Krótka historia starć z Nysą Kłodzko

Autor: Radosław Kaczmarski fot. Katarzyna Koźlik, Marcin Bodziachowski
2016-03-10 09:00:00

W sobotę legioniści zmierzą się z beniaminkiem I ligi, Zetkamą Doralem Nysą Kłodzko. Pomimo iż dla rywali to debiutancki sezon na zapleczu ekstraklasy, mieli oni okazję mierzyć się już z naszym zespołem kilka lat temu.  

Krótka historia starć Kłodzka z Legią ma swój początek w kwietniu 2005 roku. W sezonie 2004/05 Legia wygrała tylko dziesięć spotkań spośród 30 rozegranych w sezonie zasadniczym i musiała walczyć o uniknięcie spadku do III ligi w barażu. Pierwszy mecz odbył się w Kłodzku i nie należał do łatwych, mimo że Doral był zespołem trzecioligowym. Mecz miał dziwny przebieg, początkowo wysoko wygrywała Legia, ale w drugiej kwarcie cała przewaga została roztrwoniona. Dzięki dobrej postawie w czwartej kwarcie legioniści wywieźli z Kłodzka korzystny wynik.

"Rywale postawili skuteczną obronę strefową, co w połączeniu z rozregulowanymi celownikami moich graczy, sprawiło że wynik do końca był sprawą otwartą. Myślę, że na własnym terenie zagramy dużo lepiej i zwycięstwo będzie bardziej okazałe" - mówił wtedy po meczu trener Legii, Robert Chabelski.

Rewanż rozegrany 14 maja nie zaczął się po myśli warszawian. Goście od początku odważnie ruszyli do odrabiania strat, ale zapału i sił starczyło im tylko na dziesięć minut. Legioniści wygrali wyraźnie, w głównej mierze dzięki ostatniej odsłonie meczu wygranej aż 31:11. W barwach naszego zespołu najlepiej punktowali Kamil Kozłowski (21 pkt.), Karol Dębski (19 pkt.) i będący także dziś w składzie Legii 21- letni wówczas Grzegorz Malewski, autor 16 punktów. W barwach Zetkamy Doralu nadal występują zawodnicy grający we wspomnianym barażu. Czesław Radwański z uwagi na kontuzję rozegrał jak dotąd tylko trzy spotkania, ale Michał Weiss jest czołową postacią ekipy trenera Marcina Radomskiego ze średnią 8,5 pkt. na mecz.

Legioniści w sezonie 2004/05, od lewej: Kamil Kozłowski, Marcin Pajdosz, Tomasz Jaremkiewicz, Karol Dębski, Paweł Stasiak, Filip Marchelewicz, Grzegorz Malewski, Mariusz Karbowski, Krzysztof Terej, Piotr Nawrot, Piotr Otto

Mecz rozgrywany w grudniu zeszłego roku był dopiero trzecim starciem obu zespołów, póki co bez porażki jest w nich Legia Warszawa. W sobotnim meczu Zetkama Doral powalczy o pierwszy w historii triumf nad naszym zespołem. Atutem beniaminka na pewno jest licznie zgromadzona publiczność i hala w której jak dotąd wygrały tylko Miasto Szkła Krosno i Znicz Basket Pruszków.

Historia spotkań Legii Warszawa z Nysą Kłodzko: