Nie mogliśmy w pierwszej połowie zatrzymać Startu, rzucili nam 55 punktów, to jest niedopuszczalne. Powiedzieliśmy w szatni co mamy lepiej robić w obronie, poprawiliśmy obronę. Za to bardzo dobrze rzucaliśmy w drugiej połowie - my do przodu, oni do tyłu - powiedział po ćwierćfinałowym meczu PP ze Startem, podkoszowy Legii, Dariusz Wyka.
- Wygrana prawie 30 punktami napawa optymizmem, ale to jest dopiero jeden mecz. Czekamy na następnego półfinalistę. Trefl i King to dwie topowe drużyny, niech wygra lepszy.
Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2024-02-16 16:22:12