Z MKS-em Dąbrowa Górnicza po raz trzeci w historii

Autor: Radosław Kaczmarski
2017-12-17 12:00:00

Dziś, po raz ostatni w tym roku, nasi koszykarze zagrają przed własną publicznością. Rywalem legionistów będzie MKS Dąbrowa Górnicza, klub z którym dotąd mieliśmy okazję mierzyć się tylko dwukrotnie.

Pierwsze i jedyne dotąd okazje do gry z MKS-em miały miejsce w sezonie 2004/05, w ramach II ligi. Dąbrowianie mieli już za sobą debiutancki sezon na tym poziomie rozgrywek, a my w sezonie 2003/04 walczyliśmy jeszcze w I lidze (8. miejsce), ale zespół nie został zgłoszony do rywalizacji na zapleczu ekstraklasy. W związku z tym legioniści wylądowali w II lidze w której nie mieli łatwego początku. Mecz z MMKS-em Dąbrową Górniczą (pod takim szyldem wówczas występował ten klub) przypadał na siódmą kolejkę. Podopieczni trenera Roberta Chabelskiego mocno liczyli na przełamanie serii sześciu porażek. Pierwsze w sezonie zwycięstwo przyszło właśnie w spotkaniu z dąbrowianami - legioniści pokonali rywala 76:67. Kamil Sulima zdobył wówczas 17 punktów i obok Grzegorza Malewskiego (21 pkt.) był najlepszym strzelcem naszego zespołu. Goście, prowadzeni przez trenera Wojciecha Wieczorka, od samego początku musieli gonić nasz zespół, ale bez skutku. W ich szeregach wyróżniali się Piotr Zieliński (24 pkt.) i Łukasz Adamczyk (12 pkt).

30.10.2004: Legia Warszawa - MMKS Dąbrowa Górnicza (76:67).

Zupełnie inny przebieg miał mecz rewanżowy rozegrany w hali Centrum. Nasza drużyna nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki z MMKS-em i dodatkowo mierzyła się z kilkoma problemami. Piotr Otto, po ośmiu minutach gry miał już na swoim koncie cztery faule, Karol Dębski na początku trzeciej kwarty skręcił kostkę, a nasz najwyższy wtedy zawodnik, Paweł Stasiak, z powodów osobistych nie mógł w tym meczu wystąpić i w Dąbrowie Górniczej w ogóle go nie było. Gospodarze bezlitośnie wykorzystywali problemy Legii i zwyciężyli aż  82:52. W kolejnych sezonach zarówno Legia jak i MMKS wciąż występowały na poziomie II ligi, ale znajdowały się w rożnych grupach, stąd okazji do kolejnego meczu nie było aż do teraz. Dziś Legia zmierzy się z dąbrowianami po raz trzeci w historii.

Bilans Legii Warszawa z MKS-em Dąbrową Górniczą (sezon 2004/05):

Ogółem: 1 zwycięstwo - 1 porażka

Dom: 1 zwycięstwo - 0 porażek

Wyjazd: 0 zwycięstw - 1 porazka