Autor: Radosław Kaczmarski fot. Marcin Bodziachowski, Michał Firszt
2016-04-12 14:05:00
Ćwierćfinałowy pojedynek z Astorią Bydgoszcz to dla Mateusza Bierwagena starcie z klubem w którym się wychował, zadebiutował w ekstraklasie i stanowił o jego sile w pierwszoligowych rozgrywkach. Podczas sobotnio-niedzielnej rywalizacji przyglądaliśmy się grze właśnie tego zawodnika.
Mateusz w pierwszym meczu play-off pojawił się na boisku na 90 sekund przed końcem pierwszej kwarty i w tym czasie zdążył oddać niecelny rzut z dystansu. Drugą kwartę zaczął od straty i dwóch nieudanych prób zdobycia punktów, udało się za trzecim razem. Podanie Łukasza Wilczka wykorzystał Mateusz czym otworzył swój dorobek punktowy. Legionista poczuł moc i twardo powalczył w obronie już w kolejnej akcji. Zrobił to z dobrym dla zespołu skutkiem, sędziowie odgwizdali Dorianowi Szyttenholmowi przewinienie w ofensywie. Mateusz próbował się przełamać zza łuku, ale niestety kolejna próba nie była udana, znacznie lepiej odnajdował się w podkoszowej walce, gdzie jeszcze przed końcem pierwszej połowy ponownie popisał się celnym lay-upem. Po powrocie z szatni, legionista usiadł na ławce rezerwowych, trener Piotr Bakun skorzystał z jego umiejętności dopiero w końcówce tej części gry Kilkunastu sekund potrzebował Mateusz, by dołożyć do dorobku zespołu kolejne dwa oczka, tym razem zawodnik wykończył szybki atak uruchomiony przez naszego kapitana. Czwarta kwarta to również szybko zdobyte punkty przez skrzydłowego. Kolejna akcja w której główną rolę odegrał Bierwagen, to sytuacja w której Mateusz najpierw zebrał piłkę po niecelnym rzucie Marcela Wilczka, a chwilę po tym sam oddal rzut, niestety również niecelny. Ponownie jednak piłka trafiła do legionisty, którego faulował Mateusz Fatz. Oba rzuty osobiste sięgnęły celu, a sytuacja powtórzyła się minutę później, gdy Mateusz ponownie był faulowany przez Fatza. W końcówce spotkania podopieczny Piotra Bakuna zdobył jeszcze dwa punkty, choć mógł dołożyć jeszcze trzy oczka. Niestety w akcji 2+1 dodatkowy rzut nie wpadł do obręczy, a wejście pod kosz tym razem nie przyniosło efektów. Tak czy inaczej, Mateusz zakończył występ z 14 punktami na koncie będąc najlepszym strzelcem zespołu w sobotnim meczu.
Nazajutrz Mateusz przesiedział całą pierwszą kwartę na ławce rezerwowych, wbiegł na boisko w 12 minucie meczu zmieniając Grzegorza Kukiełkę. Ponownie zawodnik potrzebował czasu, aby wejść w odpowiedni rytm, pierwszy kontakt z piłką zakończył się stratą na czym skorzystał Hubert Mazur. Pierwszą okazją do zdobycia punktów były rzuty wolne po faulu Piotra Robaka, ale celny okazał się być tylko jeden rzut. Chwilę później Mateusz ponownie stanął przed identycznym wyzwaniem i znów trafił raz, ale po drugim niecelnym rzucie w wyniku zamieszania pod koszem piłka ponownie trafiła do legionisty, który dołożył dwa oczka. Początek trzeciej kwarty to odpoczynek dla naszego skrzydłowego, pojawił się na parkiecie po siedmiu minutach gry i oddał niecelny rzut z półdystansu. Tego dnia jednak Mateuszowi pisane było wykonywanie rzutów osobistych i za trzecim razem udało się trafić obie próby. Legionista często odznaczał się aktywnością pod obiema tablicami, szczególnie pod względem zbiórek, na początku ostatniej kwarty miał ich cztery, a do końca spotkania dołożył jeszcze dwie. Mateusz zakończył niedzielne spotkanie z jednym trafionym rzutem z gry, ale z aż sześcioma punktami zdobytymi z linii rzutów osobistych.
Mateusz Bierwagen w meczach przeciwko Astorii Bydgoszcz:
Sobota:
Czas gry: 22:57
Punkty: 14
Rzuty z gry: 5/11 (45 %)
Rzuty za 2: 5/9 (56%)
Rzuty za 3: 0/2
Rzuty za 1: 4/5 (80%)
Zbiórki: 4 (1A/3O)
Asysty: 0
Straty: 1
Przechwyty: 0
Faule: 1
Bloki: 0
+/-: 14
Eval: 10
Niedziela:
Czas gry: 18:25
Punkty: 8
Rzuty z gry: 1/4 (25 %)
Rzuty za 2: 1/4 (25%)
Rzuty za 3: 0/0
Rzuty za 1: 6/8 (75%)
Zbiórki: 6 (3A/3O)
Asysty: 0
Straty: 2
Przechwyty: 0
Faule: 2
Bloki: 0
+/-: 16
Eval: 7
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |