Legia do meczu ze Stalą Ostrów przystąpi jako jedna z czterech drużyn z kompletem wygranych w obecnych rozgrywkach Orlen Basket Ligi. Ponadto podopieczni Heiko Rannuli zagrają pokrzepieni pierwszą wygraną w Lidze Mistrzów. Legioniści z niemieckiego Heidelbergu wrócili w czwartek po południu, więc czasu na przygotowania stricte pod sobotni mecz ligowy nie mieli zbyt wiele.
Stal obecny sezon rozpoczęła od trzech porażek, w tym dwóch doznanych na wyjazdach. Przegrali kolejno z Arką (-7), MKS-em Dąbrowa Górnicza (-14) oraz Kingiem (-25). Szczególnie ta ostatnia porażka przeciwko ekipie ze Szczecina był bardzo dotkliwa. Przypomnijmy, że "Stalówka" bardzo późno zaczęła kompletować skład na obecny sezon, nie mając pewności, czy klub będzie mógł wystartować w rozgrywkach najwyższej klasy rozgrywkowej. Wszystko przez sytuację finansową. Ostatecznie w Wielkopolsce zdołano zgromadzić środki, które mają zagwarantować grę do końca sezonu w koszykarskiej ekstraklasie, ale klub, który w poprzednich latach regularnie walczył o najwyższe laury, teraz musi mierzyć o awans do play-offy, choćby poprzez play-in.
Trenerem, który podjął się tej misji jest doskonale znany w Ostrowie Wielkopolskim - Andrzej Urban. Ze względu na sytuację finansowo-licencyjną i długie tygodnie niepewności, Stal straciła paru graczy, którzy zmienili pracodawców. Tak było choćby z Aigarsem Skele, który rozwiązał obowiązującą na ten sezon umowę, po czym bez problemu znalazł nowego pracodawcę. Podczas budowy drużyny, właściwie na ostatnim etapie, zakontraktowano jednego z Polaków, który trochę niespodziewanie wciąż pozostawał bez klubu - tj. Daniela Gołębiowskiego. Ten doświadczony już zawodnik na pewno może stanowić o sile Stali i mieć znacznie większą rolę niż ta, którą miał choćby w Śląsku.
Najlepszym strzelcem drużyny z Ostrowa Wlkp. jest Trenton Gibson (śr. 15.3 pkt.), który dwa ostatnie sezony spędził w lidze Beneluksu. W Kangoeroes notował 18.0 pkt., 4.3 zb. oraz 2.7 as. na mecz. Po bardzo dobrym sezonie w Rumunii (CSM Petrolul Ploiesti) do Ostrowa trafił skrzydłowy Daniel Ray Laster Jr (śr. 14.7 pkt., 2.3 zb.), który wcześniej występował na Dominikanie, w Meksyku, czy w Belgii (tam jedyny raz w najwyższej klasie rozgrywkowej wystąpił w jednej rundzie play-off). Na pozycji nr2 występuje Chorwat, Luka Sakota (śr. 11.0 pkt.). Dla niego to dopiero drugi sezon w Europie - ostatnio grał w Finlandii (Tampereen Pyrinto), gdzie dzięki dobrym występom wypromował i trafił na koniec sezonu do włoskiego Scafati. W przeszłości występował w młodzieżowej reprezentacji Kanady.
W strefie podkoszowej, zarówno na pozycji 4, jak i 5 grać może Łotysz Mareks Mejeris (śr. 9.3 pkt., 8.7 zb.) - doskonale znany Ojarsowi Silinsowi, ale także trenerowi Rannuli. Ostatnie dwa sezony występował w U-BT Cluż-Napoce. Zawodnik miał już okazję grać przeciwko Legii przed paru laty - występował w Parmie Perm, kiedy legioniści dwukrotnie mierzyli się z Rosjanami, rywalizując o awans do ćwierćfinału FIBA Europe Cup. Po trzech przyzwoitych sezonach w lidze fińskiej, Stal zakontraktowała Quanterriusa Jacksona. Zawodnik w ostatnim sezonie został wicemistrzem Finlandii z Kauhajoki. Jak na rzucającego obrońcę, dość przeciętnie rzuca z dystansu. Ostatnim obcokrajowcem w składzie Stali jest chorwacki środkowy, Ante Brzović, który na razie gra niewiele (śr. 13 min. na mecz, 3.0 pkt.). Ostatni sezon spędził w drugiej lidze francuskiej, w Challans.
W ostatnim meczu domowym z Czarnymi, mogliśmy śledzić naprzeciwko siebie braci Wilczków. Teraz będzie mogli zobaczyć Andrzeja Plutę w barwach Legii oraz jego 23-letnie brata Michała w zespole Stali (śr. 6:32 min., 3.3 pkt.). Zapewne spotkanie z trybun obserwować będzie Andrzej Pluta senior.
Największym problemem Stali wydaje się gra w obronie. Zespół traci średnio 92.7 pkt. To co rzuca się w oczy to o połowę mniejsza liczba asyst względem rywali, z którymi mierzyli się Stalowcy. Ponadto na tablicach, a także w rzutach z dystansu, wyraźnie lepsze były drużyny przeciwne.
Z kolei największym atutem Legii w obecnych rozgrywkach jest właśnie defensywa, co podkreślał także trener Rannula po meczu w Heidelbergu. Legioniści we wszystkich spotkaniach obecnego sezonu właśnie defensywą potrafili podcinać skrzydła rywalom, a następnie budować własną przewagę. W Niemczech świetny występ zaliczył Ojars Silins, trafiając 5 trójek, w tym dwie równo z syreną. Kapitalnie zaprezentował się także Carl Ponsar, który w pewnym momencie wziął na siebie grę pod koszem przeciwnika. W Niemczech estoński trener Legii dokonał jednej roszady w wyjściowej piątce - Matthiasa Tassa zastąpił Shanem Hunterem, ale szybko dokonał korekt w składzie. Ostatecznie Hunter zaliczył najkrótszy występ w Legii, zaś Tass na parkiecie czuł się zdecydowanie lepiej niż w poprzednich spotkaniach, dzięki czemu to właśnie na niego postawił Rannula.
Bez wątpienia Legia jest faworytem sobotniego spotkania, ale pod żadnym pozorem nie można lekceważyć najbliższego przeciwnika. Zdeterminowanego, by wygrać pierwszy mecz w sezonie. Liczymy, że zobaczymy taką Legię jak w ostatnich spotkaniach - w pełni skoncentrowaną od pierwszych minut. Jeśli zaś legioniści wypracują odpowiednią przewagę, możemy być pewni, że szkoleniowiec na dłużej wpuści na parkiet Maksa Wilczka, Wojtka Tomaszewskiego oraz Błażeja Czaplę, którzy na każdy treningu walczą o swoje i pokazują, że warto na nich stawiać.
Legia wygrała trzy ostatnie spotkania ze Stalą i każde z nich będziemy wspominać bardzo dobrze. Przede wszystkim występ w finale Pucharu Polski w Sosnowcu, który zakończył się wywalczeniem tego trofeum przez legionistów prowadzonych przez Marka Popiołka. W minionym sezonie wygraliśmy ze Stalą dwukrotnie i co ciekawe to nie pewna, 15-punktowa wyjazdowa wygrana zapadła nam bardziej w pamięci... a mecz, który miał miejsce 23 marca na Bemowie. Kiedy Riley w ostatnich sekundach wyprowadził "Stalówkę" na prowadzenie (akcją 2+1), wydawało się, że porażka "Zielonych Kanonierów" jest nieunikniona. Wtedy jednak sprawy w swoje ręce wziął Andrzej Pluta, który po podaniu Kamerona McGustiego, trójką równo z syreną zapewnił Legii zwycięstwo 80:79! Dodajmy, że legioniści na tę akcję, rozpoczynaną spod własnego kosza mieli zaledwie 3,5 sekundy, a dla Pluty było to jedyny celny rzut z gry w tym spotkaniu.
Początek spotkania zaplanowano na godzinę 20:00 w hali OSiR Bemowo. Bilety na mecz kupować można TUTAJ. Bezpośrednią transmisję będzie można zobaczyć w Polsacie Sport Extra 4 (w jakości HD), a także na Youtube w jakości 4K UHD - po raz pierwszy w historii polskiej koszykówki. W przerwie meczu odbędzie się Koszykarska Kumulacja LOTTO, w której do wygrania będą 3 tysiące złotych. Pod główną tablicą wyników znajdować się będzie kącik dla najmłodszych kibiców, gdzie profesjonalne animatorki zrobią wszystko, by Wasze pociechy świetnie spędziły czas. Tuż obok zlokalizowany jest nasz sklepik klubowy, w którym do nabycia będą klubowe gadżety.
LEGIA WARSZAWA Liczba wygranych/porażek: 4-3 Liczba wygranych/porażek u siebie: 2-2 Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 86,3 / 70,3 Średnia skuteczność rzutów z gry: 52,7% Średnia skuteczność rzutów za 3: 33,3% Średnia skuteczność rzutów za 2: 67,6% Średnia skuteczność rzutów za 1: 75,0%
Skład: Andrzej Pluta, Benjamin Shungu, Błażej Czapla (rozgrywający), Jayvon Graves, Maksymilian Wilczek, Wojciech Tomaszewski (rzucający), Carl Ponsar, Michał Kolenda, Ojars Silins (skrzydłowi), Matthias Tass, Shane Hunter, Julian Dąbrowski, Dawid Niedziałkowski (środkowi) trener: Heiko Rannula, as. Maciej Jamrozik, Maciej Jankowski
Najwięcej punktów: Michał Kolenda 13.7, Shane Hunter 12.0, Benjamin Shungu 11.3, Jayvon Graves 11.0.
Przewidywana wyjściowa piątka: Andrzej Pluta, Jayvon Graves, Michał Kolenda, Ojars Silins, Matthias Tass.
Ostatnie mecze obu drużyn: 23.03.2025 Legia Warszawa 80:79 Stal Ostrów Wlkp. 16.11.2024 Stal Ostrów Wlkp. 75:90 Legia Warszawa 18.02.2024 Legia Warszawa 94:71 Stal Ostrów Wlkp. (finał PP, Sosnowiec) 04.02.2024 Legia Warszawa 88:96 Stal Ostrów Wlkp. 21.10.2023 Stal Ostrów 71:53 Legia Warszawa 06.06.2023 Stal Ostrów 85:88 Legia Warszawa (o 3. miejsce) 03.06.2023 Legia Warszawa 73:85 Stal Ostrów (o 3. miejsce) 28.04.2023 Stal Ostrów Wlkp. 90:87 Legia Warszawa 01.01.2023 Legia Warszawa 68:96 Stal Ostrów 24.04.2022 Legia Warszawa 85:81 Stal Ostrów (I runda play-off) 20.04.2022 Stal Ostrów 64:67 Legia Warszawa (I runda play-off) 18.04.2022 Stal Ostrów 78:82 Legia Warszawa (I runda play-off) 13.02.2022 Legia Warszawa 84:114 Stal Ostrów 23.10.2021 Stal Ostrów 96:92 Legia Warszawa 17.04.2021 Stal Ostrów 95:87 Legia Warszawa (półfinał play-off) 15.04.2021 Legia Warszawa 67:80 Stal Ostrów (w Ostrowie, półfinał play-off) 14.04.2021 Legia Warszawa 80:85 Stal Ostrów (w Ostrowie, półfinał play-off) 07.02.2021 Stal Ostrów 89:81 Legia Warszawa 24.10.2020 Legia Warszawa 89:73 Stal Ostrów 04.01.2020 Legia Warszawa 75:104 Stal Ostrów 26.01.2019 Stal Ostrów 84:62 Legia Warszawa 13.10.2018 Legia Warszawa 68:77 Stal Ostrów 03.02.2018 Stal Ostrów 75:60 Legia Warszawa 22.10.2017 Legia Warszawa 63:75 Stal Ostrów
TASOMIX ROSIEK STAL OSTRÓW WIELKOPOLSKI Liczba wygranych/porażek: 0-3 Liczba wygranych/porażek na wyjeździe: 0-2 Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 77,3 / 92,7 Średnia skuteczność rzutów z gry: 43,4% Średnia skuteczność rzutów za 3: 23,5% Średnia skuteczność rzutów za 2: 53,9% Średnia skuteczność rzutów za 1: 76,7%
Skład: Aleksander Smektała, Michał Pluta (rozgrywający), Trenton Gibson, Luka Sakota, Daniel Gołębiowski, Quanterrius Jackson, Jacek Rutecki, Antoni Waniak (rzucający), Daniel Ray Laster Jr, Mareks Mejeris, Nikodem Czoska (skrzydłowi), Ante Brzović (środkowi) trener: Andrzej Urban, as. Konrad Kaźmierczyk
Najwięcej punktów: Trenton Gibson 15.3, Daniel Ray Laster Jr 14.7, Daniel Gołębiowski 11.7, L. Sakota 11.0.
Przewidywana wyjściowa piątka: Trenton Gibson, Luka Sakota, Daniel Gołębiowski, Daniel Ray Laster Jr, Mareks Mejeris.
Wyniki: Arka (w, 90:83), MKS Dąbrowa (d, 77:91), King (w, 97:72).
Termin meczu: sobota, 25 października 2025 roku, g. 20:00 Adres hali: Warszawa, ul. Obrońców Tobruku 40 (OSiR Bemowo) Ceny biletów: 25, 40, 50, 60 i 70 zł (ulgowe) oraz 35, 50, 60, 70, 100 (normalne) Pojemność hali: 1991 miejsc Transmisja: Youtube
Autor: Marcin Bodziachowski, fot. Marcin Bodziachowski