Autor: Radosław Kaczmarski fot. championsleague.basketball
2022-10-26 22:21:04
W meczu III kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów koszykarze Legii Warszawa przegrali w hali COS Torwar z mistrzem Belgii, Filou Oostende, 59:68 i spadli na ostatnie miejsce w tabeli grupy C w której dotąd przegrali wszystkie trzy mecze.
Legioniści zaczęli od dwóch trafień zza łuku – takimi trafieniami cieszyli się Janis Berzins i Ray McCallum, ale Filou szybko odpowiedziało tym samym i w połowie pierwszej kwarty to goście prowadzili 11:10. W tej części meczu dużo było niedokładności i błędów z obu stron. Legioniści zostawiali rywalom zbyt wiele wolnego miejsca co Ci zamieniali na punkty. Pierwszą kwartę efektownym wsadem zakończył Dariusz Wyka i dał swojemu zespołowi remis, 21:21.
Kolejne minuty należały do warszawian, którzy objęli kilkupunktowe prowadzenie. Kolejny widowiskowy wsad oglądali kibice zgromadzeni w hali COS Torwar, tym razem takim zagraniem popisał się Grzegorz Kamiński. Kilkadziesiąt sekund później skrzydłowy po raz kolejny trafił za trzy punkty. Legia prowadziła 38:30, a trener Dario Gjergja poprosił o przerwę na żądanie. Wskazówki szkoleniowca przyniosły skutek bowiem Filou Oostende zdobyło pięć „oczek” w ciągu minuty. Seria gości zakończyła się na 10 punktach z rzędu w efekcie czego objęli oni minimalne powadzenie. Do remisu 40:40 doprowadził Łukasz Koszarek i właśnie takim rezultatem zakończyła się pierwsza połowa meczu.
Po przerwie obie drużyny nie mogły odnaleźć skuteczności, pięć pierwszych minut tej części gry przyniosło tylko siedem punktów ze strony obu ekip, W końcu niemoc przełamali legioniści, którzy po raz kolejny wyszli na czteropunktowe prowadzenie. Stratę Belgów zmniejszył Breein Tyree, ale Legia tym razem nie oddała prowadzenia, bowiem dorobek drużyny powiększali Grzegorz Kulka i Dariusz Wyka. Ostatnie chwile kwarty należały do gości, którzy przed ostatnią częścią starcia przegrywali tylko 52:53. To był jednak zwiastun lepszej postawy Filou Oostende, które dyktowało warunki gry w czwartej kwarcie. Na pięć minut przed końcową syreną mistrz Belgii prowadził 63:57. Po przerwie na żądanie trenera Wojciecha Kamińskiego sytuacja nie uległa znacznej poprawie. W hali COS Torwar triumfował Filou Oostende, który pokonał Legię Warszawa 68:59 i cieszył się z pierwszej wygranej w grupie C Ligi Mistrzów.
„Gratuluję przeciwnikom zwycięstwa, my wciąż gramy słabo, w ostatniej kwarcie pozwoliliśmy rywalom złapać odpowiedni rytm i zakończyli to wygraną. Błędy, które popełniamy powtarzają się, zabrakło nam takiego dodatkowego wysiłku, małe rzeczy budują wynik, nam dziś tego na pewno zabrakło” – powiedział trener Wojciech Kamiński.
Legia Warszawa – Filou Oostende 59:68 (21:21, 19:19, 13:12, 6:16)
Legia: Ray McCallum 17, Dariusz Wyka 10, Grzegorz Kamiński 8, Geoffrey Groselle 6, Łukasz Koszarek 5, Janis Berzins 3, Devyn Marble 3, Travis Leslie -, Szymon Kołakowski -, Jakub Śliwiński -.
Trener: Wojciech Kamiński, as. Marek Zapałowski, Maciej Jamrozik
Filou: Breein Tyree 18, Haris Bratanovic 13, Tre’shawn Thurman 10, Pierre-Antoine Gillet 8, Vrenz Bleijenbergh 8, Simon Buysse 5, Jesse Waleson 4, Oliver Troisfontaines 2, Salim Troisfontaines -, Xander Pintelon -.
Trener: Dario Gjergja, as. Gaelle Bouzin
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |