Autor: Rafał Bator
2023-10-26 08:56:05
Koszykarze Legii pokonali w wyjazdowym meczu 2. kolejki FIBA Europe Cup słowackie Patrioti Levice 86:77. Drużyna Wojciecha Kamińskiego prowadzi w tabeli grupy J.
Legioniści przystąpili do dzisiejszego spotkania po ligowej porażce ze Stalą Ostrów Wielkopolski i od pierwszych minut widać było w ich grze sportową złość. Do składu powrócił po kontuzji Christian Vital, który chciał za wszelką cenę udowodnić swoją przydatność do zespołu. Amerykanin w końcu pokazał próbkę umiejętności. W pierwszych dwóch kwartach rozgrywający rzucił 12 punktów, w tym trzy „trójki”. Dobrze dysponowany w ofensywie był również Michał Kolenda.
Legioniści po pierwszej kwarcie prowadzili różnicą sześciu punktów, ale to druga część spotkania była w ich wykonaniu najlepsza i zakończyła się wygraną Zielonych Kanonierów 26:13. Pierwsze skrzypce grali wspomniani Vital i Kolenda, a wspomagali ich Aric Holman oraz Ray Cowels III. Ozdobą i zwieńczeniem drugiej kwarty był jednak celny rzut z własnej połowy równo z syreną autorstwa Marcela Ponitki. Drużyna Wojciecha Kamińskiego schodziła na przerwę z bezpieczną, 19-punktową przewagą.
W trzeciej kwarcie gospodarze z Levic zabrali się do odrabiania strat. Najgroźniejszy w ich szeregach był Fin Severi Kaukiainen, który zakończył spotkanie z dorobkiem 19 punktów. Legia zwolniła nieco tempo, ale tuż przed końcem trzeciej kwarty przewaga Zielonych Kanonierów sięgnęła 20 punktów, po kolejnym fantastycznym rzucie za trzy Vitala. Ostatecznie Patrioti wygrali tę część spotkania jednym „oczkiem”.
Ostatnia kwarta była na początku wyrównana, a legioniści w pełni kontrolowali przebieg gry. Z dobrej strony pokazał się Shawn Pipes Jr, który również był skuteczny zza łuku. Słowacy walczyli jednak bardzo ambitnie, i na nieco ponad 6 minut do końca gry zmniejszyli straty do 15 punktów. Wymiana ciosów opierała się przede wszystkim na rzutach z dystansu. Tym razem w ekipie Zielonych Kanonierów słabiej zagrał środkowy Josip Sobin. W decydujących momentach przewagę udało się zachować m.in. dzięki zimnej krwi pod koszem rywali Holmana czy Kolendy. Na 4 minuty przed końcem legioniści mieli 19 punktów przewagi i było jasne, że nie wypuszczą wygranej z rąk. W ostatnich minutach Zieloni Kanonierzy stracili jednak totalnie koncentrację, przez co gospodarze w bardzo szybkim tempie odrobili 10 punktów straty i wygrali różnicą 9 ”oczek” ostatnią kwartę. Tak niefrasobliwa postawa w kolejnych spotkaniach może mieć dla zespołu z Bemowa dużo większe konsekwencje.
Drugi mecz grupy J FIBA Europe Cup zakończył się wyjazdowym zwycięstwem rumuńskiego CSM Oradea nad fińską Katają Basket (87:73 dla Rumunów). To właśnie Oradea będzie najbliższym rywalem Legii w europejskich rozgrywkach. Spotkanie odbędzie się 1 listopada o godz. 19 w hali na Bemowie przy ul. Obrońców Tobruku 40. Wejściówki dostępne na eBilet.pl, a transmisję ze spotkania można będzie śledzić na stronie i aplikacji TVP Sport. Wcześniej, bo w sobotę o godz. 15.30 ekipa trenera Kamińskiego zmierzy się również u siebie w meczu ligowym Orlen Basket Ligi z Arką Gdynia.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |