SPONSOR STRATEGICZNY
PARTNER STRATEGICZNY

W Łańcucie zapisaliśmy się w historii Sokoła

8 lat temu | 26.04.2016, 18:40
W Łańcucie zapisaliśmy się w historii Sokoła

„Ostatni raz tak przegraliśmy chyba osiem lat temu” - usłyszeć można było po niedzielnym meczu półfinałowym w łańcuckiej hali.

Sympatycy Sokoła zastanawiali się, kiedy ich ulubieńcy doznali aż tak dotkliwej porażki na własnym terenie i jak się okazuje niewiele się pomylili. Sokół Łańcut nie zwykł przegrywać we własnej hali, ale w niedzielę był tylko tłem dla Legii Warszawa. Gospodarze zdołali zdobyć tylko 47 punktów, co również w ich przypadku jest czymś wyjątkowym.

 

W obecnym sezonie łańcucianie ulegli we własnej hali tylko Miastu Szkła Krosno, różnicą czterech oczek (80:84). Rok wcześniej sezon regularny w wykonaniu Sokoła był równie imponujący, ponownie z tylko jedną porażką, tym razem z naszym zespołem (76:78). W fazie play-off lepsi od ekipy trenera Dariusza Kaszowskiego w łańcuckiej hali okazywali się też być zawodnicy Miasta Szkła Krosno i Stali Ostrów Wlkp. Próżno w najnowszej  historii spotkań naszego obecnego rywala szukać jego domowej porażki w rozmiarach bliskich różnicy 30 punktów. Ostatnia bardzo wysoka porażka na własnym terenie nastąpiła w sezonie 2013/14, kiedy Sokół uległ Polfarmexowi Kutno. W trzecim meczu ćwierćfinałowym kutnianie byli lepsi aż o 26 punktów (94:68). Legioniści pokonali w niedzielę łańcucian różnicą trzydziestu oczek, aby znaleźć takie rozmiary porażki Sokoła, trzeba cofnąć się do sezonu 2008/09. Łańcucianie zajęli w sezonie regularnym dopiero 11 miejsce z bilansem 14-16. W 29 kolejce rozegranej 8 marca 2009 roku do Łańcuta przyjechał Zastal Zielona Góra i nie dał przeciwnikowi żadnych szans. Zielonogórzanie zwyciężyli aż 88:51, co ciekawe mając w składzie dwóch naszych obecnych koszykarzy. Marcel Wilczek zagrał wówczas 25 minut, zdobył 9 punktów i  zanotował 7 zbiórek, a Łukasz Wilczek w ciągu 18 minut zdobył 7 punktów i rozdał 5 asyst.

 

Sokół Łańcut gra nieprzerwanie na zapleczu ekstraklasy od sezonu 2004/05 i dotychczas 49 punktów było najskromniejszą ilością jakie zdobył na własnym parkiecie. Stało się tak dwukrotnie: 23 listopada 2013 roku łańcucianie przegrali z Miastem Szkła Krosno (49:54), a wcześniej, 4 grudnia 2010 roku ulegli Spójni Stargard Szczeciński 49:51. Jak widać niedzielny wynik przeszedł do historii łańcuckiego basketu i zapewne długo nikt nie zatrzyma miejscowych koszykarzy na poziomie 47 zdobytych oczek.

Autor: Radosław Kaczmarski fot. Marcin Bodziachowski
2016-04-26 18:40:00

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsor Strategiczny
Partner strategiczny
Partner główny
Sponsor
Sponsor główny Akademii, Partner Tytularny drużyn II ligi, U19 i U17
Sponsor Strategiczny projektów młodzieżowych
Sponsor Strategiczny Programu Rozwoju Koszykarskich Talentów
Partnerzy
Partner techniczny
Partnerzy medialni
7301768