SPONSOR STRATEGICZNY
PARTNER STRATEGICZNY

Wypowiedzi po meczu z UTH Rosą

8 lat temu | 17.11.2016, 07:10
Wypowiedzi po meczu z UTH Rosą

"Zespół wyszedł maksymalnie skoncentrowany, zawodnicy mocno bronili, otworzyło się kilka kontr, trafiliśmy też kilka łatwych, jak i trudnych punktów. Świetna robota chłopaki!" - powiedział po meczu z Rosą, trener Legii Piotr Bakun.

 

Piotr Bakun (trener Legii): Grzesiek Kukiełka wiedział, że ostatnio grał słabo. W ostatnich dniach dużo trenował, dużo rzucał i jak widać daje to efekty, oby tak dalej. (...) Mateusz Jarmakowicz wchodzi w zespół, do tego jest chory, o czym nie chcieliśmy mówić przed meczem, ale bardzo chciał zagrać. Mam nadzieję, że w najbliższych dniach wyzdrowieje i będzie dla nas bardzo cenny w meczu z Pruszkowem. (...) Cieszymy się z tego, że Michał Kucharski dosyć dużo pograł jak na debiut, mógł dokończyć jeden czy drugi rzut, zagrać trochę odważniej, ale jego występ na pewno na plus, więc mam nadzieję, że w miarę upływu czasu będzie ważnym ogniwem naszego zespołu.

Karol Gutkowski (trener UTH Rosy): Wiedzieliśmy, że Legia jest w jakimś dołku i będzie próbowała z niego wyjść. Staraliśmy przygotować się na agresywną grę, żeby trochę przeszkodzić Legii, ale szybko otworzył się Kukiełka i wszyscy zaczęli trafiać. Po pierwszej kwarcie było już "pozamiatane". Przyznam, że po pierwszej połowie było mi wstyd za moją drużynę. Dysponujemy takim składem jaki mamy, ale ambicji i woli walki w pierwszej połowie nie było i za to mam ogromne pretensje do moich zawodników, co powiedziałem im w przerwie. Naszym celem jest ogrywanie młodych chłopaków, czekamy na dwóch naszych graczy [Zegzułę i Bojanowskiego - przyp. MB.], którzy trenują z drużyną PLK, bo z nimi wyglądamy zdecydowanie lepiej. Nie płaczemy, wiemy jaka jest nasza pozycja i nasza rola, jaka jest rola Legii w tej lidze. Wiemy, że Legia musi wygrywać i mam nadzieję, że Legia zacznie wygrywać i przestanie rozdawać prezenty.

Grzegorz Kukiełka: Po dwóch meczach posuchy, w końcu odpaliłem, wrócił spokój wewnętrzny. Zobaczymy jak będzie dalej, nie ma co popadać w euforię. Trzeba już zapomnieć o meczu z Rosą, bo to historia, teraz trzeba skupić się na kolejnym przeciwniku. Kibice mieli prawo do krytyki, bo nie graliśmy dobrego basketu. Teraz trochę odbudowaliśmy się. Jak to mówią kibice powinni być dumni po zwycięstwie i wierni po porażce, ale rozumiem, że spadła na nas fala "hejtu". Nam też z tymi porażkami nie jest dobrze - chcemy wygrywać i grać dobrą koszykówkę. Cieszy, że Andrzej Paszkiewicz odzyskał w Zniczu formę, pograł więcej. Zobaczymy co wydarzy się w sobotę. Znicz po dzisiejszym zwycięstwie, będzie zmotywowany, żeby nas pokonać. Jeśli chodzi o Andrzeja, to Andrzej, nie szalej w sobotę, będziemy cię kryli i uważali na twoje trójki.

Autor: Marcin Bodziachowski fot. Piotr Koperski
2016-11-17 07:10:00

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsor Strategiczny
Partner Strategiczny
Partner główny
Sponsor
Sponsor główny Akademii, Partner Tytularny drużyn II ligi, U19 i U17
Partner Strategiczny projektów dziecięcych i młodzieżowych koszykarskiej Legii Warszawa
Partnerzy
Partner techniczny
Partnerzy medialni
Partnerem Edukacyjnym Projektów Młodzieżowych
Oficjalny partner i dostawca wody
9512328