmy dużo fauli i to pozwoliło nam na komfortowe zbudowanie przewagi. (...) Czy będzie nam łatwiej w walce o play-offy? Nie powiem, bo drużyny będą się na nas mocno szykowały. Ta liga jest dzisiaj nieprzewidywalna. Mam nadzieję, że dopisze nam zdrowie, bo dopisywało w tym turnieju. Mam nadzieję, że podtrzymamy to, co tutaj zbudowaliśmy - tę chemię, sposób grania i jestem optymistycznie nastawiony do dalszej części sezonu - powiedział w tormowi
Cała rozmowa z Michałem do obejrzenia TUTAJ.
Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2024-02-19 09:43:37