Legia Warszawa 70:99 Trefl Sopot

Legia Warszawa przegrała 70:99 z Treflem Sopot na własnej hali w meczu 25. kolejki Orlen Basket Ligi. Dla warszawiaków była to 10. porażka w tym sezonie ligowym.

Przed tym spotkaniem Legia zajmowała siódme miejsce w tabeli Orlen Basket Ligi. Koszykarzy Heiko Rannuli dzielił przy tym niewielki dystans do wyprzedzających ich Czarnych Słupsk i Górnika Wałbrzych. Z kolei Trefl Sopot zajmował czwarte miejsce w ligowej stawce, jednak w razie porażki mógł zrównać się punktami z Zielonymi Kanonierami. To wszystko sprawiało, że pojedynek na Bemowie miał duże znaczenie dla układu tabeli. 

Pierwszy celny rzut w meczu zaliczył Michał Kolenda, do tego trafiając za trzy punkty. W kolejnych fragmentach spotkania trwała gra punkt za punkt. Po stronie Sopocian punkty zdobywali Best, Grossele i Kennedy. Wśród gospodarzy punktowali Sykes i Vucic. Nie brakowało ostrej gry, a już po czterech minutach Trefl był o jeden faul od wykorzystania limitu przewinień. W połowie kwarty po celnej trójce Besta goście osiągnęli sześciopunktowe prowadzenie. Część strat Zielonych Kanonierów odrobili EJ Onu dzięki celnemu rzutowi spod kosza oraz Kameron McGusty, który wykorzystał dwa rzuty osobiste. Dwie minuty przed końcem kwarty Radanov trafił dwa rzuty wolne i doprowadził do remisu. Chwilę później Andrzej Pluta po minięciu obrońcy Trefla umieścił piłkę w koszu, dając prowadzenie swojemu zespołowi. Minutę przed końcową syreną goście prowadzili 20:18. Do remisu doprowadził Silins po asyście Vucicia. W ostatnich sekundach Nick Johnson zapewnił ekipie gości dwupunktowe prowadzenie po pierwszej odsłonie. 

Johnson zdobył kolejne punkty także na początku drugiej kwarty, a po jego próbie Trefl prowadził 26:22. Niedługo później Jakub Schenk zaprezentował celny rzut za trzy, a przewaga koszykarzy z Sopotu urosła do siedmiu punktów. Następną udaną próbę rzutu za trzy zaprezentował Alleyne. Po trafieniu Amerykanina przewaga Trefla zwiększyła się do rekordowych dziesięciu oczek. W połowie tej odsłony McGusty zaliczył pierwszy udany rzut z gry, a po jego próbie na tablicy widniał wynik 35:26 dla Trefla. Po trafieniu Weathersa za dwa goście prowadzili jedenastoma punktami, a o czas poprosił Heiko Rannula, szkoleniowiec Legii. Po przerwie za dwa trafił Johnson, powiększając prowadzenie swojego zespołu. Po efektownej kontrze gospodarzy i asyście Radanova piłkę w koszu umieścił Vucic. Cztery kolejne punkty zdobył McGusty, najpierw po celnym rzucie, a potem po dwóch skutecznych wolnych. Pół minuty przed końcem punkty zdobył Alleyne. Niemal równo z końcową syreną Best trafił za trzy, ustalając wynik pierwszej połowy na 48:37 dla Trefla. 

W trzeciej kwarcie Trefl zdobywał kolejne punkty, powiększając przewagę. Gracze z Sopotu zanotowali kolejną celną trójkę, a po niespełna trzech minutach tej odsłony prowadzili już szesnastoma punktami. Za trzy punkty trafił Silins. Zaledwie kilka sekund po nim po kontrze swoje punkty spod kosza dołożył Andrzej Pluta. Udaną akcją podkoszową po stronie gości odpowiedział Moten. Cztery minuty przed końcem Best trafił za trzy, a przy tym był faulowany przez Onu. Chwilę później Kanadyjczyk dołożył jeden punkt po rzucie osobistym. Potem Trefl osiągnął najwyższą w spotkaniu osiemnastopunktową przewagę, a o czas dla swoich graczy poprosił Rannula. Po przerwie Alleyne podwyższył prowadzenie gości do dwudziestu oczek, a chwilę po nim następne punkty dołożył Weathers. Legioniści odrobili kilka punktów, z wolnych trafiał McGusty. Kilkadziesiąt sekund przed końcem za trzy trafił Schenk. Ostatecznie przed finałową kwartą Trefl wygrywał 70:51.

Czwarta kwarta nie przyniosła zmiany obrazu gry. Trefl kontrolował rozwój wydarzeń na boisku. Punkty dla Sopocian zdobywali Best, Moten i Johnson. Po stronie Legii padła jedna celna trójka, jednak w pierwszej połowie tej odsłony Zieloni Kanonierzy tylko w trzech akcjach zdobyli punkty. Pięć minut przed końcem koszykarze z Pomorza prowadzili 85:58. Niedługo później przewaga gości przekroczyła nawet trzydzieści punktów. W końcówce tempo gry wyraźnie spowolniło. W ostatnich minutach punkty dla Legii zdobył Dominik Grudziński, dla Trefla trafiali Kennedy i Best. Ten ostatni okazał się najlepiej punktującym graczem meczu, zdobywając łącznie 24 punkty. Goście ostatecznie pokonali Legię 99:70 i umocnili się w ligowej czołówce. 

Legia: McGusty 16, Radanov 15, Vucic 10, Silins 8 (2), Pluta 6, Kolenda 5 (1), Onu 4, Sykes 3, Grudziński 2, Wilczek 1, Dąbrowski -, Jasiewicz

Trener: Heiko Rannula

Trefl: Best 24 (5), Johnson 16 (1), Alleyne 12 (2), Schenk 12 (2), Moten 9 (1), Groselle 8, Kennedy 8, Weathers 8, Witliński 2, Zyskowski – 

Trener: Zan Tabak

Fot. Marcin Bodziachowski