Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2024-01-25 09:15:29
"Myślę, że mało kto po trzeciej kwarcie liczył na zaciętą końcówkę. Nie wykorzystaliśmy swojej szansy, a powodem tego nie była tylko trzecia kwarta, ale przede wszystkim pierwsza część meczu, kiedy nie trafialiśmy z najprostszych pozycji" - powiedział trener Kamiński po meczu FIBA Europe Cup z Bahcesehirem.
Wojciech Kamiński (trener Legii): Dziękuję zawodnikom za walkę, kibicom, że włączyli się w końcówce. Myślę, że mało kto po trzeciej kwarcie liczył na zaciętą końcówkę. Nie wykorzystaliśmy swojej szansy, a powodem tego nie była tylko trzecia kwarta, ale przede wszystkim pierwsza część meczu, kiedy nie trafialiśmy z najprostszych pozycji. Początek III kwarty to zły atak, dużo strat, dużo łatwych punktów dla rywali. Później wrócić i wygrać ten mecz było bardzo ciężko. (...) Zawsze przy wyborach zawodników kierujemy się kilkoma rzeczami. Szukaliśmy zawodnika od długiego czasu i nie było łatwo znaleźć. Rozmowy z niektórymi zawodnikami przedłużały się w nieskończoność, a nie mieliśmy na to czasu, by w nieskończoność czekać na kogokolwiek. Myślę, że jak na pierwszy mecz, gdzie odbył z drużyną dwa treningi, w tym jeden dziś rano, zaprezentował się solidnie. Liczymy, że będzie dobrze grał w obronie, napędzał akcje. Widać, że szuka kolegów, ale żeby asysty były zapisywane, to trzeba trafiać. Dzisiaj z naprawdę prostych pozycji nie trafialiśmy. Stąd też cięższe zadanie dla rozgrywającego, choć nie tylko dla niego. Marcel też świetnie podał do Arica, a ten nie trafił, Josip w I połowie do Michała Kolendy, ten nie trafił spod kosza, Ray do Darka - następne pudło. Tych spudłowanych rzutów było zbyt dużo, aby wygrać mecz. Wracając do zawodnika - czas pokaże i wtedy będzie można ocenić, czy to była dobra decyzja. Czy można było podjąć lepszą? Nie wiem, czy się o tym przekonamy, bo podjęliśmy taką, a nie inną. W życiu zawsze są przeciwnicy i zwolennicy. Wierzę, że ten zawodnik jest w stanie nam pomóc i mam nadzieję, że wszyscy się o tym przekonamy.
Grzegorz Kulka (skrzydłowy Legii): Trzecia kwarta zdecydowała o wyniku. Pozwoliliśmy drużynie z Turcji odjechać. W IV kwarcie goniliśmy, ale to jest mocna drużyna i nie dali sobie wyszarpać tej wygranej. Czapki z głów dla chłopaków za walkę w czwartej kwarcie. Pokazaliśmy, że nie spuszczamy głowy i walczymy do końca. Mam nadzieję, że z takim nastawieniem podejdziemy do kolejnych spotkań.
Dejan Radonjic (trener Bahcesehiru): Przede wszystkim gratulacje dla moich zawodników za wygraną. To było dla nas bardzo ważne spotkanie, rozgrywane z mocnym przeciwnikiem. Pierwsza połowa była dobra w obronie w naszym wykonaniu. Trzecia kwarta z kolei była dobra w ataku. W czwartej kwarcie natomiast straciliśmy kontrolę nad spotkaniem, popełniliśmy zbyt wiele błędów, ale to wystarczyło by wygrać ten mecz.
Axel Bouteille (skrzydłowy Bahcesehiru): Wydaje mi się, że zagraliśmy solidnie przez całe spotkanie, szczególnie pod względem obrony. W trzeciej kwarcie zdobywaliśmy wiele punktów z szybkiego ataku, mieliśmy otwarte rzuty. Legia wróciła do gry w czwartej kwarcie, do czego nie powinniśmy dopuścić. Najważniejsze, że zakończyliśmy ten mecz czwartą wygraną w tej rundzie rozgrywek.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |