Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2021-10-30 19:15:05
"Cieszy fakt, że mimo, że nie zagraliśmy dzisiaj w pełnym składzie, odnieśliśmy bardzo cenne zwycięstwo, a wielki mecz rozegrali dziś młodsi zawodnicy - Grzesiek Kamiński i 'Benek' Didier-Urbaniak" - powiedział po wygranej Legii w Bydgoszczy, trener Wojciech Kamiński.
Wojciech Kamiński (trener Legii): Zacznę nietypowo od pozdrowień dla naszego prezesa Rady Nadzorczej, Jarosława Jankowskiego z rodziną - to zwycięstwo im dedykujemy, trzymamy za Was kciuki i jesteśmy z Wami. Gratulacje dla trenera Gronka i drużyny Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz za walkę, wiarę w zwycięstwo i 40 minut naprawdę bardzo intensywnej i twardej gry. Gratuluję swoim zawodnikom. To bardzo cenne zwycięstwo dla nas. Cieszy fakt, że mimo że nie byliśmy w pełnym składzie, i nie wszyscy podstawowi zawodnicy, którzy dotychczas mieli duże role, dziś odpowiednio zafunkcjonowali, ale Grzegorz Kamiński i "Benek" Didier-Urbaniak zagrali dziś wielki mecz. To bardzo cenne dla nas zwycięstwo. (...) Adam Kemp podczas meczu z FC Porto został uderzony łokciem w twarz dwukrotnie w żuchwę, ma założony szew. Nie czuł się najlepiej, nie trenował z nami i przed meczem podjęliśmy decyzję, że dziś zagramy bez niego. Wolimy mieć go zdrowego, niż wykorzystywać go nie w pełni zdrowego. Mamy może nie bardzo, ale szeroki skład, mamy kim grać. Jeżeli jeden zawodnik wypada, możemy sobie z tym poradzić. Jeżeli byłoby to dwóch-trzech to wtedy byłby problem.
Grzegorz Kamiński (rzucający Legii): Po meczu pucharowym byliśmy pewni tego, że Astoria wyjdzie na nas podobnie jak Porto. To był bardzo ciężki, fizyczny i wyrównany mecz. Skuteczność nam dziś sprzyjała. Myślę, że to pokazuje, że jesteśmy dobrą drużyną, że każdy może pokazać to co potrafi, i jesteśmy w tym razem. Rzuciłem 23 punkty, ale musiałem tylko wykończyć akcje - to Łukasz albo inni zawodnicy podawali mi piłkę, ja musiałem tylko skończyć akcje. To pokazuje, jak groźną drużyną jesteśmy. Myślę, że będzie jeszcze sporo takich meczów w tym sezonie. (...) Ciężka praca na treningach dała taki efekt, że wpadały mi rzuty. Pracuję nad tym ciężko każdego dnia, w końcu wpadło.
Artur Gronek (trener Astorii): Gratulacje dla Legii i trenera Kamińskiego. Zagrali naprawdę dobre spotkanie, równe dwie połowy jeżeli chodzi o punkty. Mieliśmy kilka momentów, kiedy wracaliśmy. Wiadomo, że zawsze kosztuje to zespół sporo sił. Były momenty, kiedy mogliśmy przełamać i myślę, że zrobiliśmy to dobrą obroną. Atak zostawiał trochę do życzenia, natomiast pozytywną rzeczą w naszym zespole i grze było to, że daliśmy sobie rzucić 24 punkty z pomalowanego. Jeżeli zespół trafia 50 procent za 3, większość rzutów kontestowanych, to jest dobra dyspozycja. Pracujemy dalej, przygotowujemy się do następnego meczu.
Klavs Čavars (środkowy Astorii): Słabiej graliśmy w obronie w pierwszej połowie, ale później wróciliśmy do gry. Później Legia znowu wyszła na prowadzenie i nie udało się nam już ich dogonić. Rywalem byli bardzo skuteczni w rzutach 3-punktowych i to był klucz do ich wygranej w dzisiejszym spotkaniu.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |