II liga: W niedzielę mecz ze Zniczem Basket Pruszków

II liga: W niedzielę mecz ze Zniczem Basket Pruszków

Autor: Marcin Bodziachowski fot. legiakosz.com
2022-10-20 12:00:43

W najbliższą niedzielę, drugoligowy zespół Profbud Legii Warszawa podejmować będzie w hali na Bemowie spadkowicza z I ligi, i głównego kandydata do awansu na ten poziom rozgrywkowy, Znicza Basket Pruszków. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00, wstęp wolny.

Pruszkowski zespół jest jedynym w grupie B, który jest dotychczas niepokonany. Drużynę Znicza prowadzi były trener i zawodnik naszego klubu, Michał Spychała, a w kadrze pruszkowian znajduje się także paru byłych graczy naszej Akademii. Wśród nich dwóch 22-letnich skrzydłowych - Bartosz Proczek oraz Maciej Czemerys, a także mogący grać na pozycjach 4/5, 29-letni Łukasz Bonarek, który wzmocnił nasz II-ligowy zespół w trakcie ostatniego sezonu. Ważną postacią pruszkowskiej drużyny jest 27-letni rozgrywający, Kamil Czosnowski, który ma doświadczenie z rozgrywek I ligi. Na zapleczu ekstraklasy wiele sezonów spędził również 31-letni podkoszowy, Mateusz Szwed, który w ostatnim sezonie grał w Dzikach Warszawa.

Pruszkowianie obecny sezon rozpoczęli od wysokiej wygranej w wyjazdowym meczu z Kolejarzem Radom (+28), następnie równie wysoko wygrali z Probasketem Mińsk Mazowiecki (+26) i dopiero w trzeciej kolejce natrafili na większy opór ze strony przeciwnika. W rywalizacji z Turem Bielsk Podlaski, Znicz dopiero w drugiej połowie wyszedł na prowadzenie i ostatecznie zwyciężył 82:71. Z kolei w ostatniej serii spotkań, wygrali wysoko na Ochocie, 94:66.

Najlepszymi strzelcami drużyny są Maciej Czemerys (śr. 19,8 pkt.), Bartosz Proczek (śr. 14,8 pkt.), Kamil Czosnowski (13,5), Mateusz Szwed (13,5) i Hubert Miłak (13,5). To najlepiej pokazuje, jak z jak silnym zespołem przyjdzie się mierzyć naszej młodzieży w najbliższej kolejce. Przed legionistami tym trudniejsze zadanie, że przyjdzie im zagrać bez kontuzjowanego Jakuba Sadowskiego.

Profbud Legia w obecnym sezonie wygrała jeden z pięciu rozegranych meczów - przed dwoma tygodniami w Ostrowi Mazowieckiej. W ostatniej kolejce podopieczni Łukasza Łobody przegrali w Radomiu z miejscowym Kolejarzem 76:95. Już w tamtym spotkaniu nasze rezerwy musiały sobie radzić bez Jakuba Sadowskiego. Pod jego nieobecność, więcej minut otrzymał Jakub Śliwiński (27:16 min.), który zaliczył 6 punktów i 8 zbiórek (5 w ataku). Zdecydowanie najczęściej akcje samemu kończył nasz rozgrywający, Eryk Gąsiński, który oddał aż 21 rzutów z gry (10 celnych), w tym 7/13 za 3. Bardzo możliwe, że w niedzielę na parkiecie zobaczymy Szymona Kołakowskiego, który w sobotę będzie wraz z pierwszym zespołem na wyjazdowym meczu z Kingiem Szczecin. Niedzielny rywal będzie najbardziej wymagający spośród tych, z którymi legioniści mierzyli się już w obecnych rozgrywkach, więc konieczna będzie pełna koncentracja od pierwszej do ostatniej minuty.