Pod obserwacją: Michał Aleksandrowicz

8 lat temu | 16.01.2017, 15:10

„To, że rzuciłem dziś 21 punktów to zasługa kolegów” - tak Michał Aleksandrowicz skomentował swój świetny występ w meczu przeciwko Astorii Bydgoszcz, który wzięliśmy pod lupę.

Michał Aleksandrowicz rozpoczął mecz z Astorią w wyjściowej piątce i już w pierwszej kwarcie, która była bardzo udana dla całego zespołu, zdobył aż osiem punktów. „Panda” dokonał tego w ciągu zaledwie 88 sekund! Na niespełna pięć minut przed końcem pierwszej kwarty trener Piotr Bakun dał odpocząć legioniście po intensywnej grze od pierwszego gwizdka. Druga odsłona meczu przyniosła dwie zbiórki w obronie autorstwa Michała oraz asystę po której piłkę w koszu umieścił Tomasz Andrzejewski. Na koncie zawodnika pojawiły się też dwa kolejne oczka, które tym razem padły z linii rzutów osobistych.

Pomimo wyraźnego prowadzenia (45:30) legioniści mocno zaczęli również drugą połowę meczu. Od początku na parkiecie oglądaliśmy Michała Aleksandrowicza, który już po kilku sekundach zaliczył akcję 2+1. „Panda” często stawał się celem rywali, którzy aby go zatrzymać musieli uciekać się do popełniania przewinień. Legionista tylko raz pomylił się wykonując rzuty wolne, również jedyna tego dnia próba zza łuku nie skończyła się powodzeniem. W ostatniej kwarcie pojedynku z Astorią statystycy zapisali punkt numer 20 i 21 przy nazwisku Aleksandrowicz - tym razem Michał przechwycił piłkę i pewnie umieścił ją w koszu. Ostatnim akcentem gry zawodnika z piątką na koszulce była niestety strata piłki, ale na szczęście wtedy losy spotkania były już rozstrzygnięte.

„Panda” zakończył mecz z 21 punktami na koncie, co stanowi najlepszy jego dorobek w obecnym sezonie, a nawet w całej jego historii występów w Legii! W minionych rozgrywkach Michał dwukrotnie zdobywał 20 punktów (w domowym meczu z AZS AWF Katowice i wyjazdowym z Notecią Inowrocław), a w sezonie 2014/15 takim wynikiem cieszył się raz - w wyjazdowym meczu z GKS-em Tychy. Aby znaleźć w statystykach lepszy występ legionisty, trzeba cofnąć się do 22 marca 2014 roku, kiedy Michał był zawodnikiem Znicza Pruszków. Wtedy „Panda” zakończył mecz z Wilkami Morskimi Szczecin z 24 punktami na koncie.

Gratulujemy najlepszego wyniku z „eLką” na piersi i życzymy pobicia rekordu w najbliższych spotkaniach!

Szczegółowy zapis gry zawodnika:

1. kwarta:

10:00 wejście na boisko

06:29 celny lay-up (2 pkt.)

05:57 celny rzut z wyskoku (2 pkt.)

05:19 celny lay-up po penetracji (2 pkt.)

05:05 przechwyt

05:01 celny lay-up (2 pkt.)

04:48 zejście z boiska

2. kwarta:

10:00 wejście na boisko