Śląsk Wrocław 85:88 Legia Warszawa

Autor: Radosław Kaczmarski fot. Piotr Koperski
2022-05-19 22:33:02

W drugim meczu serii finałowej Energa Basket Ligi koszykarze Legii Warszawa pokonali na wyjeździe Śląsk Wrocław, 88:85 i wyrównali stan rywalizacji o zloty medal mistrzostw Polski. Teraz walka o tytuł przeniesie się do Warszawy, gdzie obie ekipy spotkają się już w niedzielę, 22 maja w hali OSiR Bemowo.

Legioniści, osłabieni brakiem Adama Kempa i Grzegorza Kulki zaczęli mecz źle, wrocławianie dominowali na parkiecie napędzając się kolejnymi udanymi akcjami. Komplet widzów zgromadzonych w hali Orbita cieszył się z wyraźnego prowadzenia Śląska, 21:10 po pierwszej kwarcie. Warszawianie ruszyli do odrabiania strat i dość szybko zbliżyli się do rywala na pięć „oczek”. Gospodarze wciąż jednak znajdowali miejsce pod koszem Legii i nie zamierzali oddawać prowadzenia. W ostatnich sekundach drugiej kwarty z dalekiego dystansu trafił Raymond Cowels i na półmetku starcia było 41:38 dla wrocławian.

Po powrocie z szatni Zieloni Kanonierzy ruszyli do walki z nową energią. Coraz lepsza skuteczność warszawian sprawiła, że to oni wyszli na prowadzenie. Trafiali Raymond Cowels, Grzegorz Kamiński i Robert Johnson. Legia wyraźnie złapała wiatr w żagle i prowadziła 68:58 po 30 minutach gry. Nieco ponad trzy minuty potrzebował Śląsk, by zniwelować straty do zaledwie jednego „oczka”. Niesamowity Travis Trice trafiał raz za razem. Wąska rotacja w szeregach warszawian dawała o sobie znać coraz bardziej, dodatkowo problemy z przewinieniami miał Dariusz Wyka, który miał ich na koncie cztery na długo przed końcem meczu. Po raz kolejny wszystko wskazywało na walkę o triumf do ostatnich sekund spotkania. Tak też było – wojnę nerwów lepiej znieśli Zieloni Kanonierzy, którzy przypieczętowali zwycięstwo dzięki celnym rzutom wolnym. W hali Orbita górą byli koszykarze Legii Warszawa, którzy wygrali 88:85.

W rywalizacji o tytuł mistrza Polski, toczonej do czterech zwycięstw jest remis, 1:1. Teraz walka o złote medale Energa Basket Ligi przeniesie się do Warszawy, gdzie już w niedzielę, 22 maja o godz. 20:40 w hali OSiR Bemowo dojdzie do trzeciego starcia pomiędzy Legią Warszawa a Śląskiem Wrocław.

„Cieszymy się z tego zwycięstwa, choć to tylko jedno zwycięstwo, o niczym nie przesądza. Po przerwie dodatkową energię dały nam te celne trójki, których kilka trafiliśmy. Poszliśmy za ciosem i wygraliśmy ten bardzo ważny mecz. Teraz spotkania w Warszawie, gdzie zagramy przed własną publicznością, która na pewno żywiołowo będzie nas wspierać" – powiedział po meczu trener Wojciech Kamiński.

Śląsk Wrocław – Legia Warszawa 85:88 (21:10, 20:28, 17:30, 27:20)

Śląsk: Travis Trice 31, Kodi Justice 14, Kerem Kanter 11, Aleksander Dziewa 11, Ivan Ramljak 7, D’mitrik Trice 5, Szymon Tomczak 3, Łukasz Kolenda 3, Martins Meiers -, Kacper Gordon -, Jan Wójcik -, Michał Gabiński -.
Trener: Andrej Urlep, as. Andrzej Adamek, Robert Skibniewski

Legia: Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 27, Robert Johnson 18, Raymond Cowels 16, Grzegorz Kamiński 12, Jure Skifić 8, Jakub Sadowski 4, Łukasz Koszarek 3, Dariusz Wyka 0, Adam Kemp -, Jakub Śliwiński -, Szymon Kołakowski -.
Trener: Wojciech Kamiński, as. Marek Zapałowski, Maciej Jamrozik