Konferencja po meczu Legia - MKS Dąbrowa Górnicza

Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Gacoń
2024-10-07 10:06:25

"Byliśmy za mało agresywni, w ataku zbyt długo przetrzymywaliśmy piłkę. Nie było odpowiedniej liczby podań w naszych atakach, graliśmy tak, jak chciał tego MKS i goście zasłużenie wygrali" - powiedział po niedzielnym meczu z zespołem z Dąbrowy Górniczej trener Legii, Ivica Skelin.

Ivica Skelin (trener Legii): Gratulacje dla MKS-u, byli dziś od nas lepsi, bardziej agresywni. Od samego początku byliśmy za nimi, mniej agresywni od Dąbrowy w obronie. W ataku zbyt długo przetrzymywaliśmy piłkę. Zbyt mało podań wymienialiśmy i nasza gra wyglądała źle, szczególnie w ataku. Jeśli chodzi o obronę, możemy mówić o szczegółach, oczywiście możemy grać lepiej niż dziś, ale w ataku nie mogliśmy po prostu znaleźć odpowiedniego rytmu, zbyt długo trzymaliśmy piłkę. (...) MKS ma swoją specyfikę jeśli chodzi o budowę zespołu - mają dwóch wysokich graczy i wykorzystują ich atuty. Zanotowali 14 zbiórek w ataku i zdobyli 15 punktów drugiej szansy, my z kolei mieliśmy 0 pkt. Inaczej bronią pick'n'rolle niż inni, to także coś co trochę nas dezorientowało. Ale wiedzieliśmy, że będą grali taką obronę, bo nie mieli zbyt wiele opcji wyboru, ale byli w tym bardzo skuteczni, a my nie mogliśmy znaleźć na to recepty. Powinniśmy być bardziej agresywni, nie atakowaliśmy we właściwy sposób. Graliśmy tak, jak chciał MKS. (...) Nie wiem jak byśmy zagrali z Evansem, to hipotetyczne pytanie, więc nie chcę się wypowiadać. Jawun jest chory i nie mógł dziś zagrać.



Kameron McGusty (rzucający Legii): Zaczęliśmy dziś zbyt wolno, brakowało nam komunikacji. Jesteśmy bardzo dobrym zespołem, musimy zgrywać się i musimy to pokazywać na parkiecie, będąc skoncentrowanym przez 40 minut, nie zaś 30.



Boris Balibrea (trener MKS-u): Zgadzam się z Mattiasem pod kątem naszego przygotowania - uważam, że Manduković z naszego sztabu wykonał bardzo dobrą pracę skautingową, wskazując nam kluczowe informacje, jak powinniśmy zagrać by wygrać. Kontrolowaliśmy to spotkanie od początku, nie daliśmy im poczuć się komfortowo, przeważaliśmy w zbiórkach, nie pozwalaliśmy legionistom na otwarte rzuty. Dzisiaj nasza skuteczność nie stała na takim poziomie, jaki prezentowaliśmy choćby w okresie przygotowawczym. Od naszych strzelców oczekujemy wyższej skuteczności za 3 niż w dzisiejszym spotkaniu. A dołączenie do drużyny nowego zawodnika, którego wciąż nam brakuje, na pewno zwiększy konkurencję. Dopiero zaczęliśmy sezon, to dopiero nasz pierwszy mecz. Krok po kroku. (...) Mamy Kucharka i Piechowicza, którzy bardzo nam pomagają na pozycji 4. Na pewno nie możemy zbudować rotacji na takim poziomie jak Legia, Anwil, Śląsk, Czarni, King, czy Spójnia, bo mamy mniejszy budżet na zawodników. Musimy więc coś zmienić, by z nimi konkurować i wygrywać. Jestem bardzo zadowolony z zawodników, których mam w drużynie, chcemy jeszcze trochę zmienić styl w jakim gramy, by rywale czuli się niekomfortowo grając przeciwko nam. A celem jest wygrywanie meczów.

Mattias Markusson (środkowy MKS-u): To było bardzo twarde, fizyczne spotkanie, dla nas było to pierwsze spotkanie w sezonie, rozgrywane z bardzo mocnym przeciwnikiem jakim jest Legia, w dodatku na jej parkiecie. Wydaje mi się, że byliśmy do tego meczu bardzo dobrze przygotowani - świetny skauting, a plan na ten mecz wykonaliśmy jak należy. Mówiliśmy sporo o tym, że musimy zacząć ten mecz bardzo mocno i tak też zaczęliśmy.