Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2022-10-17 08:28:17
"Pierwszy raz wygraliśmy czwartą kwartę w tym sezonie. Dziękuję kibicom za wsparcie, bo w drugiej połowie ponieśli nas. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale ciągle widać, że mamy wiele rzeczy do poprawy" - powiedział po meczu z Anwilem trener Legii, Wojciech Kamińskim. Zapraszamy do przeczytania i obejrzenia... najdłuższej konferencji prasowej jaka miała miejsce po meczu naszej drużyny.
Wojciech Kamiński (trener Legii): Dziękuję trenerowi Frasunkiewiczowi i Anwilowi Włocławek za dobry mecz, walkę, za to, że byli wymagającym przeciwnikiem. Przy ciężkim terminarzu, jaki mają drużyny grające w europejskich pucharach, nie jest łatwo podróżować z jednego końca Europy na drugi i wychodzić z takim zaangażowaniem, z jakim oni wyszli. Dziękuję swoim zawodnikom. Pierwszy raz wygraliśmy czwartą kwartę w tym sezonie, może nie będzie na Twitterach więcej informacji o tym. Dziękuję kibicom, którzy w drugiej połowie byli bardzo dobrze słyszalni, i ciągnęli nas ze sobą. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale ciągle widać, że mamy wiele rzeczy do poprawy. (...) Każdy trener w każdym klubie, dostajemy informacje nt. zawodników, że ktoś jest lub będzie wolny. Nie jesteśmy zdesperowani w poszukiwaniu jakiegokolwiek gracza. Gramy tym co mamy. Uważam, że jedna kontuzja nie jest jeszcze dużym problemem u nas - jeżeli to nie jest wyłączenie zawodnika na cały sezon. Liczymy, że Travis dołączy do nas po przerwie reprezentacyjnej i wtedy będziemy już w pełnym składzie. Grzesiek Kulka ustabilizuje formę, czekamy na Łukasza Koszarka. A ci co grają, muszą wziąć to na swoje barki. (...) Nie jestem od budżetu, ale wiem, że z tego budżetu, który był zakładany przed sezonem, wydaliśmy wszystko. Jakby coś nowego się pojawiło, to pewnie będę wiedział. (...) Lubię i halę na Bemowie, i Torwar. Na Bemowie trenujemy, czekamy też na końcówkę remontu tej hali, kiedy zamontowane zostaną nowe trybuny i będzie tam prawie 2000 miejsc. Ta sala jest za mała, aby tam grać, szczególnie w europejskich pucharach. Bardzo cieszę się z każdego meczu rozgrywanego na Torwarze, bo w kontekście zbliżających się meczów w BCL o awans, może to mieć ogromne znaczenie. Szczególnie, że my na Torwarze nie trenujemy. A jak porównamy sobie pierwszy mecz ze Śląskiem, do kolejnego z Hapoelem i dzisiejszego, to widać, że perspektywa tej hali, koszy - człowiek musi nauczyć się tutaj grać. (...) Widać po zawodnikach zmęczenie. Kiedy zaczynamy z energią, to później widać przestoje. Może powodem jest to, że nie wszyscy doszli jeszcze do pełni sprawności oraz formy takiej, z jakiej pamiętamy danego zawodnika z zeszłego sezonu. Można mieć w głowie, że ktoś może grać lepiej, ale na dzień dzisiejszy nie gra lepiej. Naszym zadaniem jest go odbudować, postawić na nogi, i aby w najważniejszej części sezonu nam pomagał. (...) Oczywiście, że zachowuję cierpliwość jeśli chodzi o Groselle'a. Nie ma co wbijać kija w mrowisko. Gef dostaje tyle piłek, aby miał szansę zagrać, wykończyć. Jeżeli są zawodnicy, którym lepiej idzie, i są w lepszej formie, to ich będziemy szukać. Nie jest tak, że Groselle dlatego, że dwa lata temu był najlepszym zawodnikiem ligi, będzie dostawał 20 piłek. Bardzo bym chciał, aby wrócił na poziom sprzed dwóch lat. On bardzo ciężko na to pracuje, ale jak widać potrzeba jeszcze czasu. A, że my jesteśmy cierpliwi, to chyba wszyscy kibice pamiętają po zeszłym sezonie. (...) Dzisiaj Gef zagrał 19 minut, ale popełnił 5 fauli, w tym 3 w ataku. W meczu z Galatasaray dwa razy dostał piłkę nad kosz, i dwa razy skończyło się to faulem w ataku. On bardzo chce, ale swoimi decyzjami, sam sobie bardzo przeszkadza. Im więcej o tym mówimy, to może go bardziej denerwować. Naprawdę ciężko pracuje nad tym, aby grać coraz lepiej, i ja to bardzo doceniam. Jego dobra praca w końcu przyniesie efekty i będzie grał tak, jak wszyscy by sobie tego życzyli.
Grzegorz Kulka (skrzydłowy Legii): Cieszymy się z wygranej, to zwycięstwo było nam potrzebne. Dotychczas zdarzały się mecze, w których graliśmy ładnie, dobrze, ale nie udawało się ich wygrać. Najważniejsze więc, że udało się dowieźć zwycięstwo. (...) Na pewno dobrze weszliśmy w to spotkanie, bardzo dobra w naszym wykonaniu pierwsza kwarta, kiedy wpadło sporo rzutów. Niestety u nas standardowe jest, że później zdarzają się przestoje. Dzisiaj po tym naszym przestoju udało się wrócić do meczu, końcówka była trochę zacięta, ale kiedy trzeba było, to wpały rzuty. Nie było obaw o wynik, robiliśmy swoje i staraliśmy się wygrać ten mecz. (...) Cieszę się, że rzuty wpadają, ale powrót do pełnej sprawności na pewno jeszcze przyjdzie. Na ten moment cieszę się, że jestem w stanie pomagać drużynie na tyle, na ile jestem w stanie to robić.
Przemysław Frasunkiewicz (trener Anwilu): Dziękuję kibicom za to, że nas wspierali, bo oni wiedzą, w jakim jesteśmy położeniu. To na pewno pomogło nam wrócić do meczu, po naszym słabym początku. Odkąd jestem we Włocławku, możemy na nich liczyć, a teraz są szczególnie potrzebni. Gratuluję Legii - dzisiaj zagrała bardzo skutecznie. Rzuty pod presją w ostatnich sekundach, przez ręce, w dodatku wpadły dwa rzuty z półobrotu. Na pewno w takich ciężkich meczach trzeba trafić trochę takich ciężkich rzutów. Wiadomo, że wiedząc jak bronimy zarówno my, jak i Legia, nikt nie spodziewał się wyniku powyżej 100 punktów. Jestem bardzo dumny z tego zespołu. Nie ma u nas Janariego i Bojanowskiego - dwóch bardzo atletycznych skrzydłowych. W takim stylu w jakim my gramy, i gramy w pucharach, to potrzebnych jest 9 graczy plus 10-11, którzy mogą wejść w rotacji. W tym momencie nie mamy dwóch zawodników, którzy prawdopodobnie graliby łącznie 50 minut. Dlatego jestem pełen podziwu dla mojej drużyny, po ciężkiej porażce w końcówce ze Śląskiem, 48 godzin później zagraliśmy słaby mecz w Bydgoszczy, a dzisiaj graliśmy po ciężkiej podróży do Lizbony, gdzie dotarliśmy o północy; zebraliśmy się w sobie i zagraliśmy dobry mecz. Dzisiaj dopóki mieliśmy siły, graliśmy bardzo dobrze. Ci chłopcy chcą grać i wygrywać, robią wszystko co mogą, niestety w takim stylu w jakim chcemy grać, w siedmiu właściwie, będą dziury. Denerwują mnie pytania o naszą skuteczność... po prostu nie mamy ludzi. Możemy doklejać sobie wszystkie teorie na świecie, ale odkąd pamiętam to moje drużyny na 100 posiadań mają jeśli nie najlepszą, to TOP3 obronę. To nie wynika z tego, że zawodnicy drużyny przeciwnej nie trafiają, tylko my ciężko pracujemy. Jeśli ciężko pracujesz w siedmiu, do tego lecisz z Lizbony o 4 rano, to gdzieś to się odbija. To nie jest narzekanie, ale wiem jaka jest prawda, bo grałem przez 20 lat. Jestem pełen podziwu dla tych chłopaków, ale jak nie będziemy mieli pomocy, to... nie skończę tego zdania. (...) Był taki moment meczu, kiedy ledwo widzieliśmy już na oczy, przez 4 ostatnie minuty zmieniliśmy obronę, co spowodowało, że wróciliśmy do tego meczu. Legia przyspieszyła, Legia lubi grać w swoim tempie, powolutku i dobrze egzekwować. Mieliśmy swoją szansę, kiedy podwoiliśmy Marble'a, było -3, a on trafił z półobrotu i zrobiło się -6. W końcówce wiedzieliśmy, że mogą liczyć się małe punkty, więc zagraliśmy tak, by zdobyć punkty, co się nie udało. Wynik może nie jest bardzo dobry, ale na pewno ci chłopcy oddali to co mieli. (...) Nie wiem co mam zrobić i co odpowiedzieć na to pytanie o transferze, bo może komuś się nie spodobać to co bym powiedział. Powiem tak - jest bardzo ciężka sytuacja. Lepiej ugryzę się w język i nic nie powiem. (...) Taki apel do tych wszystkich, którzy podają informacje z klubu do mediów - musicie mieć świadomość, że jak się transfer później utrudnia, albo opóźnia, to właśnie przez was. Fajnie, że ktoś się pochwali, że ma jakąś informację, za co ma 20, czy 50 lajków, ale musicie zdawać sobie sprawę, że to bardzo nam utrudnia pracę. Jeżeli chodzi o Szymkiewicza, to faktycznie była taka próba, ale do dzisiaj nie uzyskaliśmy odpowiedzi, więc nie ma tematu. (...) Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie [czy wyobraża sobie trener grę w takim ograniczonym składzie do stycznia], bo musiałbym kłamać, a nie lubię kłamać. Ciężko mi to sobie wyobrazić... Jeżeli teraz pewne rzeczy nie wydarzą się, to w styczniu nie będzie co zbierać. (...) Po części odkupiliśmy winy po fatalnym sezonie covidowym. Włocławek to jest miasto fabryczne, ludzi ciężko pracujących. I ci ludzie wydają swoje ciężko zarobione pieniądze, żeby widzieć, że ich zespół walczy. Taki zespół zrobiliśmy i gramy w takim stylu. Ale jeśli nas jest mało, a dokładniej za mało, to cały styl idzie do śmieci. Tak więc terminarz nam w niczym nie pomoże, bo terminarz nie wyskoczy za nas na zbiórkę metr w górę, nie rzuci się po piłkę i nie pobiegnie sprintem 4 razy. To robią gracze. Fajnie, że młodzi i niedoświadczeni jeszcze gracze jak Woroniecki, czy Dawdo pomagają i robią minuty, ale ci chłopcy nie mają doświadczenia, by grać przeciwko takim ciężkim rywalom jak Śląsk i Legia. Oni robią wszystko co mogą...
Michał Nowakowski (zawodnik Anwilu): Przede wszystkim gratulacje dla Legii Warszawa, ponieważ zagrała dzisiaj dobre zawody. Myślę, że mieliśmy ich praktycznie na widelcu, ale zabrakło nam postawienia kropki nad i. (...) Na pewno czujemy w nogach to, że podróżujemy i gramy 4 mecze w 9-10 dni. To naprawdę dużo i przez to regeneracja nam ucieka. Ale Legia też gra w europejskich pucharach i podróżuje, więc to nie może być żadną dla nas wymówką. Pod koniec zabrakło nam sił, żeby wykorzystać to, co Legia nam oddawała. A oddawała nam pod koniec meczu sporo, tylko trzeba było zamienić to na punkty. Nie udało nam się. (...) Nie wiem od czego zależy nasza skuteczność za 3. Dzisiaj na rozgrzewce trafiałem wszystko, a w meczu miałem 2/4 - nie najgorzej, ale mogło być lepiej. Faktycznie na Torwarze są twarde obręcze, ale grało się na halach w Polsce, gdzie są jeszcze twardsze. Gospodarze grają na tej samej hali, więc mają te same warunki. Trzeba się przestawić i sprawić, by każdy rzut był idealny - by wszystko, od ustawienia stóp, przez biodra po rękę, było wszystko idealnie ułożone.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |