Konferencja po 1. meczu play-off ze Śląskiem

Autor: Radosław Kaczmarski fot. Marcin Bodziachowski
2023-05-19 22:22:24

"Przegraliśmy ten mecz nie trafiając otwartych rzutów i robiąc niepotrzebne straty w pierwszej kwarcie" - powiedział trener Wojciech Kamiński na konferencji prasowej po pierwszym meczu serii półfinłowej Enrg Basket Ligi w którym Śląsk wygrał z Legią, 83:77.

Wojciech Kamiński, trener Legii Warszawa: Gratuluję trenerowi Erdoganowi i zawodnikom Śląska zwycięstwa w tym pierwszym meczu.  Myślę, że mieliśmy swoje szanse, graliśmy z dobrym wysiłkiem, poświeceniem, ale zła pierwsza kwarta i chyba brak dyscypliny w czwartej kwarcie i niemożność przy atakowaniu Aleksandra Dziewy, który miał cztery faule, a nie mogliśmy go skutecznie zaatakować, aby go wykluczyć z gry. Mecz na styku do ostatniej minuty, jak to w takich meczach bywa, decydują niuanse i w tych niuansach Śląsk był w końcówce lepszy.

Ciężko mi ocenić decyzje dotyczące fauli Holmana i Wyki bo ich nie widziałem. Sędziowie mieli ten komfort, że mogli obejrzeć tę akcję  więc skoro tak zadecydowali, ufam, że podjęli dobre decyzje. Jeśli zawodnik popełnia taki faul jak Holman, to nie mamy co rozmawiać o jego nieobecności, bo to jego błąd, nie powinien tego robić. To też jest ta dyscyplina, nie możemy dać się sprowokować. Wiemy kto u nich prowokuje, kto się wywraca, nie chcemy dać szansy rywalom, żeby to robili. Skoro sędziowie ocenili, że to były dwa faule niesportowe, to były to faule niesportowe. Tak w przypadku Holmana jak i Dziewy. Generalnie nie można się przyczepić do sędziowania, mecz był dobrze prowadzony i tyle. To my przegraliśmy ten mecz nie trafiając otwartych rzutów i robiąc niepotrzebne straty w pierwszej kwarcie.

Travis Leslie, skrzydłowy Legii Warszawa: Mieliśmy szansę wygrać, do samego końca. W pierwszej połowie popełniliśmy zbyt wiele strat, pozwoliliśmy na szybkie ataki rywali po których oni zdobywali punkty. W drugiej połowie wyglądaliśmy lepiej, wszystko rozstrzygnęło się w czwartej kwarcie  w której mieliśmy przestoje, nie oddawaliśmy rzutów jakie powinniśmy. Tak jak mówiłem, mieliśmy szanse, zobaczymy ten mecz jeszcze raz, przeanalizujemy go i zobaczymy co będziemy mogli zrobić, by być gotowym na kolejny mecz.

Ertugrul Erdogan, trener Śląska Wrocław: Szczerze mówiąc spodziewałem się takiego trudnego meczu. Legia jest bardzo utalentowanym zespołem, ma bardzo dobrego trenera. Wiedziałem, że będzie to trudny mecz, ale nie spodziewałem się takiej różnicy pod względem zbiórek ofensywnych – to był nasz spory problem w tym meczu. Oczywiście można powiedzieć, ze to nic, bo wygraliśmy mecz i musimy być gotowi na kolejny mecz, jeszcze trudniejszy. Jestem zadowolony z naszej obrony,  każdy kolejny mecz sprawia, że jesteśmy w tym elemencie coraz lepsi. Musimy zwrócić uwagę na pojedyncze błędy,  bo popełniamy takie pomyłki wynikające z braku doświadczenia po których rywal zdobywa łatwe punkty. Jestem dumny z tej grupy zawodników, z mojego zespołu, ale tak jak powiedziałem, to tylko jeden mecz.

Sześć punktów Kyle’a Vinalesa? Nie wiem czy można mówić o jakimś wielkim sukcesie z naszej strony. Tak jak mówiłem, graliśmy zespołowo, pokazaliśmy bardzo dobrą obronę. Popełnialiśmy błędy, ale gdyby nie te zbiórki, to byłby inny mecz. Legia ma wiele talentu, nie tylko Vinales, są usposobieni ofensywnie. Dziś wykonaliśmy dobrą pracę, mam nadzieję, że będziemy ją kontynuować w kolejnym meczu. Przed tym meczem każdy pytał mnie o Vinalesa, ale Legia to nie tylko on. Jeden po drugim, pozycja po pozycji mają bardzo dobrych koszykarzy. Musimy pilnować także pozostałych rywali, nie tylko Vinalesa. Musimy zadbać o zbiórki w strefie podkoszowej. Dziś może mieliśmy szczęście, nie wiem.

Aleksander Dziewa, skrzydłowy Śląska Wrocław: Na pewno ten pierwszy mecz pokazał, że to będzie bardzo trudna seria i nic tu nie będzie wyjaśnione ani po pierwszym, ani po drugim meczu. Na pewno będzie to bardzo twarda rywalizacja. Musimy na pewno poprawić zbiórki, bo rywale mieli za dużo szans na ponowienie swoich akcji. Jeżeli chcemy wygrać tę serię, to musimy to poprawić.