Koncertowe zwycięstwo w Radomiu

Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2015-11-14 16:40:00

W rozegranym dziś w Radomiu meczu 10. kolejki I ligi koszykówki, Legia pewnie wygrała z UTH Rosą Radom 95:69. Gospodarze zagrali wzmocnieni zawodnikami z ekstraklasy.

Legioniści pewnie prowadzili przez całe spotkanie, mimo że radomianie wystąpili wzcmocnieni pięcioma zawodnikami z ekstraklasy. Legioniści tylko raz pozwolili rywalom wyjść na 3-punktowe prowadzenie - pod koniec pierwszej kwarty, ale i tę część meczu zakończyli 5-punktowym prowadzeniem. Później z minuty na minutę nasi zawodnicy powiększali przewagę i nie mieli nawet jednego przestoju. Świetna gra na tablicach, mała liczba fauli i wysoka skuteczność, to miało olbrzymi wpływ na końcowy wynik. Wygrana różnicą 26 punktów w pełni oddaje przebieg meczu i postawę naszego zespołu. Legioniści, bez dwóch zdań, zagrali najlepiej w tych rozgrywkach! Najwięcej punktów dla naszej drużyny zdobył Adam Linowski 22, dokładając do tego 15 zbiórek! Adam Parzych dołożył 20 punktów (4/5 za 3 punkty). W zespole gospodarzy 20 oczek zdobył Łukasz Bonarek.

Kolejne spotkanie Legia rozegra w sobotę, 21 listopada o 17:30 w Prudniku z miejscową Pogonią.

UTH Rosa Radom 69:95 (18:23, 20:31, 13:21, 18:20) Legia Warszawa

Rosa: Łukasz Bonarek 20 (1) *, Daniel Szymkiewicz 11 *, Jakub Stanios 8 (2), Filip Zegzuła 8 (2) *, Damian Jeszke 8 (2) *, Jakub Schenk 6, Robert Cetnar 6 *, Łukasz Sobuta 2, Maciej Parszewski 0, Konrad Kapturski 0, Mateusz Gos 0.
trener: Karol Gutkowski, as. Cezary Kiełbiowski

Legia: Adam Linowski 22, Adam Parzych 20 (4) *, Michał Aleksandrowicz 12 (2) *, Mateusz Bierwagen 10, Tomasz Andrzejewski 7, Łukasz Wilczek (k) 7 *, Marcel Wilczek 5 (1) *, Grzegorz Malewski 5 (1), Cezary Trybański 4 *, Marcin Kosiński 3, Andrzej Paszkiewicz 0, Marek Szumełda-Krzycki 0.
trener: Michał Spychała, as. Robert Chabelski

Sędziowie: Krzysztof Tuński, Tomasz Szczurewski, Cezary Kurowski ; Komisarz: Wacław Woźniewski

Widzów: 60

Galeria z meczu dostępne są TUTAJ. Fot. Marcin Bodziachowski

Druga galeria dostępna jest TUTAJ. Fot. Katarzyna Koźlik