"Byliśmy za mało agresywni, w ataku zbyt długo przetrzymywaliśmy piłkę. Nie było odpowiedniej liczby podań w naszych atakach, graliśmy tak, jak chciał tego MKS i goście zasłużenie wygrali" - powiedział po niedzielnym meczu z zespołem z Dąbrowy Górniczej trener Legii, Ivica Skelin.
Ivica Skelin (trener Legii): Gratulacje dla MKS-u, byli dziś od nas lepsi, bardziej agresywni. Od samego początku byliśmy za nimi, mniej agresywni od Dąbrowy w obronie. W ataku zbyt długo przetrzymywaliśmy piłkę. Zbyt mało podań wymienialiśmy i nasza gra wyglądała źle, szczególnie w ataku. Jeśli chodzi o obronę, możemy mówić o szczegółach, oczywiście możemy grać lepiej niż dziś, ale w ataku nie mogliśmy po prostu znaleźć odpowiedniego rytmu, zbyt długo trzymaliśmy piłkę. (...) MKS ma swoją specyfikę jeśli chodzi o budowę zespołu - mają dwóch wysokich graczy i wykorzystują ich atuty. Zanotowali 14 zbiórek w ataku i zdobyli 15 punktów drugiej szansy, my z kolei mieliśmy 0 pkt. Inaczej bronią pick'n'rolle niż inni, to także coś co trochę nas dezorientowało. Ale wiedzieliśmy, że będą grali taką obronę, bo nie mieli zbyt wiele opcji wyboru, ale byli w tym bardzo skuteczni, a my nie mogliśmy znaleźć na to recepty. Powinniśmy być bardziej agresywni, nie atakowaliśmy we właściwy sposób. Graliśmy tak, jak chciał MKS. (...) Nie wiem jak byśmy zagrali z Evansem, to hipotetyczne pytanie, więc nie chcę się wypowiadać. Jawun jest chory i nie mógł dziś zagrać.