SPONSOR STRATEGICZNY
PARTNER STRATEGICZNY

Zapowiedź 3. meczu półfinałowego z Anwilem

1 dzień temu | 01.06.2025, 08:06
Zapowiedź 3. meczu półfinałowego z Anwilem

W poniedziałek o 20:00 w hali OSiR Bemowo rozegrane zostanie trzecie spotkanie półfinałowej serii play-off Orlen Basket Ligi w sezonie 2024/25, w którym Legia podejmować będzie Anwil. Legioniści mogą w poniedziałkowy wieczór zapewnić sobie awans do finału - czyli powtórzyć wynik z 2022 roku, a nawet zdobyć pierwszy złoty medal mistrzostw Polski od 1969 roku.

Włocławianie, najlepszy zespół sezonu zasadniczego, po dwóch porażkach z Legią na własnym parkiecie, na pewno zrobią wszystko, by przedłużyć serię i zwyciężyć. Zgodnie z terminarzem ten mecz miał być rozgrywany w niedzielę, ale tego dnia w hali na Bemowie znajdować się będzie komisja wyborcza, w związku z powyższym - podobnie jak w ćwierćfinałowej serii z Górnikiem (wówczas hala w Wałbrzychu była zajęta z powodu imprezy komercyjnej) - obie drużyny pomiędzy meczem dwa i trzy, będą miały aż cztery dni odpoczynku. Regeneracja może być istotna przede wszystkim w przypadku Michała Michalaka - najlepszego strzelca drużyny "Rottweilerów", który od pierwszego spotkania z Legią narzeka na ból w kolanie i plecach, o czym mówił niedawno trener Ernak. W drugim meczu turecki szkoleniowiec musiał oszczędnie wprowadzać Michalaka na parkiet, rotując odpowiednio na tej pozycji innymi graczami. Na pewno największą stratą Anwilu jest brak Kamila Łączyńskiego, który po niespełna dwóch minutach pierwszego meczu z Legią doznał kontuzji, która wyklucza go z gry na kilka tygodni - mózg włocławskiej drużyny prawdopodobnie nie wyjedzie już na parkiet w obecnych rozgrywkach.



Co ciekawe kibice we Włocławku wskazują, że źródłem problemów może być porażka Anwilu w ostatnim meczu sezonu zasadniczego ze Startem 82:83, bo właśnie ten wynik sprawił, że ekipa z Lublina wyprzedziła w tabeli Legię, a Anwil w półfinale mierzy się właśnie z Legią. To oczywiście tylko dywagacje. W poniedziałek na parkiecie na pewno będziemy widzieli walkę, walkę i jeszcze raz walkę. Oba zespoły są świadome wagi spotkania. W obu dotychczasowych przez zdecydowaną większość rywalizacji na prowadzeniu była ekipa z Włocławka. Legia pokazała jednak, że nie pęka i kolejny raz - podobnie jak w serii z Górnikiem, czy niedawnym meczem w Szczecinie z Kingiem, w końcówkach nie traci głowy. Gdyby zresztą przypomnieć końcówki spotkań ze Spójnią, Dzikami, czy Stalą, widzimy ekipę, która dobrze się czuje w grze pod presją. Sam trener Rannula po ostatniej wygranej we Włocławku podkreślał, że najbardziej dumny jest z charakteru swoich graczy, którzy nie poddali się po słabszym początku, nie poddali się, gdy przegrywali różnicą 11 punktów, i cały czas dążyli do odwrócenia losów rywalizacji. Po raz kolejny szkoleniowiec naszego klubu mocno zawęził rotację, ale zdało to egzamin. A kiedy uznał za stosowne, wpuścił na parkiet po kilkunastu minutach przerwy - EJ'a Onu na ostatnie akcje meczu nr2, by Amerykanin utrudniał długimi rękami wykonywanie rzutów z dystansu przez graczy z kujawsko-pomorskiego. Jeszcze większe wyczucie szkoleniowiec miał do Aleksy Radanova. W pierwszej połowie serbski skrzydłowy był tak sfrustrowany, że o mało nie wyleciał do szatni za swoje dąsy... Po czym kiedy trener wpuścił go na parkiet na ostatnich kilka minut, został cichym bohaterem - najpierw dobił spod kosza rzut kolegi z drużyny, a następnie przymierzył dwie "trójki" i na sam koniec przymierzył dwa rzuty wolne. - Cały czas siedząc na ławce mówiłem sobie, że nieważne, co będzie się działo, ja i tak wezmę swoje rzuty i będę rzucał niezależnie od okoliczności. Wierzę w siebie, w to, że da to korzyść mojemu zespołowi - mówił po meczu Radanov.

Bez dwóch zdań niesamowitą formę prezentuje w ostatnich meczach nasz środkowy - Mate Vucić, który po ostatnim występie awansował na pierwsze miejsce w klasyfikacji najlepiej zbierających całej ligi. Mate na świetnej skuteczności z gry (71 procent) zdobył 16 punktów oraz dołożył 15 zbiórek (dwa dni wcześniej miał 15 pkt. i 10 zb.). Co więcej, Chorwat ustabilizował rzut z linii rzutów wolnych (6/7 w ostatnim spotkaniu), więc rywale nie są skorzy do faulowania go jak to miało miejsce w pierwszej części sezonu. Wydaje się, że niedocenianym graczem w naszym zespole jest Ojars Silins, który w fazie play-off wszedł podobnie jak Vucić na najwyższy poziom. W paru meczach to jego rzuty trzymały nas w grze. W czwartek we Włocławku zdobył 17 punktów, trafiając 5/7 za 3, z kolei dwa dni wcześniej to właśnie z nim na parkiecie, Legia miała najlepszy bilans (+17).



Legioniści na pewno muszą poprawić kilka kwestii przed spotkaniem numer trzy, co podkreślał na pomeczowej konferencji trener Rannula. Przede wszystkim grę przeciwko Dj-oiwi Funderburkowi, który zdobył 23 punkty, wymuszając aż 8 przewinień (10/10 z osobistych), a także zanotował dwa przechwyty. Bardzo dobrze w dotychczasowych meczach spisywał się także zmiennik Dj'a - Nick Ongenda. Ważne będzie także by McGusty utrudniał życie Taylorowi, który podobnie jak Kameron lubuje się w rzutach z półdystansu, jak również zatrzymanie Michała Michalaka, który kiedy "odpali", może być nie do zatrzymania, szczególnie zza łuku.

Anwil w tym sezonie zdecydowanie lepiej radzi sobie na wyjazdach aniżeli przed własną, fanatyczną publicznością. Włocławianie wygrali 15 meczów na obcych parkietach (w lidze) i ponieśli zaledwie dwie porażki. Ostatniej z nich doznali w trzecim meczu ćwierćfinałowym z Twardymi Piernikami w Toruniu. Legia również lepiej radzi sobie na wyjazdach - w hali na Bemowie, biorąc pod uwagę tylko rozgrywki ligowe, mamy bilans 8-9. W sezonie zasadniczym niewiele brakowało, by Legia pokonała Anwil na własnym parkiecie - w spotkaniu rozgrywanym 30 listopada, do roztrzygnięcia potrzebna była dogrywka, w której lepsi byli pryjezdni. Po tym meczu, "Zieloni Kanonierzy" wygrali trzy kolejne mecze z Anwilem, wszystkie rozegrane we Włocławku. Biorąc pod uwagę tylko domowe mecze Legii z Anwilem z ostatnich lat, statystyki przemawiają na naszą korzyść - w ostatnich sezonach legioniści zanotowali 5 wygranych i tylko jedną, wspomnianą porażkę po dogrywce.



Poniedziałkowy mecz rozpocznie się o godzinie 20:00 w hali OSiR Bemowo, a obejrzy go blisko 2 tysiące kibiców. Wejściówki rozeszły się zaraz po rozpoczęciu otwartej sprzedaży. Przypominamy, że cały czas trwają prace remontowe na ul. Obrońców Tobruku, która od strony ul. Powązkowskiej jest zamknięta - zachęcamy zatem do wcześniejszego przyjazdu na miejsce. Wjazd na parking tradycyjnie od strony ul. Pieniążka. Pod główną tablicą wyników znajdować się będzie kącik dziecięcy, a także nasz sklepik klubowy, w którym nabyć można klubowe pamiątki. W przerwie głównej będzie miała miejsce kolejna odsłona Koszykarskiej Kumulacji LOTTO, w której do wygrania będzie 5 tysięcy złotych. Bezpośrednią transmisję meczu będzie można zobaczyć w Polsacie Sport 1.

LEGIA WARSZAWA
Liczba wygranych/porażek: 30-18
Liczba wygranych/porażek u siebie: 11-11
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 81,7 / 78,3
Średnia skuteczność rzutów z gry: 47,6%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 35,7%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 56,4%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 72,7%

Skład: Andrzej Pluta, Keifer Sykes (rozgrywający), Kameron McGusty, Bartosz Habiera (rzucający), Michał Kolenda, Aleksa Radanov, Dominik Grudziński, Maksymilian Wilczek, Ojars Silins, Wojciech Jasiewicz (skrzydłowi), E.J. Onu, Mate Vucić, Julian Dąbrowski, Dawid Niedziałkowski (środkowi)
trener: Heiko Rannula, as. Maciej Jamrozik, Maciej Jankowski

Najwięcej punktów: Kameron McGusty 689 (śr. 19,7), Andrzej Pluta 426 (11,8), Michał Kolenda 350 (10,0), Ojars Silins 364 (10,1).

Przewidywana wyjściowa piątka: Andrzej Pluta, Kameron McGusty, Michał Kolenda, Ojars Silins, Mate Vucić.

Wyniki: Śląsk Wrocław (w, 77:70), Fyllingen Lions (d, 102:72), MKS Dąbrowa Górnicza (d, 68:77), Start Lublin (w, 78:89), Dinamo Bukareszt (w, 88:91), Zastal Zielona Góra (w, 84:94), Inter Bratysława (w, 89:83), Dziki Warszawa (d, 73:66), Bristol Flyers (w, 79:86), Czarni Słupsk (w, 83:60), Bakken Bears (d, 88:79), Spójnia Stargard (d, 88:84), Stal Ostrów (w, 75:90), Anwil Włocławek (d, 86:94), Twarde Pierniki Toruń (d, 82:77), Bamberg Baskets (d, 73:87), Trefl Sopot (w, 75:109), Górnik Wałbrzych (d, 81:91), GTK Gliwice (w, 88:85), AMW Arka Gdynia (d, 72:88), Śląsk Wrocław (w, 85:73), King Szczecin (d, 85:71), MKS Dąbrowa Górnicza (w, 79:97), Basket Brno (w, 71:84), Start Lublin (d, 76:88), Keila Coobet (d, 80:72), Zastal Zielona Góra (d, 85:79), Górnik Wałbrzych (w, 73:72), Dziki Warszawa (w, 70:72), CSO Voluntari (d, 81:95), Czarni Słupsk (d, 56:70), Spójnia Stargard (w, 75:81), CSO Voluntari (w, 102:87), Stal Ostrów Wlkp. (d, 80:79), Anwil Włocławek (w, 77:85), Twarde Pierniki Toruń (w, 85:93), Trefl Sopot (d, 70:99), Górnik Wałbrzych (w, 72:79), GTK Gliwice (d, 84:87), AMW Arka Gdynia (w, 56:97), Śląsk Wrocław (d, 88:79), King Szczecin (w, 81:84), Górnik Wałbrzych (d, 86:55), Górnik Wałbrzych (d, 59:62), Górnik Wałbrzych (w, 64:74), Górnik Wałbrzych (w, 84:95), Anwil Włocławek (w, 76:78), Anwil Włocławek (w, 83:89).

Ostatnie mecze obu drużyn:
29.05.2025 Anwil Włocławek 83:89 Legia Warszawa (play-off)
27.05.2025 Anwil Włocławek 76:78 Legia Warszawa (play-off)
29.03.2025 Anwil Włocławek 77:85 Legia Warszawa
30.11.2024 Legia Warszawa pd. 86:94 Anwil Włocławek
20.04.2024 Legia Warszawa 96:87 Anwil Włocławek
26.12.2023 Anwil Włocławek 74:76 Legia Warszawa
05.02.2023 Anwil Włocławek 91:97 Legia Warszawa
16.10.2022 Legia Warszawa 78:70 Anwil Włocławek
09.05.2022 Legia Warszawa 87:77 Anwil Włocławek (play-off)
06.05.2022 Anwil Włocławek 71:77 Legia Warszawa (play-off)
04.05.2022 Anwil Włocławek pd. 79:83 Legia Warszawa (play-off)
19.03.2022 Anwil Włocławek 94:81 Legia Warszawa
14.11.2021 Legia Warszawa 74:73 Anwil Włocławek
17.01.2021 Legia Warszawa 85:76 Anwil Włocławek
03.10.2020 Anwil Włocławek 86:78 Legia Warszawa
18.01.2020 Anwil Włocławek 105:79 Legia Warszawa
08.10.2019 Legia Warszawa 87:94 Anwil Włocławek
19.03.2019 Anwil Włocławek 89:75 Legia Warszawa
24.11.2018 Legia Warszawa 72:103 Anwil Włocławek
18.01.2018 Legia Warszawa 60:95 Anwil Włocławek
05.11.2017 Anwil Włocławek 107:66 Legia Warszawa

ANWIL WŁOCŁAWEK
Liczba wygranych/porażek: 27-9
Liczba wygranych/porażek na wyjeździe: 15-2
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 89,0 / 81,0
Średnia skuteczność rzutów z gry: 49,2%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 37,5%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 57,0%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 77,3%

Skład: Kamil Łączyński, Luke Nelson, PJ Pipes (rozgrywający), Michał Michalak, Justin Turner, Bartosz Łazarski, Antoni Ślufiński (rzucający), Luke Petrasek, Deane Williams, Ryan Taylor, Krzysztof Sulima, Karol Gruszecki, Ronald Jackson Jr. (skrzydłowi), Dj Funderburk, Nick Ongenda (środkowi).
trener: Selçuk Ernak, as. Grzegorz Kożan, Marcin Woźniak

Najwięcej punktów: Michał Michalak 534 (śr. 14,8), Dj Funderburk 463 (14,5), Luke Petrasek 417 (11,6).

Przewidywana wyjściowa piątka: Luke Nelson/PJ Pipes, Michał Michalak, Ryan Taylor, Luke Petrasek, Nick Ongenda.

Wyniki: Zastal (w, 70:79), Dziki (d, 79:70), Czarni (w, 86:104), Spójnia (d, 72:64), Stal (w, 85:87), Trefl (w, 93:108), Twarde Pierniki (d, 83:66), Legia (w, 86:94), Górnik (d, 91:60), GTK (d, 96:88), Arka (d, 88:98), Śląsk (w, 89:86), King (d, 92:78), MKS (w, 77:87), Start (w, 83:95), Zastal (d, 66:76), Dziki (w, 94:101), Czarni (d, 92:86), Spójnia (w, 68:83), Stal (d, 92:79), Trefl (d, 77:85), Twarde Pierniki (w, 89:97), Legia (d, 77:85), Górnik (w, 71:75), GTK (w, 74:90), Arka (w, 85:97), Śląsk (d, 97:70), King (w, 89:92), MKS (d, 95:91), Start (d, 82:83), Twarde Pierniki (d, 86:69), Twarde Pierniki (d, 107:76), Twarde Pierniki (w, 105:82), Twarde Pierniki (w, 81:98), Legia Warszawa (d, 76:78), Legia Warszawa (d, 83:89).
PP: Śląsk (w, 99:93), King (w, 77:73).
FIBA Europe Cup: BC Dnipro (d, 114:71), Sassari (w, 69:66), Sporting Lizbona (d, 93:63), BC Dnipro (w, 63:100), Sassari (d, 83:86), Sporting Lizbona (w, 83:97), MHP Ludwigsburg (w, 86:71), Spirou Basket (d, 82:91), Fribourg Olympic (d, 78:72), MHP Ludwigsburg (d, 84:92), Spirou Basket (w, 87:83), Fribourg Olympic (w, 107:101).

Termin meczu: poniedziałek, 2 czerwca 2025 roku, g. 20:00
Adres hali: Warszawa, ul. Obrońców Tobruku 40 (OSiR Bemowo)
Ceny biletów: wyprzedane
Pojemność hali: 1991 miejsc
Transmisja: Polsat Sport 1

Autor: Marcin Bodziachowski, fot. Paweł Kołakowski
Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsor Strategiczny
Partner strategiczny
Partner główny
Sponsor
Sponsor główny Akademii, Partner Tytularny drużyn II ligi, U19 i U17
Partner Strategiczny projektów dziecięcych i młodzieżowych koszykarskiej Legii Warszawa
Sponsor Strategiczny Programu Rozwoju Koszykarskich Talentów
Partnerzy
Partner techniczny
Partnerzy medialni
Partnerem Edukacyjnym Projektów Młodzieżowych
5962904