SPONSOR STRATEGICZNY
PARTNER STRATEGICZNY

Marek Popio艂ek: Pozosta艂 spory niedosyt (WYWIAD)

7 miesi臋cy temu | 28.05.2024, 13:45
Marek Popio艂ek: Pozosta艂 spory niedosyt (WYWIAD)

Marek Popio艂ek od pocz膮tku przygotowa艅 do sezonu 2023/24 by艂 w sztabie koszykarskiej Legii - pocz膮tkowo jako asystent Wojciecha Kami艅skiego. 5 lutego 2024 roku zosta艂 tymczasowo pierwszym trenerem, kt贸ry niespe艂na dwa tygodnie p贸藕niej wywalczy艂 z Legi膮 Puchar Polski w Sosnowcu. Ten triumf zapewni艂 mu posad臋 pierwszego trenera do ko艅ca sezonu. Wraz z Legi膮 by艂 bliski awansu do p贸艂fina艂u FIBA Europe Cup, a w Orlen Basket Lidze odpad艂 po 膰wier膰fina艂owej serii play-off z Kingiem, przegranej przez legionist贸w 1:3. W obszernej rozmowie z oficjaln膮 stron膮 koszykarskiej Legii, Legiakosz.com, Marek Popio艂ek podsumowuje miniony sezon - zar贸wno jego lepsze, jak i gorsze strony, m贸wi o rywalizacji play-off ze szczecinianami, a tak偶e najbli偶szej przysz艂o艣ci, kt贸rej na razie nie jest pewny. Zapraszamy do lektury!

Od zako艅czenia sezonu min臋艂o ju偶 kilka dni. Emocje ju偶 opad艂y, czy pozosta艂 偶al, 偶e to nie my rywalizowali艣my w p贸艂finale ze Sp贸jni膮?
Marek Popio艂ek: To nie jest 偶al, ale du偶y niedosyt. Tak te偶 nazywa艂em to w rozmowach z zespo艂em, prezesem, czy na naszym oficjalnym, klubowym zako艅czeniu sezonu. Bardzo mi szkoda, 偶e przez trzy miesi膮ce bardzo poprawili艣my gr臋, budowali艣my silny zesp贸艂, czuli艣my si臋 mocni. Troch臋 pechowo trafili艣my w pierwszej rundzie na Kinga, nie maj膮c przewagi w艂asnego parkietu. My艣l臋, 偶e King jest g艂贸wnym faworytem do zdobycia mistrzostwa. Oczywi艣cie mieli艣my swoje ambicje i chcieli艣my t臋 seri臋 wygra膰. Tak wi臋c czu艂em si臋 bardzo 藕le po tej serii, czu艂em rozczarowanie i niedosyt. Ale z drugiej strony dum臋 z tego, 偶e przez ostatnie trzy miesi膮ce ten zesp贸艂 poprawili艣my i nawet po tej przegranej serii z Kingiem, mo偶na by艂o zej艣膰 z boiska z podniesion膮 g艂ow膮.

Jak oceni trener ca艂y miniony sezon, bo wydaje si臋, 偶e ta ocena jest niejednoznaczna - tzn. by艂 sukces w postaci Pucharu Polski, niez艂e wyniki w europejskich pucharach, ale do pe艂ni szcz臋艣cia zabrak艂o wyniku w lidze na miar臋 przedsezonowych oczekiwa艅.
- Rywalizowali艣my na kilku frontach. Zaczn臋 od Pucharu Polski, bo warto to podkre艣la膰, bo przecie偶 to by艂 historyczny sukces dla klubu i olbrzymia sprawa dla wszystkich pracownik贸w, kibic贸w, sponsor贸w, ale i dla nas - zawodnik贸w walcz膮cych na boisku albo przy linii bocznej, jak sztab szkoleniowy. Ten Puchar mamy ju偶 na zawsze, wstawili艣my go do gabloty w muzeum klubowym. To cz臋艣膰 historii Legii i warto o tym pami臋ta膰. Je艣li za艣 chodzi o wyst臋py w Europie to czo艂owa 贸semka FIBA Europe Cup odzwierciedla nasze mo偶liwo艣ci. Mecze, kt贸re przegrywali艣my to by艂a Oradea, dwa razy Bahcesehir, kt贸ry - co trzeba powiedzie膰 obiektywnie - jest od nas silniejszy, a tak偶e Bilbao. Du偶ym wydarzeniem by艂o wygranie z nimi meczu numer jeden, w Warszawie, ale niestety rywal okaza艂 si臋 by膰 znacznie lepszy w rewan偶u. Jestem zadowolony, 偶e doszli艣my do najlepszej 贸semki tych rozgrywek. Oczywi艣cie odczuwa艂em niedosyt, 偶e nie uda艂o si臋 sprawi膰 du偶ej niespodzianki, jak膮 by艂oby wyeliminowanie Hiszpan贸w, ale podchodz臋 do tego z pokor膮. Odno艣nie ligi, bo to jest dla nas priorytet - mieli艣my du偶o problem贸w, patrz膮c na ca艂y sezon. Przegrali艣my sporo mecz贸w w pierwszej cz臋艣ci rozgrywek. W lutym wcale nie by艂o takie oczywiste, czy wejdziemy do play-off贸w. Chocia偶 przejmuj膮c zesp贸艂 bardzo mocno w to wierzy艂em i tak naprawd臋 nie dopuszcza艂em takiej mo偶liwo艣ci, 偶e mo偶emy by膰 poza 贸semk膮. M贸wi艂o si臋 o trudnym terminarzu... Grali艣my bardzo dobrze od przyj艣cia Tyrana De Lattibeaudiere'a, wygrali艣my siedem kolejnych mecz贸w, i wygl膮dali艣my jako dru偶yna, kt贸ra mo偶e walczy膰 z ka偶dym. Oczywi艣cie, nikt w klubie nie jest zadowolony, 偶e odpadli艣my w 膰wier膰finale play-off. Sam te偶 nie jestem zadowolony, nie takie by艂y ambicje. Ambicje by艂y takie, aby walczy膰 do ko艅ca. Pech chcia艂, 偶e King osun膮艂 si臋 na czwarte miejsce, mieli艣my bardzo trudnego rywala. Niestety nie mog臋 powiedzie膰, 偶e byli艣my od niego lepsi. To oni pokazali, 偶e mieli ch艂odne g艂owy, byli bardziej opanowani i m膮drzejsi w kluczowych momentach. Zas艂u偶enie z nami wygrali. Osobi艣cie po samej ko艅c贸wce sezonu na pewno spodziewa艂em si臋 wi臋cej. Odpadni臋cie w I rundzie - podchodz臋 do tego z niezadowoleniem.

Dwa pierwsze mecze z Kingiem przegrali艣my troch臋 na w艂asne 偶yczenie, przez brak ch艂odnej g艂owy w drugich po艂owach. Z perspektywy czasu wielka szkoda, 偶e przynajmniej jednego spotkania w Szczecinie nie uda艂o si臋 wyrwa膰.
- Po takiej ch艂odnej, ale dog艂臋bnej analizie, bo w trakcie play-off analizowali艣my poszczeg贸lne mecze pod k膮tem poszczeg贸lnych zawodnik贸w, tzw. line-upy, w kt贸rych pi膮tkach wygl膮damy najlepiej, w kt贸rych najgorzej i jak rotowa膰, by wygrywa膰 mecze. Kiedy emocje opad艂y, ju偶 po sezonie analizowa艂em te偶 ca艂膮 t臋 seri臋, aby jak najwi臋cej si臋 z niej nauczy膰. Du偶膮 szkod膮 jest to, 偶e nie wygrali艣my cho膰by jednego meczu w Szczecinie, bo mieli艣my na to szanse, dobrze grali艣my, prowadzili艣my przez wi臋kszo艣膰 mecz贸w i stworzyli艣my sobie szans臋 do tego, by wygra膰. W pierwszym meczu mieli艣my du偶y problem z atakowaniem obrony switch, kiedy rywale du偶o przekazywali zas艂on w II po艂owie. Jeszcze bli偶si zwyci臋stwa byli艣my w meczu numer dwa, kiedy zawiod艂a nas zbi贸rka defensywna w samej ko艅c贸wce. Przez to, 偶e stworzyli艣my dodatkowe szanse zdobycia punkt贸w rywalom, przegrali艣my ten mecz. Zabrak艂o detali, ale te detale bywaj膮 kluczowe. Nie jest tak, 偶e nas te dwa pierwsze mecze z艂ama艂y i stracili艣my wiar臋, 偶e mo偶emy t臋 seri臋 odwr贸ci膰 i wygra膰. Podchodzili艣my z du偶膮 wiar膮 w to, 偶e t臋 seri臋 jeszcze wygramy. Mecz numer trzy by艂 bardzo dobry, ale znowu zabrak艂o nam wyrachowania w ko艅c贸wce i doprowadzili艣my do tego, 偶e przeciwnik m贸g艂 nawet ten mecz wygra膰. W meczu numer cztery przeciwnik okaza艂 si臋 od nas lepszy.


Christian Vital w obu tych meczach nie by艂 do ko艅ca sob膮. W meczu numer dwa, zapewne by艂 jeszcze bardziej spi臋ty, by si臋 pokaza膰, po tym jak w spotkaniu numer jeden szybko uda艂 si臋 do szatni, gdzie mia艂 problem z otwarciem drzwi, a w trakcie meczu miewa艂 uszczypliwo艣ci z rywalami i publiczno艣ci. Czy on si臋 za bardzo nie zagotowa艂?
- CV jak wiemy, bo znamy go dobrze po tym roku wsp贸艂pracy i widzieli艣my jego lepsze i gorsze momenty, jest cz艂owiekiem niesamowicie zadziornym, kt贸ry uwielbia rywalizacj臋. Nikomu nie odpuszcza - ani na treningu, ani na meczu. Podchodzi bardzo ambicjonalnie do wszystkich spraw zwi膮zanych z koszyk贸wk膮. Ma gor膮c膮 g艂ow臋, jest to cz艂owiek bardzo impulsywny, kt贸ry miewa problemy w relacjach z arbitrami, lubi wzajemne prowokacje z rywalem. W og贸lnym rozrachunku uwa偶am, 偶e to nam przynosi艂o o wiele wi臋cej korzy艣ci ni偶 szk贸d. Oczywi艣cie trzeba by艂o nad nim pracowa膰, on sam zrobi艂 spory post臋p w trakcie ca艂ego sezonu i jego dyspozycja w ostatnich tygodniach sezonu by艂a fenomenalna. Jak najbardziej zas艂u偶y艂 na miejsce w pi膮tce sezonu w PLK. Seria 膰wier膰fina艂owa troch臋 obna偶y艂a nasze mankamenty, w tym mankamenty CV. Cuthbertson gra艂 doskona艂膮 obron臋, zesp贸艂 Kinga by艂 doskonale przygotowany zespo艂owo na to jak ogranicza膰 Vitala. On momentami mocno bi艂 si臋 sam ze sob膮 - tak to wygl膮da艂o, mocno te偶 prze偶ywa艂 mecz numer 1. Robi艂 te偶 wszystko to, co robi najlepiej, stara艂 si臋. Jestem du偶ym fanem tego zawodnika. On jeszcze jako zawodnik ma艂o do艣wiadczony w Europie, mam nadziej臋, 偶e we藕mie to sobie do serca i b臋dzie si臋 rozwija艂. Ja jako trener i my jako klub przyjmiemy t臋 lekcj臋. Mo偶e nast臋pnym razem podobnego zawodnika uda si臋 jeszcze lepiej przygotowa膰 mentalnie do takich mecz贸w.

Du偶o czasu po艣wi臋cili艣cie na rozmowy z CV - by uspokoi膰 go, czy wr臋cz przeciwnie - czuli艣cie, 偶e on potrzebuje si臋 tak nakr臋ci膰, by zagra膰 "swoje"?
- Nie mog艂em narzeka膰 na brak waleczno艣ci i zaanga偶owania u moich zawodnik贸w. Oni wk艂adali ca艂e serce w ka偶de spotkanie, walczyli na boisku, starali si臋 zrobi膰 wszystko jak najlepiej, by odnosi膰 zwyci臋stwa. Uwagi kierowane zwykle do zawodnik贸w na gor膮co po meczu, nie trafiaj膮 do nich. Trzeba ich zostawi膰, by sami ten mecz przetrawili, odpocz臋li, mieli ch艂odniejsze g艂owy by przyjmowa膰 kolejne uwagi. B臋d膮c w Szczecinie trzy dni, bo przecie偶 by艂a przerwa pomi臋dzy meczami, oczywi艣cie nastawiali艣my Vitala, 偶e musi oczekiwa膰 tego samego, czyli twardej obrony, czasami prowokacyjnego zachowania Cuthbertsona. Pr贸bowali艣my te偶 ma艂ych detali je艣li chodzi o taktyczne rozwi膮zania, by pom贸c Vitalowi. W meczu numer dwa jego skuteczno艣膰 jeszcze nie poprawi艂a si臋, wi臋c wszyscy byli艣my bardzo rozczarowani, 偶e CV gra艂 na bardzo s艂abej skuteczno艣ci. W meczu numer trzy, kiedy by艂o troch臋 wi臋cej czasu by par臋 rzeczy zmodyfikowa膰, Vital znowu zaskoczy艂 rywali. Niestety, w og贸lnym rozrachunku, bior膮c pod uwag臋 ca艂膮 seri臋, on te偶 nie by艂 z siebie zadowolony. Wszyscy powinni艣my zagra膰 troch臋 lepiej.

Z perspektywy ca艂ego sezonu - czy Christian Vital to zawodnik, kt贸ry przeszed艂 najwi臋ksz膮 metamorfoz臋? Od zawodnika, kt贸ry gra tylko pod siebie, do gracza, kt贸ry jest odpowiedzialny za wynik zespo艂u.
- Przede wszystkim trzeba powiedzie膰, 偶e Vital ma ogromn膮 warto艣膰 w defensywie. To nie by艂 gracz odpowiedzialny tylko i wy艂膮cznie za zdobywanie punkt贸w, kt贸ry wyst臋powa艂 jako pierwsza opcja ofensywna. Tak by艂o, bo tak sobie wywalczy艂, ale by艂 to gracz bardzo zaanga偶owany po obu stronach boiska. To by艂o wida膰 od samego pocz膮tku sezonu, a w jego trakcie zrobi艂 du偶y post臋p, przeszed艂 metamorfoz臋. Uwierzy艂 te偶 w to co robimy my - trenerzy. Doceni艂, 偶e dajemy mu odrobin臋 swobody i wolno艣ci i pozwalamy mu gra膰 w jego stylu. Bardzo zaanga偶owa艂 si臋 w sukcesy dru偶yny. Zdobycie Pucharu Polski by艂o dla niego wielkim wydarzeniem, bardzo si臋 z tego cieszy艂, pomimo faktu, 偶e nie zdoby艂 nagrody MVP, bo trafi艂a ona do Arica Holmana. Nie by艂o jednak 偶adnej niezdrowej zazdro艣ci, CV czu艂 si臋 przecie偶 jednym z filar贸w tej dru偶yny. Mia艂 naprawd臋 dobre relacje w dru偶ynie, w drugiej cz臋艣ci sezonu czu艂 si臋 za ni膮 wsp贸艂odpowiedzialny i robi艂 to, co trzeba by艂o robi膰. Bardzo anga偶owa艂 si臋 w defensyw臋, t膮 defensyw膮 cz臋sto nakr臋ca艂 si臋 tak, 偶e 艂atwiej by艂o mu zdobywa膰 punkty po drugiej stronie parkietu. Jestem z niego bardzo zadowolony i jako trenerowi, by艂o mi bardzo przyjemnie z nim pracowa膰, bo wida膰 by艂o u niego du偶e post臋py.



D艂ugo musieli艣cie czeka膰 na Tyrana ze wzgl臋du na sytuacj臋 wizow膮... Mo偶e, gdyby nie problemy z wizami, zagra艂by ju偶 z Treflem, a wtedy wynik meczu m贸g艂by by膰 inny, a co za tym idzie i rywal z play-off.
- Nie chcia艂bym si臋 wypowiada膰, 偶e przez przegrany mecz z Treflem albo na przyk艂ad przegrany mecz z Ark膮, nasza pozycja w play-off by艂aby inna. Trudno przewidzie膰, jakby si臋 potoczy艂 sezon, gdyby艣my wygrywali inne mecze. Je艣li za艣 chodzi o Tyrana - oczywiste jest to, 偶e on nasz膮 dru偶yn臋 wzmocni艂 i da艂 kolejne atuty zar贸wno w ofensywie, jak i defensywie. To bardzo wszechstronny, uniwersalny gracz i taki, kt贸ry 艣wietnie potrafi艂 dopasowa膰 si臋 do naszej dru偶yny, r贸wnie偶 akceptuj膮c swoj膮 rol臋. Czy chcia艂bym go mie膰 wcze艣niej? Oczywi艣cie, 偶e tak, bo jego transfer z powod贸w wizowych i organizacyjnych troch臋 trwa艂. Jestem te偶 wdzi臋czny klubowi, bo widz膮c ile by艂o przeszk贸d, formalno艣ci, by zawodnika z Jamajki zarejestrowa膰 w Polsce, my艣l臋, 偶e wiele klub贸w machn臋艂oby r臋k膮 i kaza艂o trenerowi szuka膰 kogo艣 innego. Nasze w艂adze zadba艂y o to, by ten transfer zosta艂 zrealizowany. Jak to si臋 m贸wi, na dobre rzeczy warto w 偶yciu czeka膰. Na Tyrana warto by艂o czeka膰, ale w optymalnej sytuacji, 艣wietnie by艂oby, gdyby do艂膮czy艂 do nas ze dwa tygodnie wcze艣niej, bo wtedy my艣l臋, 偶e nie tylko z Treflem, ale i z Bilbao mogliby艣my lepiej powalczy膰.

Spodziewa艂e艣 si臋, 偶e Jamajczyk tak szybko wprowadzi si臋 do zespo艂u? Wiele os贸b widzia艂o potrzeb臋 sprowadzenia bardziej typowego 艣rodkowego - tak zwanego "chama pod kosz", tymczasem zdecydowali艣cie si臋 na zupe艂nie innego gracza, dynamicznego, atletycznego, z rzutem, kt贸ry okaza艂 si臋 bardzo dobrym "strza艂em".
- Przez d艂ugi czas omawiali艣my r贸偶ne profile graczy i zastanawiali艣my si臋, patrz膮c na rynek transferowy, kto mo偶e do nas do艂膮czy膰 i kto b臋dzie dla nas optymalny. Nie ukrywam, 偶e rozmawia艂em z liderami naszego zespo艂u na ten temat, by wyczu膰, czego oni potrzebuj膮 i co b臋dzie idealnym uzupe艂nieniem. My艣l臋, 偶e Aric jest graczem, kt贸ry lubi gra膰 na czw贸rce, ale te偶 mo偶e w pewnych momentach meczu schodzi膰 na pi膮tk臋 i gra膰 w troch臋 innym stylu, wi臋c jakby sprowadzi膰 zawodnika, kt贸ry gra艂by tylko na pozycji pi臋膰, wtedy ta rotacja na pi膮tce by艂aby troch臋 "zapchana", bo mieliby艣my trzech normalnych centr贸w plus Arika, kt贸ry czasami gra na pi膮tce, a na tej czw贸rce by艣my mieli mniej rozwi膮za艅. Uda艂o nam si臋 znale藕膰 takiego zawodnika, jakim jest Tyran. Natomiast my przede wszystkim patrzyli艣my te偶 na jego cechy, a nie do ko艅ca na pozycj臋. Chcieli艣my, 偶eby dobrze zbiera艂 pi艂k臋, 偶eby by艂 aktywny, 偶eby by艂 twardy, dobrze broni艂 pod koszem i on wszystkie te cechy spe艂nia艂. Mo偶e nie spodziewa艂em si臋, 偶e tak szybko, a偶 tak dobrze si臋 zaadoptuje do gry, bo tutaj ju偶 maj膮c go na miejscu zobaczyli艣my, 偶e te偶 naprawd臋 dobrze podaje, wsp贸艂pracuje z innymi, nie ma problem贸w taktycznych, aby go w艂膮czy膰 w t膮 nasz膮 gr臋. Natomiast mieli艣my oferty innych ciekawych te偶 graczy, kt贸rzy jednak byli d艂ugo poza gr膮 i ja si臋 ba艂em podpisa膰 zawodnika, kt贸ry nie wyst膮pi艂 przez ca艂y sezon, bo by艂 po ci臋偶kiej kontuzji, a postawili艣my na Tyrana, kt贸ry by艂 w jakim艣 rytmie, bo by艂 wcze艣niej nawet w trzech r贸偶nych ligach w tym sezonie. Mogli艣my mie膰 podstawy do tego, 偶e jest fizycznie dobrze przygotowany do gry.

Nie mia艂e艣 obaw pod tym k膮tem, 偶e taki Tw贸j pierwszy pe艂noprawny transfer do Legii, bo wcze艣niej rozumiem, 偶e mia艂e艣 bardziej g艂os "doradczy", 偶e w cudzys艂owie nie bra艂e艣 pe艂nej odpowiedzialno艣ci. Tym razem pe艂n膮 odpowiedzialno艣膰 za transfer bra艂e艣 na siebie.
- Ale trener jest przyzwyczajony do tego. Tak si臋 czasami 艣miej臋, jak s艂ysz臋 takie pytania, bo to tak, jakby ratownika na pla偶y spyta膰, czy nie boi si臋 wskoczy膰 do wody, bo ta mo偶e okaza膰 si臋 zbyt zimna. Czasami tak jest i musisz si臋 mierzy膰 z tym, 偶e podejmujesz ryzyko. Musisz si臋 mierzy膰 z tym, 偶e b臋dziesz krytykowany za b艂臋dy, jak co艣 nie funkcjonuje. Po艣wi臋camy bardzo du偶o czasu, kiedy szukamy zawodnik贸w, na monitorowanie tego rynku transferowego, przegl膮danie r贸偶nych ofert, analiz臋 zar贸wno tego jak zawodnik zachowywa艂 si臋 w obronie, w ataku, ale te偶 staramy si臋 pozyskiwa膰 informacje na temat charakteru danego gracza. Przed dokonaniem transferu, naprawd臋 zrobili艣my dosy膰 szeroki, dobry skauting. Oczywi艣cie to nie by艂a 艂atwa praca, bo pozyskanie takiego zawodnika, zw艂aszcza wysokiego, graj膮cego pod koszem i to w trakcie sezonu, no to nie jest 艂atwa sytuacja, bo rynek nie oferuje a偶 tylu rozwi膮za艅. Przyznam te偶, 偶e te偶 bardzo mocno patrzy艂em r贸wnie偶 na wiek zawodnika i na jego do艣wiadczenie, gdzie gra艂, w jakich ligach, czy jest zawodnikiem ogranym, takim, kt贸ry gra艂 u r贸偶nych trener贸w, w r贸偶nych sytuacjach i potrafi艂 si臋 dostosowa膰, bo my艣l臋, 偶e gdyby艣my 艣ci膮gn臋li kolejnego takiego gracza niezbyt do艣wiadczonego w koszyk贸wce europejskiej, a mieli艣my kilku takich w tej ekipie, to my艣l臋, 偶e by艂oby o wiele trudniej si臋 dopasowa膰 do tego, co robili艣my. A Tyran naprawd臋, je偶eli zaskakiwa艂, to zaskakiwa艂 tylko i wy艂膮cznie na plus, bo jest zawodnikiem bardzo dojrza艂ym, cierpliwym, do艣wiadczonym, kt贸ry potrafi odnale藕膰 si臋 na boisku, a tak偶e potrafi si臋 odnale藕膰 w swojej roli, bardzo lubi gr臋 w obronie, by艂y momenty, kiedy wykorzystywali艣my jego potencja艂 ofensywny, a poza tym jest tak naprawd臋 bardzo pozytywnym, energicznym, u艣miechni臋tym cz艂owiekiem. By艂 doskona艂ym uzupe艂nieniem do ca艂ego zespo艂u. Pami臋tam tak膮 sytuacj臋, kiedy pierwszy raz wyszed艂 w pierwszej pi膮tce, a to by艂o w meczu z GTK Gliwice. I to nie by艂 dla niego zbyt dobry mecz, bo cho膰 dobrze wygl膮da艂, dobrze gra艂, ale z艂apa艂 szybko przewinienia i z艂apa艂 pi膮ty faul ju偶 w trzeciej kwarcie. Po tym jak zrobi艂 czwarty faul, od razu dosta艂 pi膮ty - techniczny, wi臋c nawet nie zd膮偶y艂em go zmieni膰 po tym czwartym... Wypad艂 z boiska w taki g艂upi spos贸b i cz臋sto dzieje si臋 tak, 偶e w贸wczas zawodnik spuszcza g艂ow臋, frustruje si臋 i znika, siadaj膮c na ko艅cu 艂awki, czy zak艂adaj膮c r臋cznik na g艂ow臋. On za艣 ca艂y czas bardzo mocno dopingowa艂 nasz zesp贸艂 w IV kwarcie, ca艂y czas go s艂ysza艂em z ty艂u, wspiera艂 ch艂opak贸w, a przecie偶 nie gra艂o nam si臋 tam 艂atwo, bo dopiero w ostatnich minutach rozstrzygn臋li艣my tamten mecz.


Dyspozycja Raya na pewno nie pomog艂a w tej serii. 呕adnego z czterech mecz贸w play-off nie mo偶e zaliczy膰 do udanych. Psychika, s艂absza forma w tym okresie, czy rywale odpowiednio popracowali, by nie m贸g艂 "odpali膰"?
- Mocno si臋 nad tym zastanawia艂em. Z meczu na mecz pr贸bowali艣my wp艂yn膮膰 na tego zawodnika, poszuka膰 dla niego dobrych rzut贸w, dobrych sytuacji rzutowych, tak aby pozwoli膰 mu z艂apa膰 odpowiedni rytm, ale niestety nic nie zadzia艂a艂o. Tak偶e ja oczywi艣cie jestem po prostu rozczarowany jako trener, 偶e w ko艅cu sezonu, w tej serii 膰wier膰fina艂owej, nie uda艂o nam si臋 wykorzysta膰 w odpowiedni spos贸b potencja艂u Raya Cowelsa, bo przecie偶 cho膰by w meczach pucharowych, z Lublinem i z Treflem, by艂 on dla nas niezwykle istotny i pewnie tego pucharu by艣my bez niego nie wygrali. Z mojej analizy wynika, 偶e jest kilka przyczyn, kt贸re zadecydowa艂y o tym, 偶e jego dyspozycja by艂a s艂absza. My艣l臋, 偶e troszeczk臋 straci艂 na tym, 偶e nie potrafi艂 si臋 dostosowa膰 w odpowiedni spos贸b do dru偶yny po doj艣ciu Lorena Jacksona i Tyrana De Lattibeaudiere'a. Troch臋 zmieni艂y nam si臋 akcenty w dru偶ynie, zacz臋li艣my gra膰 w troch臋 inny spos贸b. Wi臋cej graczy po stronie ofensywnej by艂o zaanga偶owanych w gr臋 i w zdobywanie punkt贸w i s膮dz臋, 偶e Ray troszeczk臋 straci艂 pewno艣ci siebie. A druga rzecz, my艣l臋, 偶e te偶 jest element zm臋czenia materia艂u. Grali艣my na dw贸ch, czy nawet trzech frontach, wliczaj膮c Puchar Polski. Ray by艂 jedynym zawodnikiem w ca艂ej dru偶ynie, kt贸ry zagra艂 we wszystkich meczach. Czasami nasza rotacja by艂a troszeczk臋 okrojona, bo g艂贸wnie w pierwszej cz臋艣ci sezonu mieli艣my nie tak szerok膮 rotacj臋, a przy jakich艣 drobnych problemach, jak kontuzje Kulki i Kolendy, wtedy wi臋cej minut si臋 rozk艂ada艂o na innych graczy i my艣l臋, 偶e Ray po prostu mia艂 jaki艣 taki do艂ek fizyczny, troch臋 mentalny, bo si臋 przemotywowa艂, bardzo mu zale偶a艂o... ale mu nie sz艂o. I tutaj zw艂aszcza ten jego taki "wybuch" w pierwszym meczu w Szczecinie, kiedy w niezrozumia艂y spos贸b bardzo szybko z艂apa艂 cztery faule - to te偶 pokaza艂o, 偶e on po prostu nie by艂 sob膮 w trakcie tej serii. A nam nie uda艂o si臋 jemu pom贸c.

Zanim zosta艂e艣 pierwszym trenerem Legii na d艂u偶ej, musia艂e艣 cierpliwie czeka膰 na wi膮偶膮ce rozmowy po fina艂owym spotkaniu PP w Sosnowcu. Teraz chyba r贸wnie偶 przed Tob膮 chwila niepewno艣ci, co dalej. Rozmawia艂e艣 ju偶 z Aaronem Celem i ew. kiedy mo偶esz spodziewa膰 si臋 decyzji dotycz膮cej Twojej przysz艂o艣ci w klubie?
- Ju偶 odby艂em t臋 rozmow臋 w tym tygodniu, a rozmawiamy w pi膮tek (24 maja). We wtorek mia艂em d艂u偶sz膮 rozmow臋 z Aronem Celem. Wcze艣niej prezes Jankowski, powiedzia艂 mi, 偶e jest bardzo zadowolony te偶 z tego okresu pracy, kt贸ry wykona艂em i widzia艂 post臋py dru偶yny. Natomiast jest taki temat, 偶e prawdopodobnie zostanie 艣ci膮gni臋ty nowy trener, a dyrektor Cel to potwierdzi艂. Dosta艂em te偶 informacj臋, 偶e je偶eli chcia艂bym si臋 realizowa膰 gdzie艣 indziej, jako pierwszy trener, to jest taka dla mnie opcja, 偶e mog臋 odej艣膰 z klubu. Dla mnie na t臋 chwil臋, to jest troch臋 dziwna sytuacja, bo mam wa偶ny kontrakt na przysz艂y sezon jako asystent. Musz臋 to sobie przeanalizowa膰 i wybierzemy wsp贸lnie najlepsz膮 opcj臋.

Mo偶na powiedzie膰, 偶e sam zapracowa艂e艣 r贸wnie偶 na przypomnienie w koszykarskim 艣wiatku swojego nazwiska. Wcze艣niej pracowa艂e艣 raczej w klubach, kt贸re walczy艂y o zupe艂nie inne cele. Teraz graj膮c w Europie, walcz膮c w play-off, wydaje si臋, 偶e wr贸ci艂e艣 do innej trenerskiej ligi. Spodziewasz si臋 wi臋kszego zainteresowania swoj膮 osob膮 pod k膮tem prowadzenia innego klubu jako pierwszy trener?
- Przede wszystkim chcia艂bym zaznaczy膰, 偶e jestem bardzo zadowolony z tego okresu pracy w Legii, bo ju偶 przychodz膮c do niej jako trener-asystent, b臋d膮c asystentem trenera Kami艅skiego w pierwszej cz臋艣ci sezonu, te偶 mia艂em jaki艣 wp艂yw na t臋 dru偶yn臋 i te偶 si臋 sporo nauczy艂em pracuj膮c w tak dobrze zorganizowanym klubie, z tak do艣wiadczonym trenerem jak Wojtek, a tak偶e uczestnicz膮c w tak wymagaj膮cych meczach jak czo艂贸wka PLK, czy jak FIBA Europe Cup. I p贸藕niej ten okres mojej pracy od lutego, jak by艂em pierwszym trenerem, to jest jak do tej pory najlepsze moje do艣wiadczenie trenerskie i to w og贸le bez por贸wnania z niczym innym. Jestem wi臋c wdzi臋czny w艂adzom klubu za to, 偶e powierzyli mi tak膮 odpowiedzialno艣膰, jak膮 by艂o prowadzenie tego zespo艂u do ko艅ca sezonu. A szczerze m贸wi膮c, ko艅cz膮c sezon, chcia艂em dalej pozosta膰 w Legii. A jak b臋dzie, to zobaczymy. Otrzyma艂em jakie艣 wst臋pne zapytania z innych klub贸w i te偶 musz臋 o tym pomy艣le膰, porozmawia膰 w klubie i musimy podj膮膰 wsp贸lnie najlepsz膮 decyzj臋.



A czy ew. przej艣cie w Legii z pozycji pierwszego trenera do roli asystenta - nie czu艂by艣 si臋 zawiedziony?
- Powiem tak - moim marzeniem oraz celem do zrealizowania, kiedy zosta艂em pierwszym trenerem by艂o wygranie Pucharu Polski. Wygrali艣my go, poprawili艣my gr臋, poprawili艣my miejsce w tabeli i nast臋pnie chcia艂em sko艅czy膰 ten sezon jak najlepiej. By zapracowa膰 sobie na to - czego nie ukrywa艂em te偶 w rozmowach prywatnych, cho膰by z prezesem Jankowskim - abym by艂 kandydatem do tego, 偶eby dalej zesp贸艂 prowadzi膰 Legii. To by艂o moim marzeniem, 偶eby si臋 w ten spos贸b zrealizowa膰. To si臋 nie sta艂o. Ja te偶 rozumiem oczywi艣cie decyzj臋 klubu, bo jest ona dla mnie zrozumia艂a i jestem w stanie j膮 zaakceptowa膰. Natomiast przy konstruowaniu sztabu szkoleniowego trzeba te偶 pami臋ta膰, 偶e cz臋sto jest tak, 偶e pierwszy trener chce mie膰 pewien wp艂yw na to, jak jego sztab ma wygl膮da膰, chce si臋 czu膰 z tym komfortowo. W tej chwili nie wiem, kto tym trenerem b臋dzie. Czasami narzucanie wsp贸艂pracy nie jest korzystne dla nikogo, nie jest korzystne dla klubu, wi臋c po prostu trzeba si臋 dobrze zastanowi膰 i to przemy艣le膰. Sam czuj臋 si臋 dobrze jako pierwszy trener i chcia艂bym by膰 pierwszym trenerem, natomiast te偶 nie chc臋 by膰 pierwszym trenerem gdzie艣 za wszelk膮 cen臋, tylko po to, 偶eby by膰 pierwszym trenerem. A je偶eli mia艂bym przyj膮膰 kt贸r膮艣 z propozycji, kt贸re dostaj臋, to chcia艂bym, 偶eby to by艂 ciekawy projekt sportowy i mo偶liwo艣膰 zbudowania ciekawej dru偶yny. Mam w sobie jednak pokor臋 i wiem, 偶e s膮 trenerzy, od kt贸rych m贸g艂bym si臋 uczy膰. W tej chwili nie wiem jeszcze, kto trafi do Legii. Na pewno b臋dzie mi 艂atwiej o podj臋cie decyzji w momencie, kiedy trener ju偶 zostanie wybrany.

Jednym z najr贸wniej graj膮cym zawodnik贸w Legii w ostatnim sezonie by艂 Aric Holman. Zgadzasz si臋 z opini膮, 偶e gdyby na parkiecie by艂 bardziej efektywny, nie znika艂 na d艂u偶sze minuty, ju偶 dawno gra艂by w znacznie lepszej lidze?
- Aric jest graczem o niesamowitym potencjale - atletycznym, fizycznym, ruchowym, to gracz jak na sw贸j wzrost bardzo sprawny, kt贸ry potrafi operowa膰 pi艂k膮. Sam fakt, 偶e podpisywa艂 kontrakty w lidze niemieckiej i w艂oskiej 艣wiadczy o tym, 偶e mocne ligi europejskie dostrzega艂y potencja艂. Mog臋 powiedzie膰, 偶e jeszcze jako asystent, by艂em mocnym or臋downikiem tego, by Arica Holmana jeszcze raz sprowadzi膰 do Legii i bardzo cieszy艂em si臋, 偶e to si臋 uda艂o. My艣l臋, 偶e uda艂o si臋 spor膮 cz臋艣膰 jego potencja艂u uwolni膰. Jego najlepsz膮 wersj臋 ogl膮dali艣my w turnieju fina艂owym Pucharu Polski w Sosnowcu. Tak jak powiedzia艂e艣, jego dyspozycja by艂a bardzo r贸wna w przeci膮gu ca艂ego sezonu, dosta艂 wyr贸偶nienie indywidualne - zosta艂 wybrany do pi膮tki sezonu w ca艂ej lidze. Seria 膰wier膰fina艂owa z Kingiem w jego wykonaniu by艂a naprawd臋 przyzwoita - by艂 r贸wnym graczem przez ca艂y czas jej trwania, na pewno nas nie zawi贸d艂, tylko by艂 jednym z naszych lider贸w. My艣l臋, 偶e zrobi艂 w tym roku post臋py, ale uwa偶am, 偶e sta膰 go na jeszcze wi臋cej. Jakiej艣 cz臋艣ci swojego potencja艂u na pewno jeszcze nie pokaza艂. Na pewno mo偶e jeszcze robi膰 post臋py i gra膰 w mocnych klubach.

Jak podoba Ci si臋 pomys艂 nowej formu艂y Superpucharu, kt贸ry po cz臋艣ci zosta艂 zaczerpni臋ty z Twojej ulubionej ligi hiszpa艅skiej?
- Bardzo mi si臋 podoba, bo jestem du偶ym fanem ligi hiszpa艅skiej. Ale zostawiaj膮c moje prywatne sprawy, s膮dz臋, 偶e to b臋dzie ciekawe rozwi膮zanie, bo wi臋cej zespo艂贸w b臋dzie zaanga偶owanych, mo偶e przyjecha膰 wi臋cej kibic贸w, a na parkiecie b臋dzie wi臋cej emocji.



W FIBA Europe Cup doszli艣cie do 膰wier膰fina艂u. I po pierwszym meczu z Bilbao wydawa艂o si臋, 偶e powinni艣cie awansowa膰 do najlepszej czw贸rki. Czy naprawd臋 13. zesp贸艂 ligi hiszpa艅skiej jest wyra藕nie lepszy od polskiego zespo艂u maj膮cego medalowe aspiracje albo Obradoiro, z kt贸rym Legia przegra艂a w kwalifikacjach do BCL w Turcji, a ten klub sko艅czy艂 sezon w Hiszpanii pod sam koniec stawki?
- Wszystkie dru偶yny graj膮ce w lidze hiszpa艅skiej maj膮 wysoki poziom. Ten przyk艂ad Obradoiro jest dla mnie szokuj膮cy, bo to klub, kt贸ry przez wiele lat wyst臋powa艂 w hiszpa艅skiej ekstraklasie, w tym roku walczy艂 o Lig臋 Mistrz贸w, do kt贸rej nie awansowa艂, przegrywaj膮c fina艂 turnieju w Antalyi ze Strasbourgiem. Natomiast w rozgrywkach ligowych zaj膮艂 dopiero 17. miejsce, wi臋c spad艂 do ni偶szej kategorii. To co nas oddziela od Obradoiro, czy Bilbao to szeroko艣膰 sk艂adu, liczba graczy, kt贸rzy s膮 w stanie gra膰 na wysokim poziomie, utrzymywa膰 intensywno艣膰, na kt贸r膮 nam trudno jest wej艣膰. To by艂o wida膰 w meczu w Bilbao, kiedy rywale zastosowali wobec nas tak膮 defensyw臋, 偶e mieli艣my ogromne problemy z organizacj膮 gry. Dodatkowo zdominowali nas w walce o zbi贸rki. Mieli艣my du偶e problemy, aby ograniczy膰 ich poczynania w pobli偶u obr臋czy. Gracze Bilbao mieli lepsze warunki fizyczne, wydaje mi si臋, 偶e byli lepiej przygotowani do gry. Rywalizuj膮c na dw贸ch frontach, a nie mieli艣my wtedy jeszcze do dyspozycji Tyrana, by艂y drobne urazy w zespole, a to nam troch臋 przeszkodzi艂o w przygotowaniach do tego meczu w Bilbao. Trener Hiszpan贸w mia艂 na przyk艂ad taki komfort, 偶e m贸g艂 z kolei zamieni膰 Hornsbiego - gracza znanego z Polski na Kullam盲e, reprezentanta Estonii. M贸g艂 dokona膰 korekt w sk艂adzie i wybra膰 najmocniejszy zesp贸艂. Niestety w tym meczu rewan偶owym, rywal by艂 bardzo dobrze zmotywowany, 艣wietnie zorganizowany i okaza艂 si臋 od nas znacznie lepszy. Co艣 w tym jest, 偶e intensywno艣膰 gry i pewne rozwi膮zania taktyczne, kt贸re stosuj膮 zespo艂y z Hiszpanii, pozwalaj膮 im wygrywa膰 z zespo艂ami polskimi. Pami臋tam jak Stal Ostr贸w gra艂a w BCL z Manres膮, Anwil z Murci膮, nie przypominam sobie, by ktokolwiek wygra艂 kiedy艣 cho膰by jeden z mecz z zespo艂em z ligi hiszpa艅skiej. Bardzo cieszy艂em si臋 z jednego zwyci臋stwa, kt贸re odnie艣li艣my na Bemowie z Bilbao, ale oczywi艣cie nie by艂o 偶adnego hurra-optymizmu. Wiedzieli艣my, 偶e bardzo trudne b臋dzie przed nami zadanie w rewan偶u i niestety mu nie sprostali艣my.

Pod k膮tem sportowym, ten wygrany mecz z Bilbao Basket to najlepszy wyst臋p Legii w zako艅czonym sezonie?
- Mo偶e tak, cho膰 trudno por贸wnywa膰 mecz do meczu. 艢wietny by艂 te偶 mecz ze 艢l膮skiem Wroc艂aw, ale mo偶e rzeczywi艣cie najwi臋kszy wymiar dla mnie mia艂a wygra艂a z Bilbao.

Niekt贸rzy trenerzy cz臋艣膰 ligowych pora偶ek w trakcie sezonu t艂umaczy艂o w艂a艣nie napi臋tym terminarzem zwi膮zanym z wyst臋pami w europejskich pucharach. Sam chyba nigdy, podobnie jak wcze艣niej trener Kami艅ski, nie szukali艣cie takich wym贸wek. Chyba uznaj膮c, 偶e mo偶liwo艣膰 gry w Europie jest form膮 nagrody, czym艣 ekstra?
- To z艂o偶ony temat, bo na pewno czasami nie byli艣my optymalnie przygotowani do jakiego艣 spotkania przez napi臋ty terminarz. Pami臋tam cho膰by jak wracali艣my z Joensuu w Finlandii w czwartek, a ju偶 w pi膮tek czeka艂a nas ci臋偶ka podr贸偶 do Sopotu, mieli艣my okrojon膮 rotacj臋, bo poza gr膮 byli Sobin i Kulka. Nie byli艣my optymalnie przygotowani do tego meczu z Treflem. Ale nie chc臋 szuka膰 wym贸wek, bo uwa偶am, 偶e by gra膰 na dw贸ch frontach, trzeba zbudowa膰 odpowiednio szerok膮 rotacj臋, dobry zesp贸艂. Dla mnie olbrzymim plusem jest gra w Europie, 艂atwiej te偶 sprowadzi膰 zawodnik贸w, kiedy widz膮 oni taki argument w rozmowach z nimi, jakim jest mo偶liwo艣膰 gry w europejskich pucharach, pokazania si臋 na rynku mi臋dzynarodowym. Chcia艂bym, by gra膰 jak najwi臋cej i jak najd艂u偶ej w Europie.

Jak Twoje wyobra偶enia przed przyj艣ciem do Legii, mia艂y odbicie w rzeczywisto艣ci?
- Je偶eli by艂em czym艣 zaskoczony, to tylko na plus. Bardzo dobrze czu艂em si臋 w klubie, bardzo dobrze czu艂em si臋 w sztabie szkoleniowym, kt贸ry mieli艣my. Mamy wielu m艂odych, ambitnych ludzi, kt贸rzy sporo pracy wk艂adaj膮 w to, by dru偶yna wygl膮da艂a jak najlepiej. Odk膮d zosta艂em trenerem, Maciek Jamrozik zrobi艂 du偶e post臋py jako pierwszy asystent i by艂 dla mnie du偶ym wsparciem. Maciek Dudzik to osoba, kt贸r膮 mogli艣my sprowadzi膰, a klub zrobi艂 ku temu mo偶liwo艣ci. Dzi臋ki temu, 偶e do艂膮czy艂 do nas, mogli艣my bardziej skupia膰 si臋 na pracy indywidualnej z zawodnikami. No i sztab motoryczny i fizjo - tutaj jest Kuba Nowosad od lat w Legii, cz艂owiek bardzo odpowiedzialny i 艣wietnie uk艂ada艂a si臋 nasza wsp贸艂praca. Adam Blechman du偶o serca wk艂ada艂 w to, by zawodnicy byli jak najlepiej przygotowani, a tak偶e pomaga艂 mi w planowaniu trening贸w. Kuba Rutkowski, kt贸ry by艂 ca艂y czas do dyspozycji zawodnik贸w i pomaga艂 nam we wszystkich obszarach, gdzie potrzebna by艂a pomoc. Bardzo fajna rola Ma膰ka Jankowskiego, kt贸ry jako trener U-17 i CLJ, by艂 do naszej dyspozycji na wszystkich treningach, w kt贸rych tylko m贸g艂 uczestniczy膰, pomaga艂 nam w uk艂adaniu 膰wicze艅 z zawodnikami, czy cho膰by obs艂udze zegara w trakcie treningu. Czerpa艂em du偶膮 przyjemno艣膰 z tego, 偶e mog艂em tutaj pracowa膰. Odno艣nie samej organizacji klubu - uwa偶am, 偶e jest on dobrze zorganizowany. Podr贸偶owali艣my zawsze w dobrych warunkach, tak偶e w serii play-off latali艣my samolotem na mecze do Szczecina. Klub robi艂 wszystko, aby艣my mogli wygrywa膰.

W nawi膮zaniu do Szczecina. Wojtek Kami艅ski nie ukrywa艂, 偶e jest bardzo przes膮dny pod wieloma wzgl臋dami. A jak u Ciebie z przes膮dami? Na pi膮ty mecz jechaliby艣cie zn贸w do tego samego hotelu co na mecze 1 i 2, czy szukaliby艣cie innego?
- Tak, ale w tym samym hotelu byli艣my na meczu ligowym i wtedy wygrali艣my. My艣l臋, 偶e jechaliby艣my do tego samego hotelu. Pytany by艂em przed Pucharem Polski, czy wierz臋 w kl膮twy i to, 偶e Legia odpadnie w 膰wier膰finale. Odpowiedzia艂em, 偶e nie wierz臋. Na szcz臋艣cie si臋 sprawdzi艂o. Nie ma co traci膰 energii na takie rzeczy. Nie jestem przes膮dny, chocia偶 czasami 艂api臋 si臋 na tym, 偶e te przes膮dy same mnie szukaj膮. Ale wtedy staram si臋 je wyp臋dzi膰.

Rozmawia艂 Marcin Bodziachowski

Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2024-05-28 13:45:57

Udost臋pnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsor Strategiczny
Partner strategiczny
Partner g艂贸wny
Sponsor
Sponsor g艂贸wny Akademii, Partner Tytularny dru偶yn II ligi, U19 i U17
Sponsor Strategiczny projekt贸w m艂odzie偶owych
Sponsor Strategiczny Programu Rozwoju Koszykarskich Talent贸w
Partnerzy
Partner techniczny
Partnerzy medialni
5402216